Wody mineralne

Witam! Na pewno każdy z nas wie, jaki dobry wpływ na odchudzanie i na sam zdrowy styl odżywiania mają wody mineralne. Dostarczają niezbędnych minerałów, a w czasie lata tak bardzo potrzebnego samego płynu itd itd.

Musze przyznac, ze dla mnie łakomczucha sama woda ma smak okropny..pije ją z niechęcia..ale ostatnio kupiłem mineralna "Veroni" o z aromatem pomaranczy, cytryny i truskawki. Jest troche slodsza od zwyklych, ma mily aromat, i na pewno mniej kalorii niz chociazby soki czy cola! A smakuje naprawde dobrze..

Czy ktos tą wode pije, a moze slyszal o niej niezbyt dobre opinie?;\

A jakie wy wody preferujecie?
8)

Witaj, spróbowałam ostatnio łyk tej wody, poczytałam etykietkę i oto moje wnioski :D Veroni to tak naprawdę napój o smaku owocowym, nie wiem, czy jeszcze można to nazywać wodą mineralną - choć oni sami tak o sobie piszą na etykietce.

Ta woda ma kilka cech, które w czasie diety stają się od razu wadami:
1. Jest gazowana!
2. Zawiera cukier!
3. Zawiera konserwanty!

Owszem, zdrowo jest opijać się mineralką, ale dotyczy to wody niegazowanej i naprawdę mineralnej :) Tak więc, ja ze swej strony jak najbardziej nie polecam tej wody - dla chwili smaku wlewasz w siebie puste kalorie :D

Pozdrawiam znad alternatywnej wobec mineralki herbatki zielonej :D

Ble..no ależ ile tego cukru może być..

A ta herbatka zielona dobra? Pewnie gorzka, bez cukru..i bez smaku blee

A to zależy, jaka zielona :)

Ja piję własnie herbatkę zieloną z dodatkiem opuncji figowej firmy Tekanne. Ważny jest też sposób zaparzania --> najpierw na sekundę zalewam torebkę wrzątkiem, po chwili wylewam wodę i dopiero po teraz "naprawdę" zalewam gorącą wodą i parzę przez kilka minut pod przykryciem (przepis zaparzania jest też na opakowaniu tej herbatki). Dzięki temu goryczka prawie całkowicie znika.

Pozdrawiam :)

Ok, dzięki..jak będe w jakims hipermarkecie to ukradkiem wrzucę do koszyka mamie hihi 8) A piłas może te herbatki z serii "Figura" ?

Piłam kilka razy, ale nie polecam, nie polecam! Figura to z kolei nie herbatka odchudzająca, tylko zwykłe ziółka przeczyszczające. Ja zawsze po wypiciu jednej szklanki miałam taką rewolucję w żołądku, że bałam się wychodzić z domu, żeby na ulicy nie złapała mnie konieczność.. ehhh.. hmm... no wiesz :D

Wiem, wiem, nasuwa się pytanie: po co piłam tę herbatkę wobec tego? Ano piłam ją dlatego, że w czasie diety miałam czasami kilkudniowe zaparcia i z chęci odczuwania lekkości w żołądku piłam Figurę raz na tydzień albo 2 tygodnie. Ale teraz - zresztą pod wpływem tego oto forum - znalazłam lepszy sposób --> codziennie rano i wieczorem zjadam kilka łyżeczek otrąb pszennych (błonnik!) wymieszanych z jogurtem naturalnym. Działa rewelacyjnie i reguluje problemy z żołądkiem.

Acha, poza tym od Figury można się uzależnić i - czytałam ostatnio - może mieć to fatalne skutki, m.in. bolesne krwawienia w przewodu pokarmowego...

Poza zieloną herbatką polecam także czerwoną oraz miętę - w czasie dietki zbawiennie wpływają na żołądek, poza tym są smakowite i nie robią krzywdy :D

Pozdrawiam gorąco :lol:

Dzięki..widzę, że mam do czynienia z kolejnym maniakalnym expertem żywieniowym 8)

Sam nie zamierzam siedzeć w licznikach kalorii, liczyć każda w każdym gramie..

Głównie szukam płynu, który zaspokoi moją potrzebę uzupełnienia jego braków po wysiłku fizycznym i zaspokojenia pragnienia (szczegolnie ze jest lato) i płynu, ktory bede mogl popijac podczas sniadania, obiadu i kolacji, a na dodatek zeby ten plyn wchodzil mi z przyjemnoscia a nie z udręką ;)


Te skutki picia Figury brzmią zatrważająca..krwawienia w przewodzie pokarmowym?! Boże..

Ale dzięki za rady, mięte czasem pije, nawet smaczna JAK NA ZIOŁO :roll: , a zieloną i czerwoną sprobuje..

Ja jestem fanką zielonej herbatki. Zaczęłam ją pić niedawno, ale już zauważam efekty. Mam więcej energii i apetyt mi się zmniejsza (serio !!!, kiedyś mi się skończyła i tak mi się chciało jeść, że prawie skapitulowałam !). W smaku jest z pewnością lepsza od zwykłej niesłodzonej herbatki, a można kupić aromatyzowaną i pije się jeszcze lepiej. Teraz mam zwykłą, ale jakiś czas temu mamuśka kupiła taką o zapachu malin - cudo !!!

PS: Sorry za niedostatki w gramatyce. Ostatnio ciężko mi się wysłowić (chyba się przeuczyłam ;););)

a ja tesknie za truskawkowa ,niegazowana woda volvic :(( owocowych gazowanych to nie lubie

cp do herbatek figura itp to ja tez uwazam ze sa po prostu przeczyszczajace i tez musialam siedziec po nich w domu, jestem za zielona i mieta z cytryna i slodzikiem z lodowki, mniam , na lato super :))

Ojej :? , a ile kalorii ma taka woda gazowana cytrynowa?????
Myślałam ze nie ma prawie wcale.....
Please napiszcie .....

No ale Veroni jest też niegazowana:P

A tak właściwie, co do ładnej sylwetki ma fakt, że woda jest gazowana lub nie?!

SweetAmmber, woda gazowana powoduje wzdęcia i nie sprzyja odchudzaniu. Woda niegazowana oczyszcza organizm i "wypłukuje" wszelkie świństwa z organizmu :D Tak sobie pomyślałam - agus74 mi to przypomniala - dobrą alternatywą dla kolorowych "pić" jest schlodzona herbata z cytryną, kilkoma listkami mięty i słodzikiem. Bardzo orzeźwia i dobrze wpływa na żołądeczek ;)

Ojejowa --> skład wody Veroni to: naturalna woda źródlana, cukier, dwutlenek węgla, kwas cytrynowy, aromat identyczny z naturalnym, sok owocowy, benzoesan sodu. Tak więc szklankę tej wody (i innych podobnych) traktowałabym jako szklankę wody z sokiem albo nawet szklankę soku niesłodzonego (w tej wodzie jest i sok, i cukier) :(

Zawsze to lepsze aniżeli cola, czy zwykły sok, a moje nawyki żywieniowe są straaaaszne..nie będe sie odrazu rzucał na głęboką wodę i pił obrzydliwa mineralkę :P

Ale te wyszukane herbatki bardzo ciekawe, poprobuje, owszem poprobuje :)

Ooooo łaaaaaałłłł SweetAmber - jesteś facceeeteeeemmm :lol: Odwykłam od takiego widoku tutaj na forum :lol:

A może popróbujesz wody niegazowanej z wyciśniętą cytrynką i z kilkoma listkami mięty? Woda z cytryną dodatkowo hamuje uczucie głodu :)

Normalnie czuję się jak mineralkowy specjalista 8)

Cytat:

---

Zamieszczone przez aniffka

Ooooo łaaaaaałłłł SweetAmber - jesteś facceeeteeeemmm :lol: Odwykłam od takiego widoku tutaj na forum :lol:

A może popróbujesz wody niegazowanej z wyciśniętą cytrynką i z kilkoma listkami mięty? Woda z cytryną dodatkowo hamuje uczucie głodu :)

Normalnie czuję się jak mineralkowy specjalista 8)

---

Dobrze się czujesz...oj dobrze :wink:

Tak, jestem chłopczykiem, pisałem o tym w innym temacie (chyba:p)

A co?! Myślisz, ze faceci to sie nie przejmuja swoim wygladem i nie chca wygladac atrakcyjnie? Pozatym jestem esteta i nie lubie mojego niestetycznego brzucha :P

Na pewno sprobuje...tylko musze sie zapopatrzyc w ta cudowna mięte..w zwyklym spozywczym chyba dostane, co?

A więc - Chłopczyku :lol: - dostaniesz miętę w spożywczym :) Ale ja polecam zakup świeżej mięty w doniczce - zioła w doniczkach sprzedają w większych marketach i nie powinno być problemu ze znalezieniem wśród nich mięty. Ale wystarczy też mięta suszona, nawet taka torebkach do zaparzania. Poeksperymentuj sam z różnymi herbatkami, łącz różne smaki, dodawaj cytrynkę - wreszcie znajdziesz swój smak :)

Podpisano:
Aniffka vel Blossom vel Mineralkowy Specjalista vel Cypisek vel Kiddo 8)

Aaaaa co do mężczyzn estetów ;) Jak wynika z moich dotychczasowych obserwacji, mężczyźni esteci nie lubią dużych brzuchów - ale u innych, ich własny jest wypieszczoną świętością i odnoszą się do niego z czułością i sentymentem, czasem nawet nadają mu imię :lol:

Tylko kiedy ja uzbieram te kapsle na izotermiczną szklankę coca coli.. ;p

Eh, chyba nie będe bawił się w hodowle roślinek..nie mam do tego zacięcia..

Tio mam jeszcze jeden pomysł: wybierz się do sklepu zielarskiego, w którym sprzedają herbaty na wagę i robia mieszanki, i poproś miłą Panią o "herbatkę taką, co by mi smakowała" :lol:

Hej, ja nie jestem AŻ tak wybredny!

Phi :oops:

Poradze..sobie..no..:P

Phi :mrgreen:

Cytat:

---

Zamieszczone przez aniffka

Aaaaa co do mężczyzn estetów ;) Jak wynika z moich dotychczasowych obserwacji, mężczyźni esteci nie lubią dużych brzuchów - ale u innych, ich własny jest wypieszczoną świętością i odnoszą się do niego z czułością i sentymentem, czasem nawet nadają mu imię :lol:

---

To już troche zachodzi na szalenstwo.. ;-)

Przeoczylem ten post wczesniej :) Ok, ja uciekam, ide spac. Tak sobie mysle, ze ja to sie najbardziej odchudzam w trakcie snu :D

hmmm, od czasu do czasu kupie sobie jednak ta wdoe gaz. cytrynowa (no ale nie zaczesto)
Tak to normalnie pijam wody niegazowane. Staram sie duzo pic, gdyz poprawia mi to w znacznym stopniu trawienie i nie chce mi sie az tyleeeeee jesc :)
No a tak dodatkowo to pijam herbatke zeloną.
He, wczoraj kupiłam herbatke pur-erh o smaku cytrynowym. Taka z tych zwyklejszych (bo sa i te spaecjalne na odchudzanie) . musze przynac ze bardzo mi smakowała wczorajsza filiżanka, mam rowniez nadzieje ze bedzie mi poprawic moja okropnie wolna przemianę materii :? .
Pozdrawiam wszystkich na diecie.
Pa :wink:

a czy picie wody przegotowanej z cytryna , zimnej , mnaim , jest ok?? bo juz zgupłam :)))

agus74, pewnie! ale czy jednak nie jest lepsza mineralna lub źródlana --> też zimna, też z cytryną i - w przeciwieństwie do przegotowanej kranówy - z jakimiś tam mikroelementami? :lol:

Witam wszystkich tu zgromadzonych! :D

A czy ktoś próbował czerwonej herbaty pu-erh (nie w torebkach, a w gniazdach :shock: ). Bo mnie baaardzo smakuje, naprawdę polecam! Ma cytrynowy aromat i sprzyja chudnięciu. Co wieczór robię cały dzbanek i popijam. Nie mam wtedy nawet ochoty na późnowieczorne pojadanie. Acha, i nie zalewa jej się wrzątkiem :!: , bo traci właściwości.

Pozdrowionka!

AAAAAAAA Mama kupiła tą cała cudowną herbatę pu-erh, czerwoną w torebkach..

PASKUDZTWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie dość, że gorzkie jak cholera, to jeszcze śmierdzi..zgniłą rybą :shock:

Śmierdząca ryba :)

Jedno świnstwo..wszystkie tak śmierdzą?!

Cytat:

---

Zamieszczone przez Neszta

A czy ktoś próbował czerwonej herbaty pu-erh (nie w torebkach, a w gniazdach :shock: ).

---

ja ją piję zamiast zwykłej, zaczynam od szklanki na czczo, a potem to pije do posiłków. Mnie ona mogę powiedzieć że smakuje, zresztą tak samo jak zwykła gorzka herbata :? , można się przyzwyczić do smaku i atomatu - POLECAM :D

Przyzwyczaić do płynu, który śmierdzi rybą? :shock:

trzeba wypróbować różne rodzaje i gatunki (wszystko zależy od dodatu np. cytryna, opuncja itp, itd.)- niektóre fakt śmierdzą niemiłosiernie, ale są też całkiem przyjemne w smaku i zapachu

A tą, co ty pijesz, jakiej jest firmy?

Pytanie: Co nalezy pic ? Woda mineralna niegazowana, Kubuś i tym podobne oraz pytanie 2 : czy jak zrobie zielona herbate to moge ja wstawic do lodowki, aby byla zimna, tzw. mrozona? I co zrobic, zeby nie smakowala ohydnie. Bo ja nie lubie herbaty W OGOLE. Czy cos jeszcze powinnam pic? Bo rozumiem, że all soki w kartonach odpadają, kawa mrozona tez :( i Red Bull pewnie tez papa ? Ojej, brzmi strasznie.
So WHAT ?!

hm...ja niestety zielonej erbaty nie strawię, zastąpiłam czerwoną typu pur earh, jest całkiem smaczna...soki można sobie rozrobić z wodą, będą mniej kaloryczne, ta nieznośna pepsi lihgt czy inne napoje gazowane słodzone aspartanem. Pojawiły się ostatnio soki w kartonie Hortexu, light, o obniżonej wartości kalorycznej, nawet smaczne...

Chciałabym lubić wodę mineralną tak jak niekótrzy...owszem pijam ją, ale mam słabość do "gazów" i soczków ...:)

A ja mam odwrotnie. Uwielbiam zieloną herbatę natomiast nie znoszę czerwonej. Jeśli chodzi o soki, to naturalne soki w kartonach, np Tymbarku nie są bardzo kaloryczne, a, przynajmniej u mnie, hamują apetyt na słodkie rzeczy, bo są pyszne !!!!!!! I zdrowe na dodatek.

Dlaczego wody niegazowane mają być lepsze od tych z gazem :?: :roll:
Nie znoszę niegazowanych :?

ja też :( ...z niegazowanych jedynie soki!

:D
Moim skromnym zdaniem, w miarę dobrym rozwiązaniem, jeśli ktoś nie lubi wód mineralnych niegazowanych, jest picie tych LEKKO GAZOWANYCH :D takich jak, np. KINGA PIENIŃSKA, która w dodatku jest wodą NISKOSODOWĄ, a więc wskazaną przy odchudzaniu. Jest przy tym wodą z NATURALNIE NISKĄ ZAWARTOŚCIĄ DWUTLENKU WĘGLA :lol:

Poza tym jeszcze DOBRAWA LEKKO GAZOWANA, ta z różową nakrętką albo WODA ŻYWIEC LEKKO GAZOWANA...

Oczywiście najlepiej jest pić wody zupełnie bez gazu, ale jeśli ktoś nie może się nijak zmusić, to te lekko gazowane, dobrze schłodzone są pyszne :D