Wersja do druku
Moje odchudzanie to pełna wzlotów i upadków przygoda, która przeważnie kończyła się upadkiem. :( Pozstanowiłam z tym skończyć, przypadkiem w piątek 13. Nie wieże w przesądy, ale może to coś znaczy. Sprawa wygląda tak, ważę dużo za dużo i pora z tym skończyć, wpisałam się tutaj bo potrzebuję wpsacia, żeby mi ktoś pomógł, zobaczymy co z tego wyniknie! :)
Ps: jestem tu nowa mam nadzieję, że wytrwam.
Cześć
to tak jak ja
ale napisz moze coś wiecej o sobie?
Hej.
Nie jesteś sama. Ja też postanowiłam zacząć od dzisiaj.
Chcę zrzucić około 6 kilogramów. Wnerwia mnie już to, że każdy kto mnie dawno nie widział robi jakieś uwagi na temat mojej wagi.
U mnie wszystkie prawie kilogramy odkładają się w okolicy pasa. Tali nie mam, brzuchol wielki. Trzeba cos z tym zrobić.
ZACZYNAMY! :)
Czesc kobietki!
Ja tez od dzisiaj postanowilam wziac sie porzadnie za siebie. Koniec z tym marudzeniem i zaczac cos robic w tym kierunku.
Pewnie jestem starsza od Was. Eh, mam 30 lat , wzrost 168, waga 66kg. Zmora. Chce tak jak Angness zrzucic 6kg. Oh, wtedy to ja bede szczesliwa. Jestem mama dwuletniej dziewczynki. I te pociazowe kg jakos nie chce mnie opuscic.
A moja dietka to tysiaczek. Przymierzalam sie do 13-stki, ale nie wytrzymalabym. A tak to moge jesc wszystko ale z ograniczeniami.
Mam nadzieje, ze sie uda tym razem. Aha, od wczoraj zaczelam cwiczyc 6WD. To juz moje drugie podejscie. Pierwszym razem wytrzymalam do 8 dnia. Potem zlapalam wirusa i mialam tydzien przerwy. Tak wiec teraz zaczelam od poczatku.
witajcie ;) ja proponuje 1000-1200 na początek duzo woody warzywek owocow chudego mieska,nabiału i triche ruchu ;) na pewno sie Wam uda mi zostalo do celu jakies 6-7 kg wiec moge sie przyłaczyc do Was pisac jak mi idzie i wspierac sie nawzajem? jestescie chetne ;)
Witam serdecznie:) ja również się dołączę.
Mam na imie Aga mam 19 lat i przy wzroście 163 ważę 64 kg :shock: :evil: :oops: i tak juz jakoś zleciałm z 3kg( pewnie sama woda...) w ciągu września do tej pory. Od jutra zaczynam sumiennie ćwiczyć, odżywiać się zdrowo ( robie to od miesiąca ale do ok 1500 kcal bo inaczej nie wyrobie).Swoje menu i ćwiczenia będę codziennie tu zapisaywać poza tym to muszę się pomierzyć.W czerwcy chciałabym ważyć 52-4 kg i mnieć ładnie wyrzeżbione ciałko.Nie mam pieniędzy narazie na fitness ( bo mnustwo wydaję na szkołę) więc muszę sobie poradzic sama w domu, ale dla chcącego nic trudnego :D no to dziewczyny trzymam za Was kciuki. Razem DAMY RADE!!! :) :wink: to do jutra pappaa:*
na pewmno tez dasz rade ;) jak my wszystkie tutaj... ćwicz sama w domu może kup jakiś aerobik na płytce (ja np mam z gazety VITA) ;) sama woda hmm możliwe ale teraz bedziesz spalać tłuszczyk hehe ;)
Witam wszystkie wieczorkiem!
No niestety tysiaczka nie bylo-rownego. Wyszlo mi 1,233.45. No to chyba nie tak zle. Jeszcze kawke sobie zrobie i na dzisiaj to bedzie koniec jedzenia. Oh, jak ja wytrzymam do rana to nie wiem. Ide jeszcze troszke pocwiczyc.
Damy rade! Ha, ha, sama siebie pocieszam.
witaj :) dobrze zjadłas powinnas jesc ok 1000-1200 wiec jest ok ;) napisz swoj jadłospis masz chyba to samo co ja budze sie w nocy i marze o tym zeby juz byla ta 6 zebym mogla isc zjesc snadanko :) a potem marze o obiadku heh - ZYCIE... :/ miłego dnia wszystkim :) w ten mglisty poranek ;)
hej, hej hej, i jeszcze raz hej.
Wcale nie jesteś starsza Larka. Ja mam 28 latek i 9 letniego syna.
Każdy wiek jest dobry żeby coś zrobić ze zbędnymi kilogramami.
Mam zaciśniete kciuki za was wszyskie, i za siebie też, niezależnie od wieku.
pozdrawiam Aga
Dziewczyny (i chopcy oczywiście jezeli tu są) napiszcie mi czy macie to samo co ja. Jak nie jestem na diecie to moge juz od 15 wogóle nie jeśc i jest ok. Ale jak tylko jestem na diecie to cały czas myslę o jedzeniu. Normalnie jakaś obsesja. Jestem wiecznie głodna. Normalnie nie czaje tego.
Masakra
bo na diecie zniewalasz się psychicznie jak to juz któras kiedys powiedziala :D wiesz ze nie mozesz jesc za duzo i liczysz czas do najblizszego posiłku... :/ tez tak mam :) ale to normalne chyba :D
a witam kochaniutkie!ja zaczelam od dzisiaj dietke na zupce z kapuchy,juz znam ta diete,ciekawe ile wytrzymam,mam zamiar dwa tygodnie a pozniej przejde na 1000kcl.oby sie udalo tym razem,bo ja jak wiekszosc z was jestem tu kolejny raz,i dzisiaj wlasnie przeprosilam mojego porzuconego starego posta i bede dzialac tu dalej wspierajac was i liczac rowniez na wasze wsparcie.to mowicie bedziemy niedlugo piekne i szczuple?znowu bede mogla sobie kupic ciuszki nowe,bo narazie to nawet ochoty nie mam :cry: nic nie wlazi na moje grube dupsko....bosz tragedia :cry: no ale dam razem rade co?moj temat to"spelnijmy nasze marzenia,badzmy szczuple!"tylko nie wiem jak wpisac tego linka pod moja wypowiedzia.moze ktos mi pomoze co?baaaaaaaardzo prosze.
Witam slonecznie... ja tez dolacze.. a co tam ktos mi powiedzial ze w grupie razniej. Mam 25 lat cale 164 cm wzrostu i znow dzis 59 kg zywej wagi :( . Obzarlam sie wczoraj jak mala swinka - oczywiscnie "niskokaloryczna" fasolka po bretonsku :cry: Diete liczenia kalorii stosuje juz od paru tygodni. Poczatkowo bylo latwo ale teraz przechodze kryzys.. jestem wiecznie glodna. Wiecznie!!! Moj maz je wszystko i nic mu sie nie odklada.. a ja ohhh teraz to sie nad soba uzalam..mam nadzieje ze razem damy rade.. i ze nie bede samotna z moimi upadkami i wzlotami... ze zwalczymy razem..zbedny tluszcz na tylku i na paskudnym brzucholu.. no i ten oblesniy celulitis ktory zawladnal moim cialem od pasa do kolan :cry: ..
Dzis sie trzymam.. maly rogal na sniadanie.. i moze 30 min temu jablko.. potem skoczymy na zakupy i kupie mase niskotluszczowych porduktow.. no i musze sie jeszcze zaopatrzyc w wage do zywnosci.. mysle ze ulatwi mi przygotowanie posilkow. Mam mase przepisow na sniadania, obiady i kolacje .. do 1000 kalorii.. i bede dzialac w kuchni.. ehhh
goraco pozdrawiam wszystkich ktorzy uparcie daza do celu.. i podziwiam przy okazji za wytrwalosc.. Szkoda ze moja silna wola jest czasami taka SLABA :x .
Buuziak i milego dnia zycze
hej hej laski! bedziemy piękne i szczupłe tylko trzeba w to uwierzyc prawda?? ;) razem bedzie nam lepijej bedziemy sie nawzajem wspierac,a jak bedzie trzeba to i opieprzac:) cos ostatnio kasiuli nie widze hop hop kasiula gdzie jestes ? ;) trzeba wspierac nowe laski ;) w kupie zawsze razniej :)
eeej to jak z tym linkiem,pomozecie mi go wstawic,zeby byl po kazda moja wypowiedzia na dole,bo za cholere nie potrafie,moze mi to ktos wytlumaczyc,wiem ze profil towarzyski i to okienko no ale co dalej???pomozcie mi!nie moge sie nikogo doprosic o pomoc,a jak juz tlumacza to tak po lepkach :(
Witam :wink: Widzę że jest nas coraz więcej- to fajnie:D Tak lepiej sie wspierać.Pewnie że będziemy piekne:) już nei mogę się doczekać nowych ciuszków w wymarzonym rozmiarze....(ale sie rozmarzyłam)JAK wam idzie pierwdzy dzien walki z kologramami? bo mi jak na mnie:D to calkiem ok. Dziś zjadłam
X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 1 112,80
X Pierś gotowana średnio 100g 1,2 162,00
X Banan bez skórki szt. 150g 2 240,00
X Activia opakowanie 125g 1 124,00
X Groszek zielony gotowany średnio 100g 1,2 82,80
X Marchew gotowana średnio 100g 2,2 52,80
X Płatki owsiane suche łyżka 5 195,00
X Razowy pełnoziarnisty kromka 40g 1 89,00
X Jajo kurze gotowane szt. 60g 1 88,00
X Pomidor szt. 200g 1 34,00
Co dało 1220 niecałe :) jestem z siebie dumna:D ale teraz druga strona medalu... nei ćwiczyłam nic bo siedze nad notatkami i zadaniami do szkoły.... ahhh on zawsze we wszystkim przeszkadza. Wogle bardzo się cieszę bo może od poniedziałku będę chodziła na aerobik :D :o Powodzenia i miłego wieczorku :*:*
To i ja coś napisze od siebie bo niestety nie mam własnego wątku i na razie nie będę zakładała bo po co zaśmiecać forum jak mogę się podłączyć do innych :wink: Na dietce jestem drugi tydzień i na razie idzie mi dobrze. Obym wytrwała dłużej bo zazwyczaj po dwóch tygodniach dieta się kończyła :roll:
Agusiaaa19 aerobik jest fajny gorąco polecam. Jak masz tylko okazję to leć śmiało. Ja chodziłam dwa lata temu i normalnie zakochana w nim byłam :wink: A później zaczęły się studia i miałam się zapisać...ale zawsze coś i tak minął rok a ja się nie zapisałam a tyłem rósł i rósł :( Ale w tym roku się zapisałam od razu 2 października i nie było żadnych wymówek. I to nic, że chodzę sama ale i tak jestem bardzo szczęśliwa :D Także dziewuszki aerobik jest the best :!:
witajcie ;) mi idzie bardzo dobrze w sumie nie wychodze poza 1000 kcal :D co w moim przypadku jest sukcesem większym niż wywrócenie hełmu na lewą strone :D nawet mi humor dopisuje co przy tej pogodzie tez jest nielada sukcesem ;) ehh ja juz chce lato a wiecie czemu? bo latem bede już wazyc 55-56 kg ;) nakupie sobie pieknych bluzeczek spodniczek i cudowne bikini.... :) nie zakladaj nowego wątku tylko przylacz sie do nas ;) milego dnia dziewczyny
Witam wszystkich.. i przesylam wielkiego Buziola wszystkim Grubaskom :lol: .
wczoraj bylo cudnie.. nie przekroczylam 1000 kalorii ale nie ukrywam ze polozylam sie glodna spac. No i w koncu poruszalam sie troche, bo dotychczas godzinne siedzenie na moim tylku i kilka schodzow to byl moj jedyny wysilek fizyczny. Az wstyd sie przyznac ;). I dzieki wam za wszystkie wypowiedzi.. wsparcia.. i marzenia.. szczegolnie watek z latem - bo pogoda okropna- a nowe ciuszki by sie przydaly swoja droga.. co prawda ja musze sie dopasowac najpwierw do tych starych . ZEBY W KONCU NIE CISLY :D - i tez kupie sobie jakies piekne.. modne.. w nowym rozmiarze.
Zycze milego dnia.. i do potem..
Pasquda : :P
my tu juz takie piekne plany na lato szykujemy widze ;) ja juz rezerwuje na przyszly rok obo z ale waham sie miedzy wochami a hiszpania (to pierwsze bardzo prawdopodobne ) bylam tam w tym roku i bylo zaje**fajnie :D zobaczycie ze nam sie uda :)
Witam kolejny dzień za nami:) i widze ze udany nie tylko u mnie- to dobrze:) nie liczyłam dziś kalorii ale zjadłam: parówkę=kanapka, talerz rosołku, piers z kurczaka+byraczki+2ziemniaczki, ciut ciut spaggetti- chciałam spróbvować, i activia. Do tego dużo herbaty czerwonej zielonej i mietowej:)
No ja też bardzo lubię aerobik ale chyba jednak zapiszę się na siłownię bo słyszałam ze tam się szybciej spala tłuszczyk- ale niestety dopiero za 2 tygodnie bo teraz dostałam okres :x a za tydzień przyjezdza na tydzień moj chlopak z angli po dwóch miesiącach więc zajęcia w klubie na bank bym opuściła :wink:
Ps.Kiedyś byłam w Hiszpanii na wakacjach i bardzo mi się podobało. Przez Włochy tylko przejeżdzałam ale też pięknie. Nie wiem cobym wybrała.Ale ja uwielbiam wszystkie kraje takie ciełe z morzem i egzotyczne :wink:
Miłego wieczorku pappa:*:*
no to świetnie ze bedziesz mialam odwiedziny ;) mniej czasu na jedzenie hehe ladnie nawet zjadlas ;) a co do wakacji to chcialabym zeby byloc ieplo fajne towarzystwo i imprezy (dyskoteki) chyba włochy po raz drugi wygrywają ;) gdyby nie ci nachalni wlosi to byloby boosco ;)
widzę że wątek podupada.... :(
hej hej ;) podupada? eee moze troszke w sumie w tygodniu dziewczyny mniej czasu i w ogole ;) ale proosze tu ladnie pisac no tak nie mozna przeciez :d jak Ci dietka idzie? u mnie w porzadku nawet bardzo :D nie wychodze poza 1000 ;) ahh jak ja chce zobaczyc 5 z przodu chocby to mialo byc 59,99999 to umarłabym chyba ze szczescia ;) ;) ;)
heeej!!! hop hop!!1 echo :/ dziewczyny co jest z Wami? gdzie jestescie? przezylam dzisja zalamanie-pomyslakam sobie na co mi ta dieta po cholere jasną ja sie tak glodze (no w sumie) od 2 mcy zero slodyczy i siegnelam po cukierka,odpakowałąm go powąchalam i odłozyłam!!! zjadłam za to pyszne chrupiące jabłuszko dziewczyny jestem wielka!!! ;)