TYm razem dam z siebie wszystko!

Witam :!:


[b] Szukam wsparcia. Potrzebuję tego chyba najbardziej . Od jutra zaczyna dietę Kopenhaską... 13 dni męczarni;) Dodatkowo chcę ćwiczyć...codziennie po 30 minut jak na razie i oczywiście nie do przesady z wyciskiem. Mam nadzieję,że moja silna wola w końcu zadziała. Oj..nie mam jej dlatego potrzebuję Was....Pomóżcie i wspierajcie..odwdzięczę sie tym samym. :wink:

Mam na imię Angelika. CHcę schudnąć 30 kg. Ważę 90 kg. wzrost 175 cm. 17 lat.

1 cel => do sylwestra zżucić 10 kg.
2 cel => do końca ferii kolejne 10 kg
3 cel => do wakacji ostatnie 10 kg.


Będę z Wami ....

Pozdrówki ;*

widzę, że masz plany i dobrze tego sie trzymaj!! a wsparcie znajdzie bo wkońcu od tego jesteśmy:):) Życzę powodzenia... i wpadnij do mnie poczytać... pozdrawiam bardzo cieplutko!! :)

hej :*

powodzenia życzę, wiesz, że będę z Tobą, zawsze jestem ;)

3o kilo w kilka miesięcy? moim zdaniem to za dużo. 3o kilo w rok jest już lepiej. ale zrobisz jak zechcesz.
po kopenhaskiej uważaj na jojo

miłego dnia :)

Witam ;) Ja właśnie zasiadam do mojego śniadania....KAWA bez cukru :D:D Mniamm.... <lol2>
RozowaSwinka Wpadnę napewno ;) Pozdrówki i dziękuję za miłe słowo 8)

Agassi Witam kochana :* To tylko takie odgórne plany ,ale zobaczymy jak to będzie ;) Na jojo będę uważać...postaram się ;)

Narazie jestem głodna. Potem idę na zakupy ....

Zamieniam szpinak na brokuły a befsztyk na pierś z kurczaka. :) Nie będę się poświeceć i wcinać jakąś dziwną zieloną papke.

Pozdroooo 600 @ll

hej
życzę powodzenia ale ja nie lubię takich diet, jak ty stosujesz obecni, chodziłabym ciągle głodna a nawet jeśli by udało się schudnąć-raczej sama woda :wink: to wszystko szybko wróci, zacznij lepiej dietę 1000-1200kcal, schudniesz około 1kg tygodniowo a początkowo nawet więcej i będzie mniejsze ryzyko jojo

wydaje mi się że 30kg to minimum w rok powinnaś tracić

ale życzę powodzenia :D

Właśnie byłam na zakupach. Kupiłam wszystko na cały tydzień. Teraz będę jeść bo stweirdze że będzie mi szkoda wydanego sianka ;) Doszedł mi basen co sobote <jupi> :] Idę bo brokuły mi się już ugotowały. Stopień głodu: średnio na jeźa :D

hehe widzę, że się bardz dobrze przygotowałaś... życzę powodzenia...

zgodzę się z Inezza, że najlepsza dieta to 1000-1200, ja zaczełam od poniedziałku i schudłam ponad 2 kilo!! ale skoro wydałaś kase na jedzonko to przez tydzien możesz mieć tą diete co masz a potem zmienić:) pozdrawiam!! paaa

Jakoś nie zamieżam zmieniać za tydzień dietki ;) chcę wytrwać całe 13 dni ;)


Ogólnie to sem głodna. Już po kolacji ,która była o 18:] Czuję się wielka ,bo narazie jeszcze żyję :o Mama jadła pierniki ,a ja w pokoju z chłopakiem prawie ryczałam ,bo nie mogę zjeść ani 1 :cry: :cry: :cry: Jestem osaczona myślami o jedzeniu. :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Chryste ,ale zawaliłam.... Moje ciało...blee


Dziś rano smarowałam sie kremikiem anty... :D Wieczorkiem tyż;]

W sumie to zaraz pomykuję . Jeszcze ćwiczenia mnie czekają,kąpiel i angielski. Czuję ,że do rana będę siedzieć nad nowym nr. Cosmopolitanu ;)

Kocham tę gazetke :)


Pozdrówki:*:*:*:*

ważne jest to, żeby mieć silną wolę... mi duużo pomaga mój chłopak... wkońcu mnie kocha i pomaga mi w tym co robie!! A co do kremików anty to ja też je stosuje:)

ślicznie :) cieszę się, że nie zjadłaś piernika :D
a co po kopenhaskiej planujesz? tysiaka?

ja cosmo nie czytam :? kiedyś tak, ale teraz mnie ta gazeta nudzi :P

słodkich snów :*

witam ;)
Najpierw odpiszmy :P
RozowaSwinka Heja :* Miałam chłopaka jeszcze w piątek...teraz tylko przyjaźń. Niby. Tym razem sama nie wiem czego chcę :( Ale mimo wszystko pomaga i wspiera ;) Całuski dla Niego ;*
Agassi Jesteś ze mnie dumna :D No właśnie mam dylemat.....nie wiem jaką diete po kopenhaskiej :!: Właśnie przeglądam gazetke i zastanawiam się nad kilkoma wersjami:
- ryżowa
-dobrych połączeń
-1000kcal
-orientalna


Doradźcie. Miałam opcje..tydzień na ryżowej żeby zobaczyć jak mi pójdzie z kg...a potem dobrych połączeń...


Czekam na rady ;)



Właśnie czekam już na kolacje. Pierś z kurczoka ,sałata...owoc już wszamałam. ;) Coraz bardziej mi zimno.
Daję radę na kopenhaskiej . Dziś zrezygnowałam z TWiXa i drożdżówy :roll: :wink: Jak narazie trenuję silną wole. Mam nadzieję,że po tej mojej diecie żołądek mi się skurczy i będę mniej pochłaniać....chcę nie czuć już głodu. Wczorajdza noc była straszna do 2 misałam z moim byłym smsy bo nie mogłam zasnąć. Ciągle mysle o ... :x

Oczywiście ładnie ćwiczyłam. ;) Ciężko mi szło ,bo dupa urosła. :D:D Narazie robię tyle powtórzeń ile jest zalecanych. Na kopenhaskiej nie chcę się za nadto wysilać ,bo zemdleję. Dziś 2 h wf przeżyłam ;) Jestem wielka
!

Oby i dziś nic mnie nie pokusiło ;)

ja jestem za tysiakiem. bo masz się nauczyć jeść normalnie, mniej
a tak po dietach będziesz miała ochotę na wszystko, czego nie mogłaś jeść na diecie.
i w ogóle trudno Ci będzie zachować proporcje
moim zdaniem zrób sobie dwa tygodnie tysiaka a potem podnieś do 12oo. i na tym już zostań.

buziaki

Ale ja chce do wakacji schudnąć.....a jest tego duzziiooo :( Na tysiaku to tylko po 1 kg.....


tydzień ryżowej a potem tysiak...niech będzie....

nie prawda, ze tylko kilo... mi idzie więcej w dół... jak narazie mnie tak brzuch boli z głodu, że nie umie wytrzymac.. ale musze, a potem jeszcze ćwczenia... już nie mam siły... ale ty sie trzymaj! pozdrowionka:)

słuchaj Mała, masz złe podejście, bardzo złe.
nie możesz odchudzać się na gwałt, bo to nic dobrego nie przyniesie. nie znam osoby, która schudłaby dużo kilogramów w krótkim czasie i była w stanie to utrzymać. nie ma się co oszukiwać, taka prawda. jeżeli chcesz obejść się bez jojo, to moim zdaniem nawet z tysiaka powinnaś zrezygnować. spójrz chociażby na forum, ile osób pięknie schudło i potem przytyło tyle samo albo nawet więcej.
niby dlaczego z Tobą ma być inaczej? spójrz na to realnie. bo co, znów będziesz odchudzała się miesiąc, zrzucisz kilka kilo i znikniesz? wrócisz w lutym i będziesz chciała 3o kilo zrzucić do wakacji?
załóż sobie, że schudniesz do tych wakacji 15 kilo, ale zdrowo i na zawsze. do przyszłych schudniesz kolejne 15 i będziesz laska jakich mało.
tyle mam do powiedzenia na ten temat. i nie myśl sobie, że chcę Cię zniechęcić czy coś. po prostu zrobiłam w moim życiu już tyle głupich diet. gdyby nie to wszystko, dawno bym była laska. a ja siedzę i się męczę. ale wierzę, że tym razem mi się uda. mój cel? do końca grudnie chciałabym ważyć 62-63 kilo :roll: nic więcej...

pozdrawiam i trzymaj się ciepło
przemyśl to sobie :*

ehh.......witam .
Dziś trzeci dzień kopenhaskiej. Wlecze się jak chlolera :( Wczoraj źle się poczułam i zjadłam wieczorem jabuszko ponad programem ,ale zżuciłam na rowerku. Dziś muszę przyznać ,że jest dobrze;) Właśnie brokułki sobie gotuję w przyprawie do mięs :lol: :lol: :lol: Jak to zjem.... :D:D
Żołądek chyba się troszke przyzwyczaił....nie jestem aż tak głodna. I po porannej kawie jedząc jabuch nie jestem głodna :o Więc te brokuły chyba zjem troszkę później.

Dostałam okres. I teraz dopiero musze pilnować się. Na razie żadna pokusa nie podziałała. Dziś koleżanka zapraszała na fryty.... o boże ile bym dała :roll: :cry:

warto cierpieć.


Agassi.... masz rację....ale ja i tak swoje. Po kopenhaskiej ide na 1000.....



Powodzenia ps-różowa wal na gygy a nie dołujesz sie. NIE PODDAWAJ SIE!

hej i co? jak dzisiaj? dałaś radę?

co do tysiaka to jeszcze mogę to przyjąć :lol:

lecę spać
buźki :*

Ups...chyba trochę na tym forum swój wątek zaniedbałam. przeniosłam się na forum XXL :)

U mnie jak narazie si :) Dziś dzień 5. Oby zleciało już z górki. Tyle czasu już nie miałam nic słodkiego w buzi....
wrrr...
ja chcę już 1000 kcal. ;)

Pozdro ;)

Złośnico nie złośc się tyle o te słodycze bo złość piekności szkodzi :D
Ja chcę się wreszcie uwolnić od słodyczy bo to największy wróg ładnej sylwetki.
Chwilka przyjemności w ustach a potem idzie w brzuszek i tyłek i po parunastu dniach ciężko nam zapiąć guzik od spodni.. :x

mówimy STOP słodkościom !

kurcze jestem ślepa 8) dopiero zauważyłam że tu też jesteś :shock:

Jak tam złośnico u Ciebie? Wszystko z dietką ok?
Kiedy czeka Cię sprawdzenie efektów na wadze ?:)