Re: Re: Re: Re: Klub wsparcia 30-tek
Cześć dzieweczki :)
Ja od ok. 9 m-cy jestem na Montignacu i schudłam już ok. 10 kg (zaczęłam odchudzanie Norweską, a później było różnie- raz do przodu raz do tyłu...). Teraz jestem "do przodu" ale generalnie nie jest źle, bo Monti sprawia, że moje skoki wagi są nieduże (ok. 2 kg). Co do ćwiczeń, to od 10 lat chodzę regularnie 2razy/tydzień na aerobik. Do niedawna był jeszcze basen raz w tygodniu ale mi przeszło... Teraz znów o tym myślę.
Zamierzam zabrać się za siebie na poważnie po powrocie z Francji. Wracam za tydzień, odmelduję się grzecznie i zdam relację co postanowiłam. Obiecałam sobie, że wszystko sobie przemyślę i zacznę działać, kiedy wrócę.
Ściskam i do zoba! Małgoś
Re: Re: Re: Re: Re: Klub wsparcia 30-tek
Czesc dziewczynki,
Mam 29 lat, dwoje dzieci (5 lat i 2 lata) i jeszcze okolo 5 kilo nadwagi. Do tej pory zgubilam 20 kilosow zajelo mi to 18 miesiecy. Uwazam na to co jem(malo chlebka, malo slodyczy, malo mieska duzo owocow i warzyw i jedzonka sojowego itp.) i duzo cwicze. Jak wiem ze maz musi byc dluzej w pracy to wstaje rano(6) i biegam okolo 45 min. Najczesciej jednak biore dzieci z soba do gym (maja tam "przedszkole" ...mieszkam za granica i uwazam ze to jest moje "zbawienie" odchudzeniowe -to przedszkole w gym:-)).
Jak sie ociepli u was w kraju to proponuje wam mamusie tez rano biegac...poczatki wstawania rannego beda "bolesne" ale ile satysfakcji sie potem ma i jak malzonek podziwia za wytrwalosc.
Pozdrawiam was wszystkie Bardzo serdecznie i "dla chcacego nie ma nic trudnego"
viviann.
Re: Re: Klub wsparcia 30-tek
Cześć BigBabo!
Pietnaście lat to było jednak parę kg temu... choć czasowo blisko :) Cieszę się, że przyłączyłaś się do nas.
Na pewno uda Ci się schudnąć! tu wszystkie pilnujemy się (wirtualnie) i wspieramy tak więc kolejna spora do roboty.
Skontaktuj się z Mrau - ona też ma podobną nadwagę, choć jest młodsza.
Czekamy na kolejne listy
Waszka
Re: Re: Re: Klub wsparcia 30-tek
Witam!
Mój małżonek wraca z pracy wieczorem , a zostawienie mu 3 dzieci po całym dniu pracy jest nierealne.Na basen też bym poszła,tym bardziej,że do Parku Wodnego mam 1.5km.Ale niestety koszt takiego wypadu przewyrzsza możliwości mojego budżetu.Czasami wieczorem znajduje 30 min. na rowerek stacjonarny.
Pozdrawiam!Mysia
Re: Re: Re: Klub wsparcia 30-tek
hej super 30-stki!
U mnie wszystko gra. Wczoraj byl 7 dzien 13-stki i troche wymieklam bo zjadlam
kilka lyzek zupy, a do kawy dodalam mleko.
Wogole troche zaczalam ja modyfikowac, zeby wyjsc z tej diety lagodnie i
przejsc do 1000 kcal. Nie wierze, ze nic w 13-tce nie mozna zmieniac, bo kiedy ja stosowalam niewolniczo w zeszlym roku, wcale nie poprawila mi sie przemiana materii
Poki co chudne i dobrze sie czuje, troche boje sie jo-jo...
No, zobaczymy.
Waszka jak u Ciebie?
A co sie dzieje z gospodynia postu?
Halo Ewunia30!
Big Babo - witamy!
Milego dnia wszystkim
Maslanka
Re: Re: Klub wsparcia 30-tek
Ja niestety nie moge sie zapisac na aerobic, bo nigdy nie iwm o ktorej wroci moj maz.
Cwicze wiec (staram sie codziennie) w domu przy kasecie z Cindy .
Staram sie tez jak najwiecej wchodzic po schodach.
W soboty gram z przyjaciolmi 1,5 h w siatkowke, a kiedy jest cieplo duzo jezdze na rowerze.
zamierzam zapisac sie na basen i chodzic z cala rodzina (maz + 2 dzieci)
Pozdrawiam
Maslanka