EwciaR20 masz racje głodówka i katowanie to nie najlepsze sprawa, bo jesl tak by ktos chudl do konca stycznia to w lutym wgaa spowrotem wskakuje
Wersja do druku
EwciaR20 masz racje głodówka i katowanie to nie najlepsze sprawa, bo jesl tak by ktos chudl do konca stycznia to w lutym wgaa spowrotem wskakuje
no jasne ze nie... traktujmy to jak zabawe
Właśnie: zabawa:) To chyba najlepsze podejście do diet:) I myślę,że się uda. Ja już na dzisiaj z jedzonkiem skończyłam. Ostatni posiłek był o 16:30 i szczerze mówiąc nie ciągnie mnie nawet do lodówki. Piję za to herbatkę pu-erh.Głodówkę już raz próbowałam i nie było ciekawie bo prawie zemdlałam.A później i tak kilogramy przybyły ze zdwojoną siłą,hehe
Ja dzisiaj miałam darmową głodówke nie tyle że chcialam niec nie jesc ale po prostu mło mi na samą myśl o jedzeniu.. to wina wczorajszego sylwestra heh :P
:lol: przyłączam sie do akcji aby duuuzo schudnać do konca miesiaca :shock: :shock: Pozdro
ja wczoraj tez nie jadalm duzo,
a moze ustalimy ze np w ktorys dzien np sobote bedziemy sie wazyly i podawaly co i jak
sobota to w sumie dobry dzionek to prawda, ja już nawwet dzisiaj widze na wadze troszke mniej niż wczoraj:P
Myślę, że sobota jest ok! Czyli raz w tygodniu mamy ważenie i każda przedstawia swój wynik na forum. Moja waga ruszyła się o parę gram, ale to nie warte uwagi,hehe.Jezu,od rana jestem tak bardzo zmotywowana,że aż się sama sobie dziwię,hehe. Mam nadzieję,że pójdzie nam 2 dzień równie dobrze jak wczoraj:)
http://www.choosing2lose.com/tickers...weightloss.png
No to spoko, czyli zawsze w soibote :)
a wazyc sie najlepej zawsze rano, oczywiscie po sikaniu :) wtedy waga jest najprawdziwsza
pozdrawiam
a mi troche juz ubylo....
Zaczynalam z waga 85,1 kg. a jest 82,5
Ooo mi sobota pasuje, bo to mój dzień na ważenie :)
Widzę, że wy ładnie już sobie chudniecie. I coś mało jecie...wiem wiem żołądeczek nie przyjmował po sylwku :wink: Ja zaczęłam od dzisiaj bo wczoraj czyściłam ostatnie zapasy :wink: I na razie jest dobrze. Kolacji nie zjem bo za dużo brzuch mam ostatnio. Trzeba go trochę zredukować.
Ojojoj a w jakim czasie Ci tyle ubyło? Bo 2,5 kg to sporo jak na dwa dni :D Hehe, chyba jednam wcześniej zaczynałaś niż wczoraj.