Re: Re: Re: Re: Moja 13-stka
Hej ja tez jestem 2-gi dzien, dolacze sie do wspolnego wspierania :) tez jestem glodna... pije letnia wode, czasem to czuje sie jak balon wodny hihihihi ;-) Chce sie przekonac, ze ta dieta daje naprawde rezultaty. Bierzecie jakies witaminy? Wczoraj wieczorem krecilo mi sie w glowie , to pewnie z oslabienia... Piszcie o swoich osiagnieciach i trudnych chwilach. Ja wierze, ze nam sie uda i po zakonczeniu diety nie zaprzepascimy osiagniec... Pozdrawiam :)
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Moja 13-stka
Cześć Fafeleczek
nie jesteś sama, też mi burczy w brzuchu.... dzisiaj 4-ty dzień moje trzynastki, mam nadzieję że wytrwam do końca i Tobie też tego życzę. Pomyśl, za kilka dni spodnie/spódnica które masz nosobie będą za lużne...........cudowne uczucie;-))))
pozdrawiam
Marzena
Re: Re: Re: Re: Re: Moja 13-stka
Nic sie nie odzywacie :( szkoda... jestem 3ci dzien na 13! I juz nie jestem tak glodna... tesknie tylko za salatka mexykanska... 3 majcie za mnie kciuki :)
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Moja 13-stka
Witaj Marzenkaa :) dziekuje za odzew :) ciesze sie, ze sa jakies "glodujace" glosy, zawsze odchudzalam sie sama, ale teraz wiem, ze razniej jest z kims. Wiesz, mysle sobie, ze jak bedzie wiosna... to bede szczesliwa, ze podjelam sie walki z kg ... :) Do wszystkiego trzeba dojrzec, chyba dojrzalam do diety i jestem w stanie ja wytrzymac :) ale czasami nachodza mnie takie smaki...mmmm ... a sioooo! ;-) pozdrawiam, powodzenia....