Wersja do druku
Hej Wszystkim!
Zbliza sie moj slub a ja waze 73kg :( - czyli duzo za duzo!!! Nawet sukienki w salonie sa w wiekszosci w rozmiarach 36/38 a ja mam 40/42! Zatem do roboty! Na razie planuje mniej jesc i zero slodyczy!!! W ramach mozliwosci bede tez cwiczyc choc 15 minut dziennie! Do wakacji musze zgubic 10 kg!!! Pozdrawiam wszystkich :D
napisz coś więcej o sobie ile masz wzrosu itd
Cos wiecej o mnie... Hmmm... Mam 25 latek i 173cm wzrostu, wiec moje 73 kilo to duza przesada! Marze o 60-63kg.... Pozdrawiam :P
Hej!
Moj tez sie zbliza i postanowilam zlikwidowac brzuch
:D
I chyab zgodnie z rada forumowiczek zaczne robic 5 Weidera... moze razem zaczniem? Bedziemy sie nawzajem dopingowac!
Hej Elinka79!
Jestem tu niedlugo i nie wiem dokladnie na czym polega 5 Weider! mozesz mnie oswiecic? Oczywiscie chetnie sie z Toba wezme za zbedne kilogramy :)
Poszukam na necie i wrzuce ci linka!
Ponoc gdzies na stronie diety tez jest, ale ja mialam opis cwiczen skadinad! Ale to wieczorem, teraz ide do domu, ile mozna w pracy siedziec!
pozdrawiam
Chodziło mi oczywiście o 6 weidera nie 5 :P
Pod spodem masz link do dyskusji na ten temat i schemat ćwiczeń, nie przejmuj sie tymi 25minutani minutami których piszą, bo jest moim zdaniem niemożliwe!
Ponoć działa :-)
lhttp://www.genesis.net.pl/Szostka-Weidera_59554.html
Hej!
Dzieki za linka! juz sobie to dokladnie obejrzalam i na poczatek nie wyglada tak strasznie :) Gorzej jak sie zacznie robic!!! Kiedys probowalam robic zwykle brzuszki - kazdego dnia oraz wiecej... Po jakims czasie zrezygnowalam, bo nawet jak sie smialam to bolaly mnie miesnie brzucha! Ale trudno: wyzwanie to wyzwanie!!! O jutra zaczynam :D A wiec koniec juz 20 lutego! Zobaczymy ile cm zgubie w pasie...
Pozdrawiam i czekam na wnioski z Twoich poczynan!
Tylko prosze mi sie nie poddawac!!! :lol:
hej Julie82 po pierwsze gratuluje ślubu :D
Zaczynałam z taka sama wagą co Ty czyli 73 a mój główny cel to 60kg.
Dałam sobie czas do czerwca. Jeśli teraz zaczynasz z 73 to masz pół roku
i około 10kg to się uda! :wink: Wystarczy, zebyś chudła 2kg miesięcznie :D
a to nie dużo. Tyle, że trzeba wytrzymac to pół roku a to jest już trudniejsze :?
Życzę bardzo dużo siły, wytrwałości i wiary w swoje możliwości! :wink:
Postaram się wpadać do Ciebie, podpierać na duchu i podpatrywać jak ci idzie.
pozdrawiam cieplusio :D
Julie: trzymam kciuki! Te cwiczonka nie sa az takie poroste jak sie wydaja ale fajnie wzmacniaja miesnie, ja robie przerwy bo stwierdzila ze lepiej z przerwami niz wogole :-) poprzednio doszlam do dnia 15 I przerwalam… wiesz jak jest… I sa duzo, duzo lepsze od brzuszkow! Zwlaszcza jesli chodzi o rzezbienie brzucha, a luszczyk nalezy odchudzic dietka :-)
Wart polecenia jez tez stary dobry calanetix, ktory jest mniej meczacy, ale zrobienie wszystkich cwiczen zajmuje wiecej czasu. Poki co zaczelam ‘6’… :-)
Ja robie 6 Weidera juz jestem w jakiejs tam fazie... chociaz narazie jeszcze na poczatku , chyba 13 dzien dzisiaj :] zycze powodzenia i wytrwalosci a na moim watku jest opis cwiczen :]
Vanesssa dobrze wiedziec, ze ktos sie tez meczy! powiedz mi w takim razie jak robisz te cwiczenia ktore sie wykonuje z rekami pod glowa? usilujesz dotknac lokciami kolan czy nie? W 3 swiczeniu siegam lokciami do kolana, bo wtedy robi sie skret tlowia, co prawdopodbnie cwiczy miesnie boczne brzucha, ale wlasciwie nie wiem czy to robie dobrze :]
I niestety cwiczenie 6 to nie na moj kregoslup… wiec jako pozycje wyjsciowa mam nogi zgiete w kolanach I z tej pozycji unosze je do gory. Ale wogole to dobra zabawa!
Hej!
Dzieki Wam za wsparcie! Dzis dopiero pierwszy dzien 6 Weidera, wiec na razie wszystko jest OK. Zobaczymy jak pojdzie dalej... Troche przerazaja mnie te 42 dni... ale dzis odnioslam jeden sukces: odmowilam sobie paczka :D Choc miala wielka ochote! Wcale nie bylo tak latwo... Pozdrawiam was i trzymam mocno kciuki za wasze poczynania! Sciskam :lol:
julie82 jak ci idzie odchudzanko? :)
Witam!
Odchudzanko mi jakos powoli idzie... Trudno stwierdzic dokladnie, bo waga mi sie popsula i nawet sprawdzic nie moge, czy juz cos poszlo w dol... Ale 3 dzien robie Weidera i na razie tylko troszke odczulam bol miesni brzucha :D Wiec poki co nie jest to jeszcze takie straszne... Mam nadzieje, ze uda mi sie juz zupelnie zrezygnowac ze slodyczy.. Jeszcze czasem mnie ciagnie i zjadam sobie wtedy lyzeczke dzemu albo miodku :oops: Pozdrawiam wszystkich wspieraczy :!: Sciskam mocno :wink: