Wersja do druku
hej moje dawne i nowe forumowiczki!
krotko i zwiezle: wracam po dluuuuuuuuuuuuuuuuuuuugiej nieobecosci i wielu dniach obzarstwa..
Wzrost: 158cm
Waga: 62kg (rano naczczo)
cel pierwszy: 57kg
Czas: 5 tygodni
Program: ruch, nie obzerac sie i cieszyc sie kazda chwila.. :-D
Witam towarzyszkę :D
Cieszę się, że wróciłaś. Oczywiście jestem z Tobą. Napisze więcej później teraz się śpieszę :wink:
Powodzenia :!:
Hej :] Lepiej po "dłuuugiej" niż wcale :D
kolejnaproba pamiętam ze byłaś nie dawno na forum, a teraz wracasz, ja wprawdzie nigdie nie odchodziłam a le tez mi to nie idzie, trzeba wymyśleć coś co pozwoli schudnać na zawsze, a nie ciagle tyć i chudnać to jest okropne
powodzenia :D
jaki masz plan?
Dzień dobry!
I jak idzie nie odżeranie się? Kolejnapróbo tym razem Nas sie opuścisz prawda? Uciekłaś tak niespodziewanie z forum. A to za sprawą tego zakładu pewnie co? Przegrałaś jednak? :? Głowa do góry. Tym razem Nam się uda. Mamy ten sam cel. Ja czasu nie mam zbliżej określonego, ale im szybciej tym lepiej. Nie chcę całe życie być na diecie. Czyli do marca 57kg będzie :D Już się doczekać nie mogę.
ja także witam :D widze, że jesteśmy w tej samej sytuacji, bo ja też tu kiedyś pisałam i wczoraj wróciłam :wink: od ostatniego czasu zmieniłam swoje życie diametralnie, że aż sama go nie poznaje...ale do pełni szczęścia brakuje mi mojej wymarzonej figurki..
moje parametry:
wiek 22latka
waga około 73kg albo i więcej bo czuję się gruba jak nigdy :(
wzrost 170cm
podstawowy problem to dolna część brzusia i uda :?
cel:
15-20kg ale nie bede się ważyć póki nie zobaczę zmiany w lustrze
pozdrawiam wszystkich, a zwłaszcza recydywistów :P
z pewnoscia dobijesz do 57kg !!!! wierze w ciebie!
Hej Dziewczyny!
Wielkie dzieki za wsparcie i odwiedzinki :-)
Baaaardzo sie zdziwilam, ze tyle duszyczek do mnie zajrzalo..
Plan jest prosty: duzo ruchu i normalne jedzonko.
Wczoraj wieczorkiem bylam na pizzy i wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze pizza byla przeogromna, a ja przeciez nie moge przestac jesc, dopoki talerz nie zostanie wyczyszczony do konca :-(
Dzisiaj boli mnie brzuszek, wiec owocki, warzywka i pyszna salteczka z bialym serkiem i tunczykiem na obiad.
Pozdrowionka!
Ola
witaj kolejnaprobo
ja mam ten sam plan, mniej jedzenia i więcej ruchu :D
kalorie koło 1500 i ćwiczenia kilka razy w tygodniu i myślę że do wiosny będzie choć troszkę lepiej
każda dieta koło tysiaka kończyła się jojo :(
trzymam kciuki :D
Halo halo! Gdzie koleżankę znówy wywiało? Jak dietka? Jak ćwiczonka? I ogólnie jak życie płynie? :D
Hej=) Ja też wróciłam tu po długiej przerwie=) Odchudzam się od jakiś 3 tyg. zaczęłam od 57 kg, dziś jest 54=) Moja wymarzona waga to 48kg,jednak waga to nie wszystko, najbardziej zależy mi na smukłym ciałku, więc mam nadzieję, że do wakacji mi się uda to osiągnąć =)
już raz mi się udało odnieść sukcesz a to głównie dzięki wam, teraz wierzę, że razem znów nam się uda =*