Hejeczka KObietki!!!
Norweska jest świetna, narazie nie moge duzo pisac, mam strasznie zajęte dni,, ale po zakończeniu diety napisze ile waże :):)
POzdrawiam serdecznie!!! :):):)
Wersja do druku
Hejeczka KObietki!!!
Norweska jest świetna, narazie nie moge duzo pisac, mam strasznie zajęte dni,, ale po zakończeniu diety napisze ile waże :):)
POzdrawiam serdecznie!!! :):):)
Koniecznie daj znać :D
pozdrawiam
czekamy na wyniki!!
Witaj Ivoneczka26 :D
Wiem,że na razie nie ma Cie tu ale najwyżej potem sobie przeczytasz.
Ja byłam i na kopenhaskiej i na norweskiej. I na wielu innych dietach...
Na norweskiej wytrzymałam tydzień. I nie dlatego,że byłam głodna (bo nie byłam), ale dlatego,że pogorszyła mi się przemiana materii (zaparcia). Nawet zaczęłam do tych jajek na twardo strugać sobie marchewkę ( tak jak było w kopenhaskiej), żeby więcej błonnika zjadać.Ale i to już nie pomogło. :cry: Nie jest to na pewno dieta dla osób, które mają problemy z przemianą materii,czy też z wypróżnianiem :?
Ja przeszłam na 1000 kal. Zjadam tak ok 800-900, zależy od dnia. Wykluczyłam węglowodany skrobiowe, alkohol i słodycze. Staram się nie łączyć białek z węglowodanami i naprawdę czuję się super :)
Też miałam napady obżarstwa, ale myślę,że takie rzeczy dzieją się przez stresy... i podatne są wrażliwe kobietki.
Musimy być silne, nie wolno niszczyć nam swoich organizmów. Trzeba porozmawiać z samą sobą.
Trzymam kciuki za Twoje dietkowanie, mam nadzieję,że wytrwasz w tej diecie i podzielisz sie swoimi straconymi kiloskami :D
Badzka bardzo mądrze jestem za