dużo cm w udach w 2 miesiące

Dzisiaj przeżyłam szok w sklepie z ciuchami nie mogąc zmieścić sie w żadne wybrane spodnie i to było to. Postanowiłam że od dzisiaj nie ma żadnych odstępstw od mojej diety. Żadnych czekoladek, kanapeczek o 23 ani innych smakołyków, kórymi staralam sie poprawić sobie humor. Co prawda waże 59 kg, przy wzroście 164 ale moje nogi maja nieproporcjonalne wymiary w stosunku do reszty ciała. Moje górne partie są szczupłe ale o nogach to lepiej nie wspominać. Dlatego dzisiaj podjęłam ostateczną decyzję. Koniec jedzeniem.
Tylko warzywa, owoce, woda, chdy nabiał. Nic wiecej. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
pozdrawia,
Robaczek :P

Cześć!!
Ja mam to samo, moje uda mnie przerażają i wiem, że są bardzo nieproporcjonalne do reszty ciała. Walkę podjęłam już tydzień temu, próbuję ćwiczyć i oczywiście dieta. Z tymi ćwiczeniami to też nie wiem dokładnie co robić, gdyż kiedyś dużo ćwiczyłam na nogi i bardzo rozbudowały mi się mięśnie tuż nad kolanem, tak, że u góry są prawie takiej samej grubości. Do tego doszła tkanka tłuszczowa i wygląda to okropnie. Nie mogę się jej pozbyć, a ćwiczyć też się boję, bo nie chcę tych mięśni nad kolanem mocniej rozbudować. Może ktoś zna jakieś ćwiczenia na mój problem. Będę wdzięczna..

Venus!!
Witam cię moja imienniczko :D
Mam pytanie:
Jakie ćwiczenia stosowałaś na te nogi że ci sie tak rozbudowały?
Bo ja ostatnio zaczęłam jeździć codziennie godzinkę na rowerku stacjonarnym ale moja siostra nastraszyła mnie że to strasznie rozbudowuje nogi i nie wiem czy mogę dalej jeździć czy raczej przestać albo zacząć mniej jeździć (np. 30 min)
Pozdrawiam

cześć dziewczyny,
proponuję dorzucić do tego takie domowe masaże, typu ugniatanie, rozbijanie mięsni, masowanie ruchami okręznymi, to rozbije trochę tkankę tłuszczową. Polecam bo sama tak siebie masuję i uda już nie są takie "twarde i toporne" najlepiej robic taki masaż razem z balsamem ujędrniającym albo zwykłym nawet ( ulepsza się wtedy skóra). co do rowerka to 30 minut dziennie nie jest takie straszne, ja codziennie jeżdzę do pracy rowerem i nic mi się nie rozbudowuje.
pozdrawiam
Anulka

Rozumiem was całkowicie. Tez mam ok. 164 cm wzrostu i waże również 59 kilo. Czuję się strasznie. Mam ten sam problem co wy...uda a do tego jeszcze pośladki... Mam pytanko, ile powinien trwać taki masaz na jedną nogę? :?: :?: Jak utrzymujecie diete tzn. powstrzymujecie się kiedy macie ochote na coś co jest np. bardzo kaloryczne??

Cze Kobiety!!
Kiedyś, jeszcze w szkole średniej uwielbiałam jazdę na rowerze (jeździłam po 30 km dziennie). Właściwie innych sportów nie uprawiałam z takim zacięciem jak właśnie ten. Coś mi się wydaje, że jeździłam nieprawidłowo, tzn. bardzo siłowo, wydawało mi się, że jak czuję ból w mięśniach to wtedy jest ok. Teraz się naczytałam, że należy jeździć z jak najmniejszym obciążeniem, ważna jest ilość obrotów, a nie siła. No ale dla mnie jest już za późno.
Wszędzie teraz szukam ćwiczeń, które by skorygowały moją przypadłość i nigdzie nie mogę znaleźć.
W sumie nie wiem co się stał z moimi udami, bo właściwie na całym ciele cierpię raczej na niedomiar mięśni, a tutaj- może to jakieś uwarunkowania genetyczne, ale po jakiś dalszych przodkach, bo na pewno nie po rodzicach, sprawdziłam;)
Tak więc Wenus uważaj z tą jazdą na rowerku i rób małe obciążenie! :D
Anulka, myślisz, że ja też powinnam ugniatać te mięsnie?
:!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
A więc walka z grubymi udami rozpoczęta!
Rozumiem, że wszystkie tutaj zebrane podjęły podobną walkę.
Ja nawet zakupiłam pierwszy raz w życiu Guam. nigdy nie wierzyłam w tego rodzaju specyfiki, tak, że nakładam to błotko i sama się z siebie w duchu śmieję, co ja wyprawiam. Dzisiaj jest drugi dzień. Jak skończę kurację, to powiem wam co to cudo jest warte.
Pozdrawiam Was
Piszcie jak najczęściej co jeszcze wymyśliłyście
PAPAPAPA

Cześć!
Ja też mam ten sam problem . Też mam 164 cm wzrostu tylko, że teraz ważę ok 65 kg. Uda to też mój odwieczny dylemat.
Dużo ćwiczę choć nie jest to czasami za bardzo reguralne, i więcej staram się wykonywać ćwiczeń na wyszczuplenie ud. Na rowerku też jeżdżę. Na razie niestety niewiele udało mi się w tym względzie zrobić. Przydało by się trochę kasy to by się człowiek poratował jakimi kremami lepszymi na celulit.
Dołączam więc do was i postaram się bardziej zmobilizować.
Aga

Hejka,

Ale macie problemy!!
Ja mam 164 i ważę 80kg i nie wspomnę jakie są moje udeczka :D

Od kilku dni walcze z nimi, ale to będzie długa walka....

Poczytam chętnie co jeszcze wymysliłyście, żeby się pozbyć mojej słoninki...
Przetestuje wasze sugestie :D

buziaczki

polecam z własnych doświadczeń pływanie; nie tylko wyszczupla uda, ale dodatkowo masaż gratis :D

http://www.fit.pl/cwicz_z_nami_brzuch1.htm
gdy otworzycie tą strone po lewej stronie bedzie taki pasek , wybierzcie odpowiednie cwiczenia ktore chcecie wykonywać.
Fajne - pomaga !

:) wszystkie tu mamy chyba po 164 cm i problem z udami
i ja też
chuda jestem wszedzeie tylko nie w udach
dietowac mocno nie będę ale za to ćwiczenia są niezbędne
zaglądam własnie na stronke , która podał ktos wcześniej
może to pomoże

Dolaczam sie do Was w calej swej okazalosci:) Czyli szczupla "gora" gruby "dol" W ogole nie przepadam za moimi nogami od pupy po kostki. Stopy moga byc :wink: Od poczatku lipca jestem na dietce schudlam juz kilka kilogramkow ale jakos efektow w dolnej parti ciala nie widze. Aha mam 169 wzrostu i 64 waze. Jestem na dietce czasem cwicze oczywiscie rowerek ale tez rozciaganie. Rowniez mam problem z miesniami a raczej ich nadmiarem. W ogole mam wrazenie ze moje nogi wcale nie sa kobiece. Sa takie masywne i nabite :( Moze dietka i kremiki pomoga. Oby!:) Powodzenia nam wszystkim!

Tak czytam sobie te wasze wypowiedzi i jedno mnie zastanawia..
Mam mocną budowę nóg, po tacie - lekkoatlecie, a za to góra po mamie jest chudziutka. Kiedyś myślalam, ze nogi, zawsze będą moim problemem.. Mialam olbrzymie łydki, grube kostki i uda. Wszyscy mi tłumaczyli, że na to nie ma już sposobu, bo to geny, bla bla bla. No ale ja się nie poddalam. Przeszłam na dietę, kupilam stepper, zaczęłam jeździć na rowerze, chodzić na basen i moje nogi pięknie zeszczuplały. Uda się wysmukliły, a lydki wyciągnęły i poszły do góry. Zaryoswaly sie na nich tylko delikatne miesnie.

I tak sie własnie zastanawiam, czemu wam, jak piszecie rozbudowauja sie takie 'brzydkie' i duże? Ja naprawdę torturowalam swoje nogi i dalej to robie, choć troche mniej drastycznie :) A może powinnam przestac?

Nie zgadniecie :) Też jestem szczupła na górze i masywna na dole. Tyle, że ja obwiniam za to mój siedzący tryb życia.

Dziewczęta!!

Wreszcie mamy jakiś pozytywny przykład, że nie należy się poddawać.
Dzięki Ci Wo_ai_ni!!Za wiarę, że wcale nie musimy się godzić na nasz los, że można coś z tym coś uczynić :D

Jeżeli chodzi o mnie i moje rozbudowane uda, to nie wiem czemu tak się stało. Gdybym wiedziała, nie szukałabym porad tutaj. Znam dziewczyny, które poćwiczą dwa tygodnie na nogi, trochę pobiegają po mieście, trochę popedałują i już 2 cm mniej w obwodzie. Niestety ja do nich nie należę. Dlaczego? nie wiem. Jednak nigdy nie jest tak źle, żeby się załamywać tak od razu.
Przewaga naszej figury nad innymi jest taka, że szybko chudniemy z brzuszka :lol: Oczywiście jak się troszkę postaramy, a niektórym kobietom sen z powiek spędzają wałeczki tłuszczyku w owym miejscu.
Sama nie wiem co gorsze.
Jednak prawda jest taka, że nie waga jest najważniejsza tylko zachowanie proporcji na ciele. I o to tutaj walczymy.
Wiem, że wiele można skorygować ćwiczeniami i to jest nadzieja dla nas.

Wo_ai_ni!!
Mam wielką prośbę do Ciebie, jako osoby, której udało się coś zrobić z owym "problemem".
Opisz jak to się stało, co Cię zmobilizowało, ile lat wtedy miałaś, jak wdrażałaś poszczeólne ćwiczenia, jak wyglądała przy tym Twoja dietka, jak długo katowałaś swoje nóżki. Proszę Cię opisz wszystko, a może stanie się to dobrą wskazówką dla nas, jak wogóle zabrać się profesjonalnie do sprawy.

[b]WALKA Z GRUBYMI UDAMI TRWA NADAL!!!!![/b]

venus, Wo_ai_ni dzisiaj wyjechała na obóz, upomnij się o odpowiedź na Twoje pytania 27.07 - wtedy wraca :D

:cry: a powiedzcie jak sie zaakceptowac kiedy wazylo sie 45kg(anoreksja...:( a teraz waga pokazuje 63...i kazdy mowi wam ze jest super...?

hej ja rowniez mam bardzo duze uda... ale to wszystko przez to iz mam spore miesnie bo trenuje taki sport przy ktorym potrzebne sa silne miesnie calego ciala... ale nie zwalam wszystko na ten sport bo ja tez duzo przytylam ostatnio i pokrylam sie tluszczem.... w moim sporcie liczy sie waga... jest podzial na kategorie wagowe.... wiiec w okresie startow staram sie utrzymac wage ale obecnie takowych nie ma wiec troszku se pozwolilam... ale dosyc!!!Od poniedzialku przechodze na diete i bede biegac z rana nio i oczywiscie dodatkowe cwiczenia.... trzymajcie za mnie kciuki tak jak ja trzymam je za was :*

Basienko8!!
A jaką dyscyplinę sportu uprawiasz?
Masz w niej już jakieś osiągnięcia?
Pozdrawiam

trenuje judo ... osiagniecia? mam dwa brazowe medale na indywidualnych mistrzostwach polski .. a na druzynowych mistrzostwach polski dwa zlote.... pozdrawiam

No no!
Basienko!!
Brawo!
Naprawdę gratuluję :D

dziekuje :*

Krówko83 !!!!
1) uwierz ludziom wokół. przy 45 kg musiałaś wyglądać jak śmierć !!!
2) zmień nicka...wiesz...autosugestie czynią cuda :D
3) stawaj przed lustrem nago. popatrz jaka jesteś piękna. polub każdy centymetr ciała
4) jeśli to nie pomoże ... sport pomoże. endirfinki też czynią cuda :D

powodzenia

.

CZEŚĆ LASKI! No widzicie.Wy jesteście szczypłe na górze a grubsze na dole.Ja mam inny problem.Jestem wszędzie gruba.Może nie aż tak,ale ja nie mam tali! Czuje sie jak kaleka! A uda? Też do szczupłych nie należą.Acha.Mam 172 cm wzrostu i wage 66kg!I kto mi tu pomoże? Plizzzzz!Nie wiem co robić :roll: :!:

Krówko 83.Twoja waga może jest w porządku a biorąc pod uwage że wszyscy mówią,że jest ok to musi tak być :wink: A to zależy od wzrostu a tego nie podałaś.Poooozdrafiam wszystkich odchudzających sie.3mam za was kciuki!Mam nadzieję,że mi samej też sie uda na udach :D POZDRUFKA!

Też mam 164 :D tylko, że waże troche więcej...68/9kg :( Grubsze nogi mam po mamie, więc mam to genetycznie uwarunkowane, ale nie poddaje się i staram się biegać-mam nadzieje, że nie rozbuduje sobie mięśni za bardzo..

Cze Kobiety!!
Dorosłam do męskiej decyzji i chcę zakupić stepper. Czy ktoś może mnie poinformować na co powinnam zwrócić uwagę przy zakupie takiego sprzętu? Bo ja kompletnie nie wiem.

Postanowiłam ostro wziąć się za ćwiczenia :twisted:
Mam teraz wakacje, z facetem widuję się tylko w weekendy bo dzieli nas 40 km, w tygodniu on pracuje do 17:00 i w związku z tym mam strasznie dużo wolnego czasu w tygodniu no i właśnie dlatego postanowiłam iż nie zmarnuje tych wakacji tylko będę ćwiczyła :twisted:
DAGMARO!
Twoje osiągnięcia są oszałamiające :!:
Postanowiłam również zacząć ćwiczyć te nożyce co ty :D
Tylko powiedz mi jeszcze co to są te ćwiczenia izometryczne? :roll:
Pozdrawiam

Ponieważ wątek widze, że zamiera, postanowiłam go odnowić, gdyż ja się nie poddałam :D :D

A co się u mnie działo??

:D Zastosowałam pierwszy raz w życiu GUAM, jeżeli ktoś jest ciekawy efektów, to powiem, że szkoda kasy na to świństwo. Śmierdzi okrutnie, szczypie po nałożeniu. Nawet zastanawiałam się skąd oni to błoto biorą i czy jakiejś alergi po tym oby nie dostanę. Może odrobinę zmniejszył się cellulit, ale i tak uważam, ze ćwiczenia i zwykły balsam antycellulit jest lepszy.Dlatego zdecydowanie polecam wydanie pieniędzy na jakiś karnet.

:D Ponieważ zaczęłam cierpieć na zastój wagi, niepokojąco długi(12 dni!!) zaczęłam mieć doły i powoli podjadałm coraz więcej. Dlatego schowałam wagę, wytłumaczyłam sobie, że nie waga dla mnie jest najważniejsza, ale to jak wyglądam i się czuję

:D Od miesiąca regularnie chodzę z moim synkiem na super długie spacery, min 2h dziennie. Wierzcie mi, że pchając taki wózek 4-5 km można się nieźle umęczyć

:D Nadal trzymam dietę 1000 kcal

:D Zakupiłam stepper i od 3 dni r min 1h. Pierwszego dnia mąż mi dogryzał powątpiewając, czy na pewno owo urządzenie jest mi tak niezbędne do życia, ale wczoraj pozazdrościł, że trzaskam całą godzinę, że się zawziął i też wytrzymał. Pochwalę się, że tempo miałam niewiele mniejsze od niego, ma się tę kondycję :wink:
Widzę, że wjechałam mu na ambicję, bo powiedział, że jutro, czyli dzisiaj wyśrubuje tak rekord, że nie będę miała szans. Tak więc w domu stworzyła się nawet pewna rywalizacja, ale to dobrze większa dzięki temu mobilizacja!!

A wy co dzewczyny robicie???

Piszcie, to tak mobilizuje..

Pozdrowionka

Trzymam kciuki za nasze uda
Aga

U mnie wporządku. Dietka ok.1000cal (bo nie licze ile zjadam ;P) i 30min. ćwiczeń, patrze na swoje okropne uda i się zastanawiam czy czasem nie zwiększyć ilość ćwiczeń, na basen bardzo bym chciała chodzić, ale nie mam z kim ;(