ooo! Myszko, teraz zauwazylam, ze tez jestes z wrocławia. baaardzo pozdrawiam :D
Wersja do druku
ooo! Myszko, teraz zauwazylam, ze tez jestes z wrocławia. baaardzo pozdrawiam :D
Jumak, też masz buziaczki ode mnie :D W jakiej części Wrocka mieszkasz? Pisałaś coś, że chcesz biegać - ja też chcę ;) może byśmy się kiedyś razem wybrały? Tylko lejalnie uprzedzam - moja kondycja jest zerowa :lol:
Witaj,
nie poddawaj się! Jestem z Tobą i trzymam kciuki :lol:
no z moja tez kiepsko :( co prawda cwicze od jakiegos czasu, ale z bieganiem gorzej. za czasow studenckich biegalam, ale teraz... ech... mieszkam na strachocinie. a Ty?
Dzień dobry :D
Ja mieszkam na Starym Mieście... Ze wspólnego biegania nici ;) Chociaż zanim ja się na to bieganie zdecyduję to minie jakiś czas - czego jak czego, ale biegać nie lubię :? ale muszę chyba w końcu zacząć...
Jumak, jak Ci dzisiaj idzie dietka? Mam nadzieję, że wczoraj nie zgrzeszyłaś niczym ;)
a dziekuje, dziekuje :) bardzo dobrze. wczoraj poprzestalam na kawie wodzie i aerobiku no i troche kremu... ale cale szczescie nie na ciasyku tylko na brzuch i uda. a dzis wstałam o 5.30 i zaliczylam godzine cwiczen. teraz kawka a wczesniej jogurt naturalny z owocami na sniadanko :) a u Ciebie?
Jejku Jumak ile Ty masz zapału :D Kto by mi kazał o 5.30 wstać i ćwiczyć :roll: :lol:
Ja nic nie robię w kierunku odchudzania poza tym, że mniej jem i od czasu do czasu też się jakimś kremem wysmaruję ;) No, ale jak już jestem na diecie to się jej trzymam - dlatego chudnę. Niestety ćwiczyć mi się nie chce :oops:
Mycha ja tez tak mam, że niby chcę ćwiczyć, ale kończy sie na planowaniu...
Jumak gratulacje! Z taką motywacją to z całą pewnością kilogramy szybko zlecą :D
Powodzenia!
Ja jestem zdania, że nawet jesli ulegniemy pokusie...czy to kawałek toru...czy pizza...czy cokolwiek, to przeciez od razu nie przytyjemy :) ani 1 kg:) nie ma co, czasem wręcz można sobie pozwolic na coś dobrego, żeby milej sie żyło...:) szkod amarnować miesięcznych diet przez jeden mały smakołyk;)
prawde mówiąc, to jesli chce ćwiczyć, a chcę, to zostaje mi ta 5.30... mamy dwoje dzieci, z czego jedno dwumiesięczne i w ciągu dnia nie mam czasu a wieczorem, albo jestem zmęczona, albo mam ochotę jakiś film obejrzeć ( jestem kinomaniaczką), albo na mały seksik... zostaje piąta, bo w końcu muszę być piękna i motywacja jest :)