Jestem zalamana..
dzisiaj moja mama kupila wage..jak na nia stanelam wyszlo 96kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co teraz?? jak sie tego pozbyc?? pomozcie, blagam.
:cry:
Wersja do druku
Jestem zalamana..
dzisiaj moja mama kupila wage..jak na nia stanelam wyszlo 96kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co teraz?? jak sie tego pozbyc?? pomozcie, blagam.
:cry:
niestety specem od diet nie jestem....
ale z tego co sie na tym forum naczytalam najlepsza dieta jest 1200 kalorii....
ruch
eliminacja slodyczy
nie jedzenie po 18
latwo powiedziec trudniej zrobic
ale reguly nie sa skomlikowane..tylko sie do nich zastosuj
powodzenia! :)
witaj powiem ci ze ja tez jestem zalana co prawde waze mniej niz ty ale to niewazne bo czuje dokladnie to samo
dzierwczyny mnie tutaj troche juz wsparly i wiem ze nie bedzie latwo ale im wczesniejzaczniemy z tmwalczyc tym szybciej znowu odzyskamy radosc zycia
co do diety to rowniez bym polecala 1200 kcal i przedwszystkim ruch i to ruch nie typowo dla zrzuceia kg ale polepszenia samopoczucia a to ze waga bedzie ladniej schodzic to tylko taki calkiem mily dodatek 3mam kciuki za cIEBIE ZA SIEBIE I ZA KAZDEGO KTO TERAZ CZUJE TO CO MY
BUZIAKI
Faktycznie trochę kiepsko, ale moze napisz coś więcej o sobie, w jakim jestes wieku i ile masz wzrostu bo tak w ciemno to ci moge polecić tylko dietkę i ćwiczenia :? :roll:
Właśnie, Gwiazdeczko, napisz coś więcej o sobie :D
Na forum znajdziesz duuuużo wsparcia i napewno wspólnie z nami dasz radę :D
Moim zdaniem dieta 1200 kalorii jest bardzo dobra. Możesz jeść co chcesz byle zmieścić się w limicie - proste założenia i mało wyrzeczeń.
Pozdrawiam :D:D:D
zgadzam sie z bjedrona i Mychanadiecie napisz ile masz lat, wzrostu bo nasrazie to nic innego nie mozemy ci poradzic jak dietka i cwiczenia:) ale nie martw sie bede wpadac na twoj watek i cie wspierac;-) trzymaj sie! :)
Zgadzam sie napiszcos wiecej.
Troche samozaparcia i osigniesz co zechcesz. Dietka i ruch a kilogramow bedzie ubywac, tylko nie mozna oszukiwac samego siebie. Trzeba walczyc ze swoimi slabosciami, jestem pewna ze dasz rade.
Mam 22lata, 174wzrostu i ogromna nadwage, jak juz wiecie..
dzisiejszy dzien zaczelam od rowerka..ciezko bylo sie zmobilizowac, ale wstalam i eraz jezdze.
moze ktos by chcial ze mna zaczac odchudzanie?? byloby znacznie latwiej. samemu ciezko sie zmagac z tymi kilogramami :cry:
mam tylko nadzieje, ze sobie poradze i bede miala silna wole..
Gwiazdeczko - ja nie mam już za dużo do gubienia (o kilogramach oczywiście mówię ;) ) ale służę wsparciem i radą :D
Myślę, że Kasia się nie obrazi jak polecę Ci jej wątek ;)
Kasiulka ładnie chudnie a startowała z wagą ponad 100kg. Myślę, że możesz z nią pogadać :D Link mam w podpisie - zajrzyj.
No i gratuluję rowerka :D Fajnie, że się zmobilizowałaś.
Miłego dnia! :D:D:D
jesli chcesz ja moge poptwarzyszyc ci w diecie :) ja tez zaczelam dopiero 4 dni temu :)
POZDRAIWAM :lol:
Gwiazdeczko, jestem z Tobą! Ty też czasem do mnie zaglądaj, ja do Ciebie będę na pewno! Trzymam kciuki! :)
Widzisz Gwiazdeczko schudnąć wcale nie jest tak latwo. Ja nie raz probowalam poczynajac od kopenhaskiej a konczac na glodowkach. Waga drgnela ale na chwile. Dopiero to forum mnie zmotywowalo a najbardziej seki zyczliwych ludzi ktorzy tak jak ty maja problem.
Wiem, ze jest trudno rzucic slodycze(sama je uwielbiam ale nauczylam sie omijac polki z nimi w supermarketach). Na poczatku w ogole jest trudno nauczyc sie jesc inaczej ale wkrotce organizm przestawia sie na ten tryb i nie czuje sie glodu. Polecam ci 1000-1200 kcal
Najlepsze sa zdjecia dziewczyn, ktore wazyly naprawde duzo( nie mowie tu o tych ktore chca z 55 kilo schudnac to 48 bo dla nas, tych powyzej 60kg, to wydaje sie absurdalne). Wiele dziewczyn umieszcza fotki przed i po i mnie to straasznie motywuje. Owszem mam chwile slabosci jak kazdy ale zazwyczaj pilnuje mojej dietki
Pozdrawiam i zycze wytrwalosci. Zawsze mozesz zajrzec do mnie a tam napewno znajdziesz wsparcie :)
chetnie :)
ja teraz na sniadanie tylko jogurt jem, duuuuzo wody wciagu dnia pije. jem tyle, zeby mniej wiecej wyrobic sie w 1200kcal.
a jak twoja dieta wyglada??
poza tym staram sie wchodzic po schodach..nie korzystam z windy..a to niesamowity wysilek, mieszkam na 7 pietrze!! to sobie wyobraz, jak zdyszana jestem. jem tylko do 18 i od czasu do czasu rowerek..no i spacery, jak mam chwile.
a ty, jak spalasz kilogramy??
pozdrawiam i dzeki za przylaczenie sie :) :)
Ja jade na tysiaczku. Bardzo sobie chwale ta diete bo nie chodze glodna a chudne srednio 1kg tygodniowo. Ponadto jezdze na rowerku i sporadycznie cwicze
W zasadzie jem co chce tylko ze w odpowiednich porcjach. Troche meczy mnie wymyslanie co zjem na obiad bo musze sobie sama gotowac :D. Zobaczysz, to wcale nie jest trudne. Ja ci na poczatek polecam 1200kcal dziennie. Zaopatrz sie w tabele kaloryczne(ja zawsze nosze w torebce) i uzywaj naszych tabeli na stronie aby podliczyc co zjadlas. No i zmeniaj tickerek wagi. Nawet sobie nie wyobrazasz jaka satysfakcje przynosi zmiana tickerka chociazby o kg :D Pozdrawiam
na pewno to daje satysfakcje. jak na razie staram sie jesc 1200kcal. jest mi troche ciezko, ale daje rade. mam nadzieje, ze mi sie uda. jakos w koncu musze sie pozbyc tej nadwagi.
:D
pewnie ze ci sie uda...!!!!!