-
nastolatka...
Witam. mam 15 lat... moze i jestem młoda i mam czas na odchudzanie prawda? ale to jest dla mnie uciązliwe. a sama nie jestem w stanie sobie z tym poradzić. jestem po prostu nieziemsko leniwa. całymi dniami tylko siedziałabym przed komputerem. ważę 72kg przy wzroście 169cm... :? :? :? nie podoba mi się to. pal licho mnie. najgorsza jest moja rodzina, która nie dość ze nie pomaga to jeszcze przeszkadza. moi rodziec w kazdj mozliwej sytuacji porównują mnie do kogoś innego. jestem gruba. mam wielu przyjaciół, ponieważ jestem bardzo towarzyska. niestety nie mam kogoś bliższego. moja tusza przeszkadza mi w znalezieniu milości. tzn ja ja juz znalazłam, ale on nie zauważa mnie i zawsze proponuje przyjażń :(:(:(
jestem tu nowa i jeszcze nie za bardzo znam się na tych wszytskich opcjach które oferuje dieta.pl .
ale wiem, ze barrrrdzo chcę schudnąć. czy to jest możlwe żeby stracic 10 kg? nie jestem tego pewna, z moim zapałem nic nie jest pewne....
-
Hej Madzikohio!
Ja też mam 15 lat:) Mam nadzieję, że jednak znajdziesz silną wolę i uda Ci się schudnąć te 10kg. Ja też tyle miałam do schudnięcia i jestem w połowie drogi...
A więc co? Od jutra zaczynasz dietkować??? A co z ćwiczeniami???
Napisz coś więcej. Życzę powodzenia:) Trochę samozaparcia i napewno Ci się uda:)
Jeśli chcesz to napisz na moje gg - 6613272
Powodzenia
-
No ja za pare dni będę 16 miała... ;-) Moze mam pare kiloskow mniej do zrzucenia, ale tez mi ciężko.. :-) Razem się uda... Też jestem leniwa i mam slabą wolę ( zajefajna coś o tym wie.. hihi ) :wink:
-
Kolejna która ma 15 lat xD Zawsze dostaję "opieprz" że pisze tylko smutne posty, no trudno, mój nick zdradza wszystko...Napewno sie uda musisz tylko chcieć, odpowiednia dieta, dużo wody i ruch... Ja też mam wielu przyjaciół, no z miłościa wyglada jeszcze gorzej niż u ciebie, ale mam to gdzieś, schudniemy i kopary chłopakom opadną, a później to będzie za późno, nie zauważyli, ich pech... Trzymam kciuki! :) I pamietaj są ludzie którzy tracą i 40 kg no nawet 100, to 10 napewno się uda, ale trzeba w siebie wierzyć!
-
oka na to już mówię. dzisiaj nie zjadłam ani grama słodyczy. na śniadanie 2 kromki chleba z pasztetem wmuszone na siłę herabta bez cukru i kropka. potem długie nic aż do obiadu - żur. :( teraz miałam miec obiad ale postanowiłam po 18stej nic nie jeśc. niestety nie mam z kim cwiczyć. od poneidziałku, bo teraz mam ferie biegać bedzie ze mną dziewczyna, którą poznałam na portalu epuls.pl . jest z mojego osiedla. wczesniej biegałam w wakacje. Asia, bo tak się nazywa, jest szczupłą dziewczyną - waży 44kg. ja chciałabym tylko te 10kg schudnac chcociaż :( mam nadzieję, ze mi sie uda.
a teraz moze ktoś mi wytłumaczy o co chodzi z tymi paskami, które widze pod waszymi wpisami?
-
Te paski to tickerki/suwaczki/paseczki jak kto mówi :-)
Dowiadujemy sie z nich ikle kto schudl/jaka ma wage :-)
-
dzięki Ci bardzo! :* :*:*:*
juz sama takiego zrobiłam :D
:)
byle do przodu. dziś mało zjadłam. staram się wszystko mozliwie ograniczać. z powodu pustej lodówki musiałam zjeść grzanki w jajku. mam nadzieję, że to nie przeszkodzi mojej diecie.
pozdrawiam! piszcie coś :)
-
witam dziewczyny:)
widzę że tu same młode osoby:)
trzymam za Was kciuki ale pamiętajcie że trzeba chudnąć z głową i umiarem , bo do choroby jeden krok:)
powodzenia:)
-
Witam:)
Madzik i jak tam minął wczorajszy dzionek :D
pozdrawiam milunio i trzymam kciuki:)
-
wczoraj było nawet fajnie :) chyba pierwszy raz w zyciu spaliłam 3 razy więcej kalorii niż zjadłam :D:D:D hehe. najgorsze było pod wieczór jak moja rodzina o 19 wymysliła sobie że zje pierogi... oczywiście tylko patrzyłam łakomym wzrokiem ale NIE tknęłam :D :):):) jestem z siebei dumna :) pozdrawiam Was :*:*:*