Witam wszystkich!

Witam serdecznie. I ja dołączam do Was. Chcę schudnąć, zaczęłam coś robić w tym kierunku, Wasze wsparcie pomoże mi gubić kolejne kilogramy, i oczywiście liczę na wsparcie w trudnch chwilach.
Po dzieciach trudno dojść do formy, jednak wiem, że tak naprawdę to moja wina głównie i traktowanie jedzenia jako przyjemności. Tak więc do zrzucenia jakieś 10 kg... I będę zadowolona. A co dalej?
Nie nastawiam się na krótki i szybki efekt.. Wiem, że to zgubne.
Teraz ważę 72.5 kg, jestem na 1000 kcal od jakiś dwóch tygodni- zaczynałam od 75.
I byle do przodu, tzn. waga w dół:)

Witam Cię i zycze powodzenia :D sama zaczynałam od tej wagi..dzisiaj jest 4,5kg mniej i walczę dalej :twisted: też nie licze na szybkie efekty, bo to męczyłam ponad miesiąc, ale jestem pełna wiary i zapału :D

pozdrawiam, Raiqa :)

Witamy serdecznie Kochana! Dobrze trafiłaś, jest tu mnóstwo wspaniałych osób, które służą pomocą i to naprawdę motywuje. Także do dzieła trzymam kciuki i powodzenia! :lol:

Hej, najtrudniejszy początek masz juz a soba, teraz pójdzie ci łatwiej jak się przyzwyczaisz do diety. Pozdrawiam i życze sukcesów :P

:D :D Witam :D :D
Ja też dopiero rozpoczynam odchudzanie, ale najważniejsze mamy za soba podjełyśmy decyzję i zaczełyśmy działac, teraz tylko trzeba dietkować i się wspierać, a juz niedługo będziemy piękne i zgrabne.

Pozdrawiam i życzę samych sukcesów, na pewno będe tu zagladać, żeby dodawać Ci parę słów oduchy. :D :D :D :D :D :D :D

Tu jestem
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1031577#1031577

Dzięki Wam bardzo za przywitanie i liczę na wsparcie.
Najgorzej jest mi chyba wieczorem, ale to może przez to że w ciągu dnia jadam w sumie mało i nachodzi mnie głód wieczorem- generalnie umiem się powstrzymać, ale chciałam się trzymać postanowienia, że po 18 nic...

Trzymam się dzielnie i jestem zadowolona bo są pierwsze efekty, tak naprawdę wiem, że to dopiero początek drogi i wiele jeszcze przede mną... głównie wyrzeczeń...
Tylko chyba nikt poza mną i wagą :? to chyba nikt póki co nie zauważa efektów...
:(

Szczuplizna...zauwaza..nie martw sie zauwaza gwarantuje Ci to..a Ty sie ciesz po cichu a potem ich zaszokujesz jak dojdziesz do celu ..:) albo i wczesniej .......trzymaj sie jak do tej pory ...

4 kilo to juz naprawde dużo!!! Gratulacje i zycze sukcesow