najgorzej jest zaczac...1 tydzien...potem idzie z gorki...ale jak wytrwac tan pierwszy tydzien...jak wam sie to udalo ?? Jak planujecie aby sie udalo ?? :) prosze o pomoc :) pozdrawiam :*
Wersja do druku
najgorzej jest zaczac...1 tydzien...potem idzie z gorki...ale jak wytrwac tan pierwszy tydzien...jak wam sie to udalo ?? Jak planujecie aby sie udalo ?? :) prosze o pomoc :) pozdrawiam :*
Moge ci napisac jak przetrwałam pierwszy tydzień ale nie bierz przykładu, po prostu nic nie jadłam przed 4 dni a reszte piłam fita :roll: sama nie wiem jak wytrwałam, chyba musiałam być bardzo zdesperowana ale to pomaga, musisz się jakoś zmotywowac zająć czymś, nie myśleć to dużo daje. Pozdrawiam i życze sukcesów :D
najgorsze sa u mnie duze napady glodu wiezorami...:(
Witaj :)
Ja sobie poradziłam tak,że jak podjełam decyzję o odchudzaniu to zaczęłam sobie ćwiczyć w domku :)
A napady głodu.. Polecam jeść śniadanko pożywne, później jakieś jabłko albo inny owoc, później obiad i kolację ok. 18,19. Naprawdę można :)
Ja troszkę odbiegam od tego planu, bo kolacji zazwyczaj nie jadam, bo jem obiad koło 19 albo 20 -późno wracam ze szkoły. A jak ejstem później głodna to wcinam jabłko,albo sałatkę owocową lub jakiś jogurt :) I generalnie wychodzi mi 100 kcal, w skrajnych przypadkach 1200 :)
Wczoraj trochę zgrzeszyłam,ale i tak wyszło jakieś 1300 :)
Staram się robić codziennie brzuszki i ćwiczyć na hula hop :)
Po 3 tyg. odchudzania kupiłam sobie wagę i hula hop :P Do tego dużo spacerów i jest nieźle :)
Zapraszam na mój wątek :)
ciezko jest te pierwsze dni są najgorsze i wlasnie przez nie przechodze brrr!:P motywacja silna wola i do przodu :D tez dręczą mnie wieczorne napady głodu :?
pozdrawiam;*
Musisz być silnie utwierdzona w tym, że chcesz schudnąć i mieć upór osła..wiem, że to trudne, ale to jedyna rada..to jak odwyk który musisz sobie sama zrobić..takie małe sadomaso :P choćbyś miała się zwijać i płakać nie możesz tknąć czegoś od czego jesteś uzalezniona np. słodycze
potem już jest łatwiej
matko jak mnie było ciężko rozstać się z czekoladą i wafelkami :? :P ale udało się i na efekty nie trzeba długo czekać..potem one Cię mobilizują do dalszej walki :wink:
także powodzenia :D