a czemu???
Wersja do druku
a czemu???
Skrzyżowanie zgagi i mdłości, nie życzę nikomu :(
Będzie OK :)
Nowy dzień i od razu lepiej :D
Żołądek chyba tak reaguje na stres :(
Wrzodziki odezwały się na wiosnę zeszłego roku, w jesieni był spokój, więc jest nadzieja, że będzie dobrze :)
Zdecydowałam się jednak podjąć wyzwanie 1000 kcal :D
Do tego spróbuję troszkę się poruszać :wink:
Nie wiem, czy uda mi się trzymać dokładnego planu posiłków.
Przede wszystkim skupię się na nieprzekraczaniu limitu kalorii.
Na pewno się wkrótce odezwę!
Pozdrawiam wszystkie( mniejsze i większe)Grubaski :D
Wiecie, tak czytam grube listy i trochę włos mi się jeży :x
Dziewczyny 17-letnie ważą po 47 kg( biorąc pod uwagę 84 cm delikwentki w biodrach, pewnie nie jest bardzo niska) i jeszcze się odchudzają :shock:
Ja też żyrafą nie jestem, mam 166 cm, ale już przy moim wzroście taka waga byłaby przesadą.
Dziwię się, że jeszcze je w tym wspieracie :shock: Przecież forum o dietach powinno dawać dobre wzorce.Szczupła-tak, ale nie-chorobliwie wychudzona.
I czytam posty tej dziewczynki, a tu się dalej okazuje, że bulimia.Nic dziwnego,skoro je 500kcal dziennie i sporo ćwiczy.
Jestem w szoku :shock: :shock: :shock:
ano tak to juz jest, a sprobuj im cos wytlumaczyc to jeszcze sie obraza.. z reszta ja tez czasem tak mam ze wpadalm w dolek i jem z 500 kalorii dziennie albo i mniej.. wlasnie teraz tak mam, moze mi jakos przetlumaczysz co zle robie ze jesli jem 1000 kalorii i cwicze to mi waga rosnie :( moze sie jakos cos na tym znasz.. bo jak widze ze mi waga rosnie to przestaje jesc.. i wiem ze psuje sobie tym niejedzeniem przemiane materii i wogole no ale nie widze innego sposobu.. :(
Długo mnie nie było.Kot mi choruje i nie mam głowy :(
Vanesso, ile Ty masz lat?
Żeby było bez moralizowania, nie różnię się od Was.Też chcę być naprawdę szczupła, a nawet troszkę chuda.Jak ważę 52 kg , rozmiar 34(dół) i 36(góra) są spokojnie w moim zasięgu i to jest mój cel.
Ale 500 kcal?
Czy wiecie co to depresja?
Napady wilczego głodu?
Anoreksja?
Bulimia?
Jedzenie kompulsywne?
Większość z nas otarło się choć o jedno z w/w :(
Vanessso,służę odpowiedzią.
Ponieważ jesz tak mało, organizm znacznie zwalnia przemianę materii, żeby podtrzymać funkcje życiowe.
A w związku z tym, że tempo przemian metabolicznych obniża się,zamiast chudnąć-tyjesz.
A jeszcze jesteś osłabiona,podenerwowana, możesz przestać miesiączkować...
Szczupli mają w życiu lepiej i łatwiej-głównie dlatego, że są bardziej pewni siebie i otwarci.
Ale zdrowi szczupli...
Co z tego, że schudniemy, skoro nie będziemy potrafiły się tym cieszyć :(
Wiem o czym mówię :(
Jak miałam 16,17,18 lat też obsesyjnie o tym myślałam.
Teraz jest lepiej,nawet, jak jestem smutna i zła - już tak nie robię :D
Wspierajmy się w zdrowieniu! :D