-
Niunka78, gratulacje!! Tylko zebys teraz nie spoczela na laurach, chociaz.. widzac Twoj zapal, to chyba Ci to nie grozi!I bardzo dobrze!
U mnie tez z gorki: wczoraj bylo poltorej godziny aerobiku i 30 min cwiczen z Tamilee na tylek, a dzis waga spadla do 50.7! Jupi! W takim tempie do swiat bedzie juz ponizej 50! Jest super, naprawde warto sie wysilic i trzymac diete, bo efekty sa albo beda - to pewne jak to, ze dzis w nocy zmieniamy czas na letni! Same fajne zmiany :-D Milej soboty dziewczyny!
-
Tylko nie mam pojecia jak sobie przesunac baletnice na moim pasku wagi :-/ Bylaby juz na srodeczku :-/
-
Co do baletnicy to musisz zrobic po prostu nowy suwaczek i wpisac jaka mialas wage a jaka masz. Dzis na sniadanko zjadlam 157Kcal - jem sniaddania od kilku dni ! SZOK :)
Nio a zaraz bedzie sprzatanie pranie itp cwiczenia wieczorkiem, dzis mam dzien przedokresowy i jajniki napierdzielaja jakby chcialy wyjsc na zewnatrz, ale co tam, pocieszam sie ze po okresie waga spadnie o jakies 1-2kg i juz mi lepiej :D
-
Z duma donosze o kolejnym sukcesie - 40min intensywnej gimnastyki juz za mna :P dresik zrobil sie az lekko wilgotny :P
ciekawe czy spalilam juz sniadanko?
-
Czesc Kobitki :P
waga 3ci dzien stoi na 80kg, @ tuz-tuz a za oknami ..... Wiosna przyszla :P :P :P :P
Jutro do pracki jade rowerkiem :D
http://www.heke.pl/uploads/news/news_2.gif
-
Kurcze, czy tylko ja pisze w tym watku? :P
dzis dzien pod znakiem tanca, nie wiem ile spalilam kalorii, ale przez 40 min szalalam bardziej niz na niejednej dyskotece :P nio i szalalam w cieplym dresiku, pozniej bylam mokra jak szczurek, ale szczesliwa :P
Teraz zrobilam sobie kawke i w ramach nagrody i malego swieta pozwolilam sobie na 1 kostke czekolady nadziewanej wedla truskawka. Kalorie wliczone w rytm dzienny - nadal mam ponizej 800 :D Mysle , ze czasem trzeba zjesc cos takiego jak ma sie ochote, zeby pozniej nie doprowadzic do sytuacji w ktorej czlowiek rzuca sie na cala czekolade i ja pochlania.
Wczoraj zrobilam cwiczenia na biuscik z butelkami (link na moim blogasku) nio i moje brzuszki i inne. Dzis wieczorkiem tez planuje i moze jeszcze potancze :P Na razie mam zakwasy :P http://www.heke.pl/gg/3d/36_1_22.gif
-
Kobietki udalo sie http://www.do-gg.pl/emoty/Smiley-msn-com-3D-2000.gif
Dzis poranne wazenie - 1k mniej :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Zaraz pedze do pracy :D :D :D :D
-
Gartuluję zrzuconego kiligrama:D
Ja dziś też miło zaskoczyłam się na wadze, więc mam wspaniały nastrój:) Wiem, że to jak narazie to sama woda schodząca z organizmu, ale jakoś się tym nie przejmuje :)
Powodznia i wytrwałości:)
-
witam......gratki z okazji jednego kilosa mniej.....ja dzis zaczelam dietke,za chwile do pracki.....musi mi sie udac.....wam tez...milego dzionka
-
uda nam sie , uda :)
Widze ze juz ladnie schudlas :) Heh, mam nadzieje ze do Wielkanocy zejde fo 75kg... a moje urodziny (12.04) chcialabym przywitac z waga 73 :)
Nio ale to bedzie tuz po swietach ... i to u rodzicow, oby mi sie udalo to przetrwac
-
-
a ja z duma przesuwam suwaczek 8) 8) 8) 8) 8)
kolejne 0,5kg mniej, co daje 1kg mniej i suwaczek przesuwam] :lol: :lol: :lol: :lol:
Moze jednak sie uda 75kg na Wielkanoc 8)
Wlasnie zauwazylam ze pokonalam 1/3 drogi do pierwszego celu :P
-
dzis o 96 kalorii za duzo :(
1096 :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
na usprawiedliwienie powiem ze to przez obiad - surowke ....
cale 400g zezarlam w akompaniamencie 2 kromek chleba z chuda wedlinka
Wiem, za duzo :(
a juz tak ladnie mi szlo :(
sniadanko - jak zwykle maslanka 0,5% - okolo 1/2 szklanki, 1 kromka razowca z ziarenkami i wedlinka
w pracy - tylko jablka 3 do 4 sztuk
obiadokolacja - surowka (400g) i 2 kanapeczki (razowiec z ziarenkami i wedlinka)
Trzeba bylo podzielic ta surowke na 2 zanim sie do niej dorwalam :(
Nastepnym razem bede madrzejsza :( :( :(
-
JUPIJAJEJ KILOGRAM MNIEJ :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
i przesuwam suwaczek na 77 kg 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
-
JEszcze jedna rzecza musze sie pochwalic - ubylo mnie w centymetrach :) i powolutku wciskam sie juz w stare ciuszki. Moje cudne jeansy nadal czekaja, ale powoli sie do nich zblizam :) Z tego co widze z rozmiaru 40 wchodze juz w 38 ... no w te wieksze 38 :P Ale wchodze :) pelnia szczescia :D
Co ciekawe mimo ze nie pilnuje restrykcyjnie 1000kcal ubywa mnie :) Pewnie dzieki cwiczeniom i regularnym posilkom. Kurde jaka ja bylam glupia ze sie tak zapuscilam, ale na szczescie w pore dostalam zimny prysznic.
Bedzie dobrze, prawda kobitki? :)
-
Dzisiaj mam zakwasy tam gdzie nawet nie przypuszczalam ze mam cokolwiek - czyli miesnie :P
zrobilam wczoraj cwiczenia z filmiku "chce miec taki brzuch" a dzis zdycham :P
Tzn ogolnie jest ok, ale boki mnie bola. Na bokach sa miesnie? .... Bo nawet nie wiem co mnie boli :P
-
od dzis do mojej dietki wlaczam "8 minute ABS" :)
W sumie jak obejrzalam filmik okazalo sie ze i tak caly czas robie cwiczenia ABS, ale teraz skoro mam filmik chce to robic tak jak trzeba :)
Mam nadzieje ze moje miesnie to wytrzymaja :P
-
Hi, dzis stanelam na wadze i ... oniemialam - 3 razy sprawdzalam ... i z duma przesuwam suwaczek - 75 kg :D :D :D :D :D :D :D dokładnie to 74,5 ale lubie pełne liczby wiec na razie zaliczam sobie 75kg
Alez jestem zadowolona
-
Nio i waga stanela
w zwiazku z tym dzis dzien mniej kaloryczny a bardziej rozruchowy :P
co prawda wszystkie miesnie mnie bola - wczoraj przerobilam 2 programy na brzuszek, ale co tam :)
Codziennie trzeba cwiczyc zeby byl efekt
Wczoraj dostalam zdjecia mojej "kolezanki" takiej ... no wy pewnie tez macie takie kolezanki - najchetniej widzialaby was w wadze 120kg i miala z tego niezly ubaw za plecami a w oczy mowilaby ze to przykre, ale nie jest tak zle. No wiec ta "kolezanka" jakis czas temu (zanim rozpoczelam dietke) dowiedziala sie ze bardzo utylam i od razu zadzwonila do mnie z propozycja wyjscia na disco. Ciekawe 2 lata sie nie odzywala :] odmowilam, ponawiala propozycje kilka razy w koncu "pekla" i wydusila, ze slyszala ze bardzo utylam i dlaczego :] I wszystko jasne czemu sobie o mnie przypomniala :]
Wczoraj przyslala mi swoje fotki aktualne, oczywiscie wyglada jak zawsze super - figura modelki, opalona .... kurde 2 lata temu bylam nawet szczuplejsza niz ona :( :( a teraz ......... :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Oczywiscie poprosila o moje aktualne fotki..... Coz - nie dostanie, nie mam sie czym chwalic.
ZALAMKA
-
4ty dzien zastoju wagi :((((((((((((((((
a swieta sie zblizaja..... to nie nastraja optymistycznie :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
WAGA RUSZYŁA :D :D :D :D D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
dzis rano pokazywała 74,50 kg czyli 0,5kg mniej :)
Niestety dzis ostatni dzien online, nastapi tygodniowa przerwa w wazeniu i pisaniu - bede u rodzicow bez kompa i netu. Trzymajcie kciuki, zebym sie nie poddala i nie zaprzepascila tego co juz osiagnelam
Zdrowych i wesolych Świat Wielkanocnych
smacznych i lekkich
bez wyrzutów sumienia
wszystkim dietkującym
Niunka78
-
Witam.
Nie rozumiem czemu sie smucisz...Przeciez waga tak pieknie Ci spadla...Tylko pogratulowac. KAzda z nas ma zastoje wagowe. Ty rowniez je bedziesz miala, o ile nie masz teraz.Trzeba to cierpliwie przeczekac.Tak wiec uszka do gory.
Kolezanka sie nie smuc. Jeszcze jej pokazesz.
Dietkuj grzecznie u rodzicow.
Buziaki.
Tusiaczek.
-
Wrocilam :)
Przezylam tydzien proby - w domu u rodzicow. Przez ten czas nie liczylam ile kalorii jem, bo nie mialam tabelek, staralam sie jesc malo (mimo swiat) i malymi porcjami. Po swietach sila wcisnelam zdumionej rodzince warzywa na parze w ramach obiadu i zakupilam specjalny garnek do gotowania na parze - do tej pory radzilam sobie z gaza.
Zeby nie bylo ze martwie sie tylko o siebie kupilam 2 garnki, jeden zostal u rodzicow z tego co wiem uzywaja i chwala sobie
No niestety tydzien kosztowal mnie 2kg na plus na wadze :(
Dodatkowo okres sie zbliza wiec lekki dol ... ale co tam, jutro znow rowerek, ciacho - sernik wywoze do pracy, wczoraj nakarmilam nim moje szczescie (on nie musi sie odchudzac) i jakos to bedzie.
Skrzydel troche dodalo mi to ze kupilam sobie spodnie w rozmiarze 31 - a poprzednie mialam 34 i wiecie co? Te 31 sa luzne :) Tzn maja tak okolo 2-3cm luzu, ale wole luz niz zeby sie wciskac jak baleronik
Moje kochanie tez zauwazylo ze waga mi spadla :)
Od jutra wracam na 1000 i mysle ze te 2kg szybko zgubie :)
Dzieki za slowa wsparcia :D
-
Waga troszke w dol :)
wracam do formy i rytmu odchudzania :)
-
Dzis pokonalam tydzien swiateczny :) Z duma stwierdzilam, ze wrocilam juz do wagi sprzed swiat - czyli 75kg. Suwaczki znow sa aktualne :D
Od soboty do dzis - 2 kg mniej :D
Teraz bedzie juz tylko lepiej :D :D :D
-
nieublaganie zbliza sie okres :(
Waga sie zastopowala nawet lekko nie w ta strone a mnie dopada ochota na slodkie i slone :(
Ogolnie paskudnie, jak to przed okresem. Pocieszam sie ze to woda mi sie zatrzymala ale rozdraznienie i sennosc daja o sobie znac. Dzis nie cwiczylam :(
Na dodatek rowerek mi sie popsul, dopiero w poniedzialek bedzie remontowany. Ogolnie do kitu ....
-
najgorszy problem z dieta jest taki ze na efekty trzeba zawsze poczekac :P
A najlepiej byloby zasnac i obudzic sie o 2 rozmiary mniej, nio ale sie nie da. Pije wiec kolejna szklaneczke wody i oszukuje swoj zoladek ze wcale nie chce jesc, tylko pic :P
Prawda taka, ze trzeba jesc codziennie gotowany posilek, bez tego jest CIEZKO
-
Witam wszystkie Kobitki i Facecikow :)
Dzis optymistycznie bo po tylu dniach zastoju radosnie przesuwam suwaczek - 1kg w dol :D :D :D :D :D
na liczniku 74 - do celu coraz blizej :D
-
noto gratuluje!!!!!!!!(czytalam bloga)
mi tez biuscik najpierw lecial a teraz jeszcze po wykarmieniu drugiej pociechy jest masakra ,sa jeszcze troche wieksze niz wczesniej ale wisza..buuuu.........
chyba tez musze zaczac jakies cwiczonka ale jak to zrobic ?????????tak mi sie nie chce..........
trzymam za ciebie kciuki,zeby waga dalej leciala a cycuszki wygladaly coraz lepiej :D
-
Dziekuje za wsparcie i odwiedziny na blogu zycie1 :)
u mnie na razie bez wagowych zmian, cwicze i mam nadzieje ze wyksztaltuja sie ladne posladki, uda , brzuszek no i piersi :)
Wiesz, tez nie mialam na poczatku zapalu do cwiczen na biust i robilam je przez jakis czas bez wiekszej wiary ze cos dadza, ale jak zobaczylam efekty ... :) No to teraz cwicze 2 razy bardziej intensywnie :P
-
hej Kobitki :P
To znowu ja, @ mnie dopadla, wiec zdrowy rozsadek mowi zeby nie wlazic na wage ale i tak to robie i widze jak moja waga szaleje ... dzis juz troszke normalniej 73.5 kg. Czekam az biologia wroci do normy, przez te ostatnie 2 dni niestety nie dalo sie nawet na rowerku jezdzic - preparaty przeciwbolowe i lozeczko. A taka piekna pogoda na rowerek :(
-
do szalu doprowadza mnie @ i zastoj wody w organizmie :] czuje sie jak czolg :? czekam z utesknieniem na pierwsze nowalijki - te prawdziwe a nie te z holandii pedzone na nawozach sztucznych. W ramach rekompensaty braku zieleniny pochlaniam mrozonki warzywne . Jakos to bedzie ;)
-
Kobitki - znow waga ruszyla :D :D :D :D :D :D :D :D :D
okres sie konczy, a wskazowka na wadze pokazuje piekne 73kg :D :D :D :D :D
Z duma przesuwam suwaczek :D
-
73kilogramy...pięknie gratuluje...i zycze by zawsze tak ładnie było :)
-
Dziekuje :)
ale juz nie 73kg, tylko 71 kg :D
zaraz zmieniam suwaczki :D
-
To znowu ja :P
gdzies pomiedzy 71 a 70kg :)
Coraz blizej celu :) :) :)
-
Daaaawno mnie tu nie bylo :D
Ale nie proznowalam :P
Co prawda mialam okres zastoju wagi, ale wsio znow ruszylo w dobrym kierunku :)
Po prostu nawal obowiazkow i nie bardzo chcialo mi sie wchodzic na stronke, nie bardzo mialam tez czas, ale dzis jestem i z duma przesuwam suwaczek z 71kg na 69 kg :)
Jeszcze tylko 1kg i osiagne moj glowny cel :) - 68kg :D
Pozniej zostanie juz tylko etap nr 2 - drobna kosmetyka czyli powolne zrzucenie kolejnych 4kg - az do wagi 64 kg :)
Wiecie co ? czuje sie duzo lepiej w swoim prawie odzyskanym rozmiarze :)
-
i Kolejny dzien w walce z wlasnym tluszczykiem ;)
nie jest zle, chociaz zdaje sobie sprawe ze mogloby byc lepiej. Troszke mnie dziwi ze nie moge znalezc postow tych co zaczynaly mniej wiecej rowno ze mna, poddaly sie czy moze juz uzyskaly wymarzony efekt ? ....
Kobitki z wiosennego, marcowego odchudzanka gdzie zescie sie podzialy ?
-
ja sie znalazlam ;) masz racje - faktycznie zrobilam sobie "mala" przerwe z dieta, ale 2 tyg temu zaczelam od zera :)
no a tobie gratuluje ze sie nie poddalas i praktycznie juz osiagnelas swoj cel :)