-
WIOSENNE PORZADKI : START 15 MARCA!
Hej! Wiosna zbliza sie wielkimi krokami i niedlugo az wstyd bedzie wyjsc na zewnatrz z wylewajacymi sie boczkami i kalafiorowatym brzuszkiem.. Czas definitywnie pozegnac zime, zimowe nawyki i zimowe kilogramy i zaczac sie ruszac Jacys chetni do wspolpracy? Razem zawsze latwiej, zwlaszcza gdy zdazy sie motywacyjny kryzys, a to przeciez nieuniknione..
-
witam Cię jako pierwsza
chętnie się przyłączę bo coś kiepsko mi idzie
napisz coś wiecej o sobie, ile wazysz, ile chcesz ważyć jaki masz plan itp.
życzę powodzenia
-
Mnie tez wlasnie cos kiepsko idzie, ale tym razem mam zamiar sobie nie poblazac No wiec mam 158 cm wzrostu i waze 53 kg (okolo, rytualne wazenie bedzie jutro rano, mam nadzieje ze nie zejde na zawal ), do stracenia mam 5, bo przy moim wzroscie optymalne bedzie takie okraglutkie 48.
A oto moj plan:
1. duzo ruchu, minimum 30 min. dziennie.
2. dieta 1000 kcal - bylam juz na wielu dietach-cud i przekonalam sie na wlasnej skorze, ze wykanczaja one organizm a utrata wagi jest kotkotrwala i niestabilna. A rozsadne 1000 kcal dostarczy tego, co trzeba a nie dostarczy tego, czego nie trzeba
3. regularne posilki, w miare mozliwosci 5 nieduzych porcji dziennie.
4. giertychowy program "zero tolerancji", dla slodyczy oczywiscie trzymam sie tego programu od 1 stycznia
5 nie ma to tamto: najgorsze jest poblazanie sobie, np. a bo dzisiaj jest Dzien Kobiet to sobie wszamam krowki a jutro beda Walentynki to wyskoczymy sobie na kebaba. Otoz nie ma tak dobrze. Uwazam ze wazne jest wyrobienie sobie innego systemu nagradzania: krowki zastapimy dobra ksiazka albo plyta a kebaba wspolna wizyta w kregielni albo na basenie.
6. nie jemy od Dobranocki: o godzinie 19:00 nastepuje uroczyste zamkniecie kuchni na klucz (i prosze nie chomikowac nic pod lozkiem )
7. wspieramy sie okresowo: nie wiem jak Was, ale mnie kobiece dni powalaja zawsze na kolana i dieta idzie wtedy w zapomnienie. Trzeba to zmienic, ale zeby to zmienic to musimy sobie wypracowac jakas strategie
8. tworzymy list motywacyjny czyli spis powodow, dla ktorych chcemy zrzucic troche tego syfku z siebie.
9. dzielimy sie ze soba metodami na gloda
10. nie poddajemy sie chocby nie wiem co!
Czy ktos chce czyms te liste uzupelnic? Zapraszam
-
Hej
Fajna lista Naprawdę mi się podoba
Będę zaglądać do Ciebie i Cię wspierać. Okresowo najbardziej, bo ja i okres = leżenie do góry tyłkiem i kwiczenie.. Ehh Najgodze pierwsze 3 dni. Jak podczas okresu będę mogła ćwiczyć, tak jak teraz to na kolanach do Częstochowy chcę iśc
Pozdrawiam wiosennie
-
No to fajnie ze nasze grono sie poszerza Dolaczam moj list motywacyjny.
BARDZO CHCE SCHUDNAC BO:
1. przestane sie wtedy wstydzic swojego ciala
2. wzrosnie moja pewnosc siebie
3. nie bede sie wstydzic faldek, kiedy moj kochany P. bedzie mnie dotykal
4. cudowne jest to uczucie lekkosci
5. zmieszcze sie w kazde ubranko i wreszcie kupie sobie jakies fajne dzinsy
6. zaloze latem krotkie spodenki i spodniczke mini
7. bede wysportowana, zgrabna, pelna energii
8. wszystkie ciuszki beda super na mnie lezec
9. nie bede patrzec z utesknieniem na superlaski na ulicy
10. bo zle mi ze soba w takim stanie, w jakim jestem teraz, OKROPNIE ZLE!!
11. bo chce w pelni nad soba panowac, w kazdej sytuacji
12. bo jem po to, zeby zyc a nie zyje po to, zeby jesc
-
wzrostu mam podobnie tylko ważę więcej
chciałabym już tyle ważyć co ty teraz, prawdę powiedziawszy mam zamiar na tym poprzestać
-
swietnie
Wiec zaczynamy
Moje powody:
1.Iść zawsze przed facetem bez stresu, że patrzy na moje walające się na boki posladki!!
2. Założyć spodnie przed kolano, bo do takich pasują moje nowe czerwone szpilki
3.Usłyszeć od kolezanek, które dietkują całe życie"ALE SCHUDŁAŚ"
4.Na plaży grać w siatkówkę i myśleć tylko o zdobytym punkcie, a nie o pomarańczowej skórce..
5. Zdobyć pewność siebie!
6. Nigdy więcej usłyszeć za plecami zdania typu:"UMMM...troszkę jej ciałka przybyło"
7. Czuc się dobrze w swoim ciele...czuć się dobrze w swoim ciele...czuć się dobrze w swoim ciele!!!!!!
Mam 165cm, obecnie 64kg,ogólnie chcę nosić na sobie 52-54kg, ale jak bedzie 58 to juz potem z górki! Jestem na 1000 i jem da 18tej, pięc posiłków, bez słodyczy, beż białego pieczywa i tłuszczu!! Trenuję taniec(teraz mam 2gi miesiąc przerwy, bo złamałam obojczyk) więc ruch codzienny mam, ale organizm przyzwyczaił się juz do tego wysiłku, więc postanowiłam w ramach rehabilitacji chodzić na basen, a jak obojczyk wyzdrowieje to bieganko co drugi dzień!!
W poniedziałek wazonko, ale boję się, bo póki co sie trzymam, ale w sobotę szykuje sie duuużaaa imprezka na której będzie duuużzzooo alkoholu
]Powodzenia!
-
przyłanczam się do Was
-
Dzień dobry
Udanego i dietkowego czwartku życzę
-
Cześc to ja tez sie przyłącze
Mam 168cm wzrostu , teraz pewnie waże i 63kg ( na tickerku 61 dla swojej motywacji) i mam 5 kg nadwagi!!!!!!
No to do dzieła ....lato czeka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki