Pomóżcie jaka dieta byłaby najskuteczniejsz ?? Jak narazie mam dietę od lekarza : niełączę białek i węglowodanów. W miarą to pomaga :D .
Wersja do druku
Pomóżcie jaka dieta byłaby najskuteczniejsz ?? Jak narazie mam dietę od lekarza : niełączę białek i węglowodanów. W miarą to pomaga :D .
Moim zdaniem to jest bardzo dobry sposób... swego czasu jadłam ile wlezie ale przestrzegając tej zasady - i miałam rozmiar 36... czyli polecam.
No i oczywiście trzeba ćwiczyć, bez przesady :D
:D
Dieta od lekarza to najrozsądniejsze co mogłaś zrobić.
Jak będziesz szczuplejsza o pierwsze 2 kg to chętnie z niej skorzystam.
trzymam kciuki i powodzenia
ja stosowałam tę dietę (z pewnymi odstępstwami i moge powiedziec, ze jest skuteczna i bardzo przyjemna :D
moze cos wiecej na temat tej diety dla niewtajemniczonego :P
dieta polega po prostu na niełączeniu produktów białkowych (nabiał i mięso) z wysokowęglowodanowymi (kasze mąki, pieczywo, ziemniaki)
no oczywiście nie można wtedy obżerać się byle czym, bo nic to nie da
i nici z naleśników :(
tzn ze w dni parzyste jajeczka i kurczaczek a w nieparzyste chlebus i ziemniaczki? :roll: brrrrrrrrr.... :evil:
Nie, to znaczy, że np na śniadanie jajo, albo wędlina + np pomidorek (albo jajo z wędliną :wink: ), a na obiad chlebuś albo ziemniaki albo makaron z warzywem.
Edheene, co się stało Twojemu kotkowi, że ma taką krzywą buźkę :) :?:
Pozdrówka - batorek
ja słyszałam o diecie optymalnej, w której przeważają tłuszcze i je sie bardzo mało weglowodanów,tylko troche z tym roboty wszystko trzeba ważyć i układać w porcje ale jest bardzo skuteczna, szczupła sylwetka gwarantowana :)
A fe, ta dieta optymalna to najgorsze świństwo z możliwych! Te golonki na śniadanie, golonki na obiad i golonki na kolację... A na deser - kiełbacha polana tłuszczem. Fuj fuj fuj. Może i ludzi chudną, ale zawalają sobie organizm różnymi paskudztwami na całe życie. Fuuuuuuuuuuuuu! :?