-
ale miałam odwiedzin dużo :D :D
widzę że mój wczorajszy wyczyn wzbudził emocje :wink: :wink: TO NIE BYł JEDEN MAłY KAWAłEK!!!! niestety :oops: :oops:
no ale dziś jestem grzeczna, rano zjadłam serek homogenizowany a potem poszłam spać(bo jestem po nocce) a teraz jak wstałam to zupę ziemniaczaną i jabłko, zupka nawet nie była tłusta i z zasmażką :shock: :shock: dziwne bo to moja mama robiła, a ona gotuje tłusto :x
teraz piję zieloną herbatkę :D
koczkodan
właśnie moją największą wadą jest brak ograniczeń, ja się nie zadowalam małym, ja muszę od razu dużo
Ninko
ja wogóle nie powinnam jeść takich rzeczy bo ledwo zaczynam to potem leci lawina
choć ostatnio się już nie obżerałam od dłuższego czasu, owszem nie jadłam mało i nie schudłam ale nie obżerałam się do bólu brzucha, wczoraj też mnie brzuch nie bolał
to nie było takie obżarstwo jak dawniej, gdy oddechu mi brakowało bo brzuch był taki napchany :roll:
Xixa
dziś już jestem grzeczna, robię odwyk od słodyczy, ciekawe na ile mi starczy sił??
a Twój groźny ton sprawia że się boję pomyśleć choćby o okruszku :wink: :wink:
Tiskuś
wiem ze na Tobie zawsze mogę polegać :D :D :* jak wróciłam do domu to czekało na mnie zimne i puste łóżko :( w domu nie mamy ogrzewania bo kupowaliśmy nowy piec i czekamy na podłączenie, a najwcześniej w poniedziałek chyba to się stanie, czeka mnie mroźny weekend, dobrze ze na noce będe mieć przytulankę :D :D
Kolejnaprobo
my to chyba jesteśmy takim typem który lubi być na diecie :wink: bo od dawna jesteśmy i nic nie wynika z tego :? :?
zdjecia były robione już dawno, zresztą w ubraniach wyglądam ciut lepiej
dziwi mnie że tak uważacie, a często piszą mi to osoby które są szczuplejsze ode mnie i siebie uważają za grube :roll:
Migotko
jesteś niesamowita :D no tak wjechałaś mi na ambicję ale ja dziś już nie mam na czym trenować silnej woli bo placek zeżarty, nie tylko przeze mnie :!: :!: :wink:
klebacka
co do wątku, każda z osób która tu jest u mnie ma swój temacik i odwiedzamy się nawzajem, więc na pewno jeśli założysz swój temacik to znajdziesz chetnych do odwiedzania cię, tylko sama też musisz tam bywać, bo jeśli autor temaciku znika to nikt tam nie wpada
mi jest bardzo miło że u mnie piszesz ale jeśli założysz swój temacik to na pewno Cię odwiedzę :D
no niestety zbytnio mi nie szło, ale nie tyłam a to już dla mnie coś, dziś jest lepiej, tylko się martwię czy mi starczy sił na dalszą walkę, ale próbuję :D
z innych informacji:
waga nadal pokazuje 62kg a to już coś :wink:
zmykam do was i biorę się za pisanie pracy, mam już coś koło 5 stron :wink: :wink: mam czas do czerwca, więc tym tempem chyba się wyrobię :wink: :wink: :wink:
-
widze,ze jak na razie pisanie pracy konczy sie u tiski na gg :D ale ciesze sie tym bardzo :lol:
pamietaj najwazniejsze,ze ma Cie kto grzac i to taki darmowy piecyk jest :lol: tylko Grzeskowi nie powtarzaj :roll:
-
Tiska
tak jakoś wychodzi że ląduję na gg zamiast nad pracą,odkąd siadłaś na neta napisałam może z 5 linijek tekstu :wink: :wink:
Grzesiek wie że jest moim piecykiem :lol: :lol: zresztą teraz mam nocki i on narzeka że nie ma się do kogo tulić i marznie w nocy :roll: mam taką nadzieję że nikt go nie grzeje jak mnie nie ma :wink:
jedzonko mnie ciągnie dziś ale jestem grzeczna pod tym wzgledem :D
tak mi wczoraj Xixa nagadała że dziś się boję w kuchni siedzieć :wink: :wink:
-
no xixa by nas jeszcze z miotla pogonila jakbysmy ruszyly to co nie trzeba :P ja tez wole nie ryzykowac :lol:
ciesze sie ze waga w normie :D
ja za to jak musze cos pisac na komputerze to nawet gg nie wlaczam bo wiadomo jak to moje pisanie sie skonczy ;)
-
ja zawsze włączam gg bo słucham radia :wink: a z Tiską mam rzadko możliwość poklikania że poświęciłam pisanie pracy :wink: :wink:
a mam już całe 6 stron i chyba skończę rozdział na czas więc nic nie straciłam a tylko zyskałam :D :D
z Xixą to by nie było takie złe :wink: przynajmniej by były jakies efekty a tak to siedzimy tylko, ty chociaż ładnie jesz a nie to co ja :roll:
dziś tez nie najgorzej ale to tylko jeden dzień :roll: jak wytrwac na długo
dobra zmykam do łazienki bo mi potem rodzinka zajmie to pół wieczora czekania, a jeszcze musze mieć chwilę dla Grzesia i do pracy :? ostatnia nocka :lol: :lol:
-
NO NO NO!!!!
BA-A-A-ACZNO-O-OŚĆ :!: :!: :!: :!: :!:
:roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
:mrgreen:
a jednak to działa. będę tu wpadać i pilnować, czy nie wcinasz ciasta :twisted: :roll: :wink: widze,że dziś ładnie jest :!: hę, no teraz pozwalam ci iść do łazienki, byle nie do lodówki :twisted: :twisted: :twisted:
hehe, musze wyzulować.. :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
dzis nie zjadam ciasta ani pysznych ciasteczek :roll: :roll: :roll: bo za bardzo się poświęcam,żeby teraz to zawalić... :roll: :roll:
-
Hej Inezzko :) no to wzięłaś sie za pisanie pracy spoko :) heheh ah ten internet ja też tak mam że siedam przy kompie i pierwsze włączam gadu potem forum a potem juz mi zcasu nie wystarcza na nic, chociaż odkad jestem w rzeszowie gadu zaniedbałam myślałam zeby tu w pracy na zapleczu sciagnać ale jakby mnie ktoś przyłapał masakra :shock:
no to wytrwałosci w pracy :)
-
Xixa
byłam w lodówce ale brałam jogurt na noc do pracy :D
jestem chętna żebyś mnie pilnowała i ochrzaniała :D
Katarina
rozumiem doskonale, bo ja zanim poodwiedzam wszystkie dziewczyny to prawie godzina leci :wink:
zmykam do pracy, dobranoc wszystkim:*
-
Trzymaj sie Inezzko :) w pracy!! jogurcik mniam ja juz dzis w pracy zjadłam :lol:
-
milej pracy Przyjaciolko:*