Może mały konkursik?

Kiedys tu było coś takiego...
Ogłaszam konkurs (mam nadzieję że panteramagda, nie będzie miała mi tego ze złe, bo korzystam z jej pomysłu, pozdrawiam Madziu)

Niech wszystkie zainteresowane wpisują swoje wymiary (waga nie jest najważniejsza, liczą się obwody biustu, talii, bioder i ud)

Wygra ta która od 20 lipca (czyli od jutra) do 19 sierpnia zgubi najwięcej cm w obwodach całego ciała.

Co 10 dni będą ogłaszane cząstkowe wyniki. I tak:
:arrow: do jutra do 24(czyli mamy jeszcze 28 h) proszę o wpisywanie zgłoszen zainteresowanych osób. Wystarczy wpisać swoje wymiary.
:arrow: 30 lipca - ogłoszenie pierwszych cząstkowych wyników (czyli tego dnia trzeba wpisać swoje nowe obwody, już o kilka cm mniejsze :) )
:arrow: 9 sierpnia, kolejne cząstowe wyniki
:arrow: 19 sierpnia Wielkie zakończenie konkursu, Ogłoszenie wyników :)

Nagrody? Mniej kg i cm :) Świadomość, że zrobiłyśmy dla siebie coś dobrego.
Wygrywa każda z nas która zgubi choć jeden cm :)
A poza tym wydaje mi się że taka rywalizacja pomaga w mobilizacji. Co szkodzi co 10 dni wpisać swoje wymiary i przez to kontrolować efekty diety?

ZAPRASZAM I ŻYCZĘ POWODZENIA

:D :lol: :lol: Rewelacja,wchodzę w to!!!

O meskiej czesci forumowiczow nie pomyslalas :evil: Ale widze pewne rozwiazanie w tej sytuacji... mozemy dokonywac oficjalnych pomiarow :twisted:

Rzeczywiście, o męskiej części nie pomysłałam, ale można zrobić oddzielnepomiary. Niech nasi wspaniali mężczyżni wpisują obwody torsy, talii, i ud :)

Nikt jeszcze nie wpisał swoich pomiarów? No to ja zaczynam...
Wzrost 170 cm...
Biust - 100
Talia - 75
Biodra - 99
Udo - 59 :(
Ale już za 10 dni będzie lepiej :)
Zapraszam do wpisów...

Hej z chęcią się przyłaczę...odchudzam się już 2 tyg, ale wczoraj i dziś rano miałam mały dołek:(Ale dosyć!Wracam do dietki:)A oto moje wymiary:
Wzrost 170 cm
Biust - 97
Talia - 75
Biodra - 92
Udo - 57
Trzymajcie kciuki;)!!!Pozdrawiam gorąco!

hehe mierzenie facetów w udach to chyba kiepski pomysł. potężne męskie udo jest baardzo apetyczne. szczególnie umięśnione, więc niech nie chudną z tego miejsca ciała :D

a Wy dziewczyny macie super wymiary, bo proporcjonalne....ja mam mniej więcej: 99-76-104 więc średnio. :?

pozdrawiam, powodzenia Wam i sobie:)

a wzrost 172 :)

W sumie rain masz rację, niech faceci nie mierzą ud, bo tam im więcej mieśni tym lepiej :)

Zapraszam więcej osób do wpisów...
Pozdrawiam Buźka...

Świetny pomysł!!!!!
Też się dołączam, choć moje wymiary sa najgorsze!!!
wzrost: 168 cm
biust: 90
talia: 82
biodra: 102
TRAGEDIA!!!!
Zobaczymy 30-go lipca!

Przyłączam się swoimi tłustymi łapskami i nogami :D
więc moje wymiary:
wzrost: 164cm.
biust: 97cm
talia: 82cm.
biodra: 92cm.
Tragedia :(((

Hej, to ja tez w to wchodze.
wzrost:160
waga 67,7
talia: 81
biust: 96,5
biodra: 102
udo: 61

No to do dziela :) Szczerze zycze powodzenia :)

No to ja też, chociaż nie ma się czym chwalić:

Biust - 97cm
Talia - 86cm
Biodra - 100cm
Uda - 58cm

Wymiary są świeżutkie, bardzo duże liczbowo, ale od jakiegoś czasu szybko się zmniejszające. Jestem dobrej myśli, będę chuda !!!!!!!!

Hej, ja po raz pierwszy... :D :

wzrost 159
biust 94
talia 83
biodra 105
udo 63

Na razie chyba moje są najgorsze... :(

Pozdrawiam!

Mam do Was kobiety nasze kochane pytanie. W ktorym miejscu podczas odchudzania kurczycie sie najszybciej? Czyli ktory rozmiar najszybciej podaza w strone zera :?:

Hmmm... to różnie bywa, ja najczęściej chudnę jednocześnie po tyle samo wszędzie... Choć najpierw spada mi talia ale potem idzie najoporniej :(

hehe to różnie bywa. niestety z tego co wiem, wielu najpierw "spadaja" piersi...albo generalnie to co nie chcesz żeby chudło :D
np. ja nie lubię moich nóg, ale i tak te chudną...ostatnie :)

Cóż, ja odchudzam się po raz pierwszy i najszybciej "schudły" mi uda i biodra (pewnie dzięki jeździe na rowerze). Biust prawie nie drgnąl (to nawet dobrze), ale niestety talia także nie za bardzo się skurczyła, a porównując do Waszych rozmiarów to ja nie mam talii...

:( Przyznam się,że gdybym miała wasze wymiary wogóle niczym bym się nie przejmowała.

UWAGA!!!!

170cm wzrostu
biust 102
talia 82
biodra 108
MOTTO na lodówce:
Nic tak nie smakuje jak świadomość,że jestem szczupła.

Cytat:

---

Zamieszczone przez XXLMonia

:( Przyznam się,że gdybym miała wasze wymiary wogóle niczym bym się nie przejmowała.
UWAGA!!!!
170cm wzrostu
biust 102
talia 82
biodra 108

---

a Ty za to jesteś potworem !! no co Ty !! niewielką widzę różnicę między Tobą a mną.
poza tym masz za sobą 40 kg.to jest po prostu niesamowite!! strasznie Cie podziwiam. naprawdę.

to i ja!!!

wzrost 163
waga 57 kg wrrr
biust 82 cm
talia 65 cm
biodra 95 cm sic!
udo 57 cm

gdybym miała o 10 cm wzrostu więcej, moje wymiary byłyby całkiem całkiem :twisted:
nigdy w życiu nie ważyłam tyle co teraz... upiorna świadomość
no to do roboty dziewczynki!!!
nie ma to jak zdrowa rywalizacja!!! :P

Mi najpierw "cycki" maleją, potem talia ,a o biodrach mogę pomażyć! Zawsze miałam mały biust i noszę zawsze staniki z wkładką.Teraz też tak jest aby lepiej się prezentował przy mojej pupie!No ale wierzę, że biodra zejdą do 90cm!!Byle nie w drugą stronę!!!

Oj lece po centymetr!! Chociaż chwalic to sie nie będzie czym :?

A najszybciej chudnę z górnych partii ciała tzn. twarz, ramiona... jakby mnie w sumie odciąć w ramionach to można by powiedzieć, że niezła laska ze mnie ;)... haha... zarty żartami, a właśnie mój mężczyzna płacze ogromnie gdy widzi te moje ubytki w biuście kóry to też najszybciej maleje :evil:

:twisted: he,he.Świetny pomysł.Dzięki.Może teraz mi sie uda schudnąć.Taka mobilizacja :D

Dzięki rain.Wiem,że nie wyglądam już tak jak po porodzie ale w głowie jeszcze jest ta świadomość jak wyglądałam.Czasami łapię się na tym,że kupuję dużo większe ciuchy,które póżniej wiszą na mnie jak worek!!!Pewnie nawet jak osiągnę swój cel-czyli 65kg to ciągle w pamięci będę miała tamten obraz...

Ja wyglądam jak typowa kobieta- chudnie mi brzuch, wielkie mam piersi, które chyba nawet po schudnieciu się wyeksponowały ;P, duże uda i okrągłe nogi no i oczywiście pupa :/.
Oczywiście mam grube kości więc pomimo tego mi wystają :/.
A po twarzy to w ogóle wyglądam jak szczupła ;)
Ps. może do tego powymieniamy się zdjęciami-przed i po??

a mi najpierw chudną: biust, brzuch, twarz - po tej twarzy to niestety też od razu widać, że przytyłam :cry:
a na samym końcu uda i pupa - beznadzieja
pupa jest moją największą zmorą, bo jak tyję, ona przejmuje wszystkie cukry i tłuszcze i robi się nieproporcjonalnie duża, razem z górnymi partiami ud
no ale co zrobić - trzeba walczyć! przy następnym mierzeniu będzie już na pewno lepiej! :P

Oczywiscie ze sie nie obrazilam za podebranie pomyslu,zwlaszcza ze chodzi o ogolna mobilizacje:-)
Pomijajac ze mnie tu troche nie bylo ze wzzgledow....praca,praca,praca.....

Ja sie rowniez dopisuje,do dalszego odchudzanka.

Wzrost 167
waga 66.9
biust 93
talia 73
biodra 98
noga 57

Ja i tak juz zrzucilam aczkolwiek malo,jak przez miesiac czasu co zaledwie4-5 kg,ale i to dobre,zwazajac na to ze nie mam czasu na cwiczenia,wogole.

Ale pozdrawiam wszystkie odcudzajace sie osoby i zycze powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!

Madzia

cześć jak mozna sie jeszcze przyłączyć to tego super konkursiku to ja bardzo chętnie, a to moje wymiary:
wzrost:166Cm
biust:79 cm
talia:70cm
biodra:93cm
udo:53cm
pozdrawiam wszystkie uczestniczki i nie tylko;)

Każdemu przyda sie mobilizacja:)
wzrost: 169,5
waga: 62 ( dzis pokazala tyle) :)
biust 94 (98 na wdechu) :)
talia 73
biodra 100 :(
udo 59
uh tylko sobie humorek popsulam
bo cyferki niczego nie oddaja:(

WIdzę że jest nas tutaj coraz więcej, to bardzo dobrze, witam wszystkie uczestniczki konkursy i życzę powodzenia.
Szczególnie serdecznie witam Ciebie MAdziu i bardzo się cieszę że nie masz mi za złe zgapienie pomysłu :)
I nie przejmujcie sie dziewczynki tymi cyferkami, bo już niedługo będą one mniejsze :)

Witam wszystkich serdecznie to mój pierwszy raz na forum. Przyłączam się.
wzrost: 185cm
waga: 93kg
klata: 94 cm
pas: 90cm
biodra: 99 bm (moja zmora) :(
obwód uda: 62 cm (to już totalna porażka) :(

pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia :)

Myslę jedna że wystarczy mi zgubić 8 kg i będzie spoko. Byle tylko wrócić do formy sprzed eksperymentów z "odżywkami" gdy się ważyło 75 kg przy wzroscie 175cm i wygłądało jak młody bóg :) dodam tylko że biceps 38,5 cm ;) jeszcze 1,5 cm i już tylko będe ćwiczył by utrzymać go i nie stracić. Za badzo napakowani faceci mi się nie podobają. Myślę że wystraczy tyylko zaznaczyć troszku mięśnie i już bedzie dobrze. Byle tylko pozbyć się tego tłuszczu :) pozdr

Cześć Wam Wszystkim!!!
Jak tam idzie? 30-go lipca trzeba się wpisać. Ja uporczywie walczę. Jak wchodzę na forum to mnie mobilizuje.Powinnam całą dobę tu siedzieć. Jak idę do domu/piszę z prcy/ to mi się jeść chce. Ale walczę. Jestem uparta jak osioł!
No to co?- TRZYMAM KCIUKI ZA NAS!!!!!

hmmmmmmmmmmmmmmmmmm nie omieszkam odpisac czegos, bo to co przeczytalam mnie wrecz przerazilo....
dzieci drogie wiekszasc z was na oko ma rozmiar 40 a moze 42, zalezy wedle jakiego pomiaru, czyli jestescie kobietkami z cialkiem a takie sa super sexi , nie to co te chodzace tyczki!!!!!!!!!
przerazilo mnie najbardzije ze wy sie uwazacie za grube i chcecie sie odchudzac......... :shock:

dla porownania podam moje
158cm.
125 biust
100 pas
135 biodra

wiec bardzo was prosze, jak ja mialam 100 w biodrach to chodzialm ubrana jka laska i czulam sie swietnie!!!!!!!!!!!!!!! i w zyciu bym nie pomyslal ze moge byc za gruba....
a dokladnie takie myslenie pozniej spowodowalo umnie wzrost wagi z ktora nie moge sobie poradzic, bo zaczelam miec obsesje, (dzieki ludzia mnie otaczajacym)
a teraz juz niemam wyjscia tylko musze isc na operacje...

zatem ja proponuje nabrac dystansu od ludzi ktorzy nam (pomagaja), i nauczyc sie czuc dobrze ze soba.....bowiem tak do konca to nikt nigdy nie bedzie idealny, a popadania w komlepksy to tez choroba.
Ps.....znam dziewczyny chude jak modelki, i moge wam tylko jedno powiedziec one maja jeszcze wiecej kompleksow co grubi!!!!!!!!!!!!!!!!! tylko ze chudzielce sa akceptowane spolecznie przez co latwiej im ukrywac ich kompleksy i udawac ze jeste wszystko oki......


pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia w diecie.......a nie w meczarni:)))

Cytat:

---

Zamieszczone przez Adria26

hmmmmmmmmmmmmmmmmmm nie omieszkam odpisac czegos, bo to co przeczytalam mnie wrecz przerazilo....
dzieci drogie wiekszasc z was na oko ma rozmiar 40 a moze 42, zalezy wedle jakiego pomiaru, czyli jestescie kobietkami z cialkiem a takie sa super sexi , nie to co te chodzace tyczki!!!!!!!!!

---

dzięki za wszystkie miłe słowa. od siebie dodam tyle - chudą tyczką nie mam najmniejszego zamiaru zostać :D !! nie podoba mi się to...
też uważam że 40 jest ok (no może najfajniej mieć 38) ale ja już jestem 42 bardziej i wolę te kilka cm mniej tu i tam.
poza tym ciężko jest nosić 40 gdy wszystkie koleżanki to 34-36...wygląda się przy nich cokolwiek potężnie. szczególnie przy 172 cm (jak ja) czy więcej. a najlepsze że one nic a nic się nie odchudzają ani nie hamują :D nie są chude, ale drobne, szczupłe, apetyczne i zgrabne.

juz dawno pogodziłam się z wyglądem "rosłej kobietki" ale waże trochę za dużo i mam zamiar to zmienić (na razie się udaje)

Tobię życzę by zabieg się udał i żebys wróciła do kobiecych, seksownych kształtów!
pozdrawiam baaardzo serdecznie !!

koniecznie wróć i opowiedz jak było, jak przebiega chudnięcie.

:*

Adria26 Życzę aby zabieg się udał i mam nadzieję że jak najszybciej do nas wrócisz...

Ja sie pogodziłam z tym że nigdy nie założę rozmiaru 38, w 40 się ledwo mieszcze. A dlaczego? mam grube kości przez co szerokie biodra. Choć bym nie wiem ile schudła kości mi się nie zmniejszą. Rozumiem Cię rain, moje koleżanki w większości są szczupłe, bo maja taka budowę, nie muszą ograniczac jedzenia itp... JA jestem przy nich wysoka (170) choc niektóre są ode mnie wyższe, ale one to sąjuż anorektyczki. Ale wiecie jak ja to sobie tłumaczę? może i one fajnie wyglądają, takie zgrabne i drobne, ale przez to że tak wyglądają są bardziej dziewczęcę, a my dziewczynki jesteśmy bardziej kobiece przez te swoje trochę zaokrąglone kształty...
Ja bym tylko chciał miec triochę szczuplejsze uda i do tego dążę :)

Pozdrawiam dziewczynki :)

Bernarka, powodzenia z udami, ja z moim już się pogodziłam. choć rower i ćwiczenia trochę pomagają :D

co do porównywania z mniejszymi koleżankami - czasem mnie to dołuje, pytam dlaczego? itd. ale uważam że przy każdej wadze można wyglądać atrakcyjnie. myślę że nawet mi się to udaje :D no i trzeba się zaakceptować, poznać dobre i złe stronio i takie tam. a jak bardzo męczy porównanie grubości ud....znajduje wady reszty sylwetki koleżankii. nikt nie jest idealny :D

no i jeszcze jedno - moja mama zawsze była potężniejsza od koleżanek ( ma idealnie kobiecą figurę) a teraz latka lecą, ona się nie zmienia, nie tyje i naprawdę jest super laską. koleżanki natomiast się rozrastają.

wierzmy w siebie, uśmiechajmy się i ćwiczmy a będziemy piękne !

No! Wreszcie coś się ruszyło tutaj!!!
Adria26!-Życzę Ci wszystkiego dobrego, aby zabieg się udał!Trzymaj się!!!Odezwij się po zabiegu!!! :D A tak wogóle to Wielkie dzięki za dużo ciepłych, miłych słów!
Ja nie chcę być chuda tylko szczuplejsza!Noszę rozmiar42-44!Mam taki sam problem jak Bernarka!Na dzień dzisiejszy ważę 70kg przy 168cm wzrostu i muszę dojść do 58kg. MUSZĘ!!!! Dlatego liczę na wsparcie!
No, to się trzymajcie kobietki!!!

Witam mszystkich, po raz drugi próbuję "zaistnieć" na forum , bo pierwszy raz chyba mi się nie udało. Czytam wasze wypowiedzi z dużym zainteresowaniem , bo moja walka z kilogramami (wciąż bezskuteczna) trwa już 18 lat . Największy sukces to utrata 10 kg , które nadrobiłam zdecydowanie szybciej niz traciłam. Ale też zastanawiam się nad niektórymi wypowiedziami: dziewczyny, z kości na ości? To co ja mam powiedzieć, z przodu brzuszysko z tyłu dupisko, średnio 93 kg żywej wagi:
biust ( w pogrubionym staniku) 107
talia 93
biodra 129
udko 72.
Właśnie podjęłam kolejną wojnę z kiogramami, ale najgorsze jest to , że mieszkam w niewielkiej miejscowości w Małopolsce i w najbliższej okolicy nie ma żadnych grup wsparcia.Mam nadzieję ze to forum będzie dla mnie taką mobilizacją. Pozdrawiam wszystkich i apeluję do rozmiarów 42-44 - nie stresujcie nas , prawdziwych grubasów, ja marzę na razie o rozmiarze 46. :)

Cześć Dziewczyny!!!!!
Jak tam idzie??? Jest dziś sobota do 30-go lipca już tylko tydzień!!!
Ja dziś ranek przywitałam malutką gimnastyką ale też już żołądek nakarmiłam.
No, ale jak ubędzie nawet 1cm będę szczęśliwa!!!!
A co u WAS????
Pozdrowionka!!!!!