Czy chcieć znaczy móc??

Każda z nas ma swoje wymarzone cele w zyciu między innymi jest nim schudnąć czasem 2 kilo czasm 5 czy 10 niektórzy chcieliby 15. I co robimy aby spełnić nasze marzenie??? Walczymy z czekoladą, frytkami, kebabami i przepyszną pizzą juz nie wspomniawszy o lodach i bitej śmietanie. Niestety nie kazda walka jest wygrana a pokus jest coraz więcej i wiecej. Wydaje mi sie ze dieta nie jest tylko i wyłacznie jedzenim tego co wolno ale także stanem umysłu.Czy to ze chcemy schudnąć wystarczy by osiągnąć wymarzoną wagę??? Zdecydowanie, nie. Potrzebna nam jest pewnosć siebie i wiara w to ze to osiagniemy. Musimy sobie zadać kilka pytan: czy robimy to dla siebie? bo jesli nie to nie ma w tym sensu, dlaczego to robimy? chcemy pokzać sie na plazy w bikini ? a moze zwrócic na siebie uwage jakiegoś faceta? a moze dla polebstw typu " masz luzne spodnie chyba schudłaś".A przedewszytskim powinnyśmy to zrobić dla naszego lepszego samoopoczucia i zdrowia. Najważniejsze jest to jak my sie czujemy z ta dietą czy cwiczeniami czy my to lubimy czy daje nam to satysfakcje i efekty bo jesli tak to nie bedziemy juz widzieli nic fantastycznego w jedzeniu ciastek frytek i lodów. To jest nasz organizm o który kazda z nas dba albo nie.

Bo w tym całym interesie chodzi o to, żeby czuć się lekko na duszy, dopiero potem na ciele.
Wtedy człowiek będzie z siebie zadowolony :)

Ja odchudzaam sie dla lepszego samopoczucia bo już dość miałam obraźliwych wyzwisk, chciałąm im wszystkim pokazać że tez jestem kimś :twisted: :roll:

Ja słyszę od wszystkich ze wyglądam dobrze :roll: nigdy nie słyszałam żadnych przykrych słów, ale niestety cierpię na brak samoakceptacji :?