-
ooo dzięki xixatushka69 ćwiczenia wyglądaja na fajne :lol: zaraz sobie popróbuje.
Aha mam pytanie jak długo zajęło Ci zgubienie tych prawie 8 kilosów?
Już po obiedzie , zjadłam 3 lyżki zapiekanki ryżowej z pomidorami i mięsem mielonym oczywiście wszystko bez tłuszczu o ile nie liczyć mięsa :? :? i odrobiny sera na górze
:( :( teraz dopiero się zorientowałam, że to musiało być kaloryczne bardziej niż myślałam :? :? no nic spróbuje podsumować kalorie i sie zobaczy ...
POZDRAWIAM[/url]
-
a wypróbuj, wypróbuj te ćwiczenia 8)
hhhmmm...a ja się odchudzam "fazami", bo zasem mam napady i tyję, no i nie liczę, ile mi zajmuje odchudzanie, bo nigdy nie przebiega u mnie normalnie :lol: :lol: :lol:
-
Hmm właśnie skończyłam podsumowanie kalorii na dzisiaj wyszło mi +/- 1200 ale spaliłam jakieś 200 dzięki ćwiczeniom, więc nie jest najgorzej.
Co sądzicie o owocach suszonych tzn. śliwki, morele itp?? bo gdzieś czytałam , że mają dobry wpływ na przemianę materii i tak myślałam , żeby zamiast kolacji jeść np. garść śliwek suszonych i wtedy kładąc się spać w żołądku coś będzie a na dodatek jeszcze może troszeczkę pomoże?!
:arrow: xixatushka69 ja też zawsze miałam takie fazy i zawsze wpadałam ze skrajności w skrajność, albo nie jadłam wcale albo jadłam (czyt. żarłam) za dużo :?
na razie
POZDRAWIAM
-
ja jestem kategorycznie przeciw takich kolacji!!!!! zjedz coś normalnego, po suszonych nie będziesz syta, na kolację najlepiej białko, trochę węgli złożonych 8)
-
Wiatam!!!
:arrow: xixatushka69 Z tymi owocami na kolację masz rację ( ooo nie czuję , kiedy rymuję :lol: ) ale chce je sobie jakoś włączyć do menu , bo niedość, że mi smakują to jeszcze mają fajne działanie i nie dużo kalorii
Dzisiaj TRZECI dzień diety. Jak na razie 2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem z szynką i kawa zbożowa bez cukru z odrobiną mleka. 10 minut ćwiczeń ogólnych i chyba z 3 na abswing. Czuję się coraz lepiej :) ale na wagę nie wchodzę , bo potem będę wchodziła co pięć minut :?
Najbardziej przeraża mnie myśl o sobotniej imprezie, wiem , że na słodycze ani chipsy się nie skuszę, ale gorzej z winkiem albo drinem jakimś :? To będzie wielka próba ...
POZDRAWIAM :lol:
-
to ja ci powiem, że lepiej jedz suszone w 1 połowie dnia, albo na deser :twisted: a o imprezy się nie martw, przeciez nie będziesz się ciągle umartwiać. poza tym, jeśli nawet wypijesz dużo [mi się zawsez tak zdarza], a nic nie zjesz, albo tylko troszeczkę, to i tak nie przytyjesz, bo jeśli pijesz alkohol i nie jesz, nie odłoży się :roll:
-
Czwarty dzień diety :lol: :lol: jest nieźle :) czuję się super, co prawda wczoraj skusiłam się na kilka kukułek , ale dużo ćwiczyłam i dalej jestem na diecie bo nie widze powodu , żeby ją przerywać
Dzisiaj zaczęłam dzień od ćwiczeń i jakoś z rana lepiej na mnie podziałały bardzo dobre na rozbudzenie, potem zjadłam 3 kromki wasa z szynką i ogórkiem na 2 śniadanie garść orzechów nerkowca. Na obiad planuje ugotować warzywa i pierść z kurczaka na parze. Czy myślicie ,że jeśli zjem 2-3 małe ziemniaki(na parze i bez tłuszczu) to będzie bardzo źle?? Dużo osób mówi mi , że najważniejsze w diecie to wyeliminować ziemniaki i pieczywo. Co wy sądzicie o całkowitym wyeliminowaniu tych produktów?? Na pewno chudznie się szybciej... ale skrobia też ważna chyba
POZDRAWIAM :lol:
-
głupstwa gadają, ziemniaki nie są złe, najwazniejsze, nie gotuj ich zbyt długo, a chleb ziarnisty jest niezastąpiony.
-
Nie jest źle :lol: :lol: :lol: Dziś zrobiłam porządek w szafie i znalazłam kilka fajnych ciuchów, które chciałabym założyć jeszcze w te wakacje!! musi się udać. Myślę o tym czy nie przerzucić się na south beach, bo to bardzo fajna dietka, ale przeraża mnie myśl o wykluczeniu owoców na 2 tyg :? :? Dziś zjadłam ok 1220 kcal ale za to poszalalam na steperze i czuje ból z tyłu łydek i ud, jakie to przyjemne :lol: :lol: :lol: jakaś masochistka ze mnie :shock: a pozatym jestem bardzo zadowolona z mojego dziisiejszego obiadu 2 marchewki, 2 ziemniaki i 100g piersi z kurczaka na parze to było pyszne nie dodałam ani grama soli a wszystko było przyprawione lepiej niż kiedykolwiek :!: super jednym słowem
-
OLIWKA85, CZYM DOPRAWIŁAŚ WRZYWKA, ŻE BYŁY SMACZNE? BO JA BEZ SOLI ŻYC NIE UMIEM :( CHOCIAZ TROSZECZKĘ ZAWSZE COŚ POSOLE