Wątek: OSTATNI BÓJ walka z 30 KG !!!

Witam wszystkich forumowiczów!!!

Bardzo długo zastanawiałam się czy powinnam cokolwiek pisać od około pół roku regularnie odwiedzam to forum ale nigdy nie odważyłam sie niczego napisać.
Tylko po cichu podziwiałam tu wszystkich zmagających się z nadwagą i w końcu wygrywających tą walkę.
Z nadwagą walcze od kiedy zaczęto mnie faszerować lekami sterydowymi niby pomagają na jedno ale szkodzą na drugie
Odchudzam sie odkąd pamietam kilka razy nawet udawało mi sie gubić kilogramy (mój rekord to 22kg ), niestety później osiadałam na laurach i zaczęłam przybierać i przybierać a moja waga wciąż wzrastała , aż dobiła do ok 91 kg (może 90 nie jestem pewna co do mojego sprzętu ważącego więc wolę zawyżyć)
Od kilku dni zastanwaiam się jaką dietę powinnam zastosować, w końcu jest ich tak wiele, a nie chcę porywać się na coś co z góry skazane będzie na niepowodzenie bo nie będę zbyt silna by wytrwać
Doszłam do wniosku , że zaczne od jutra od detoksykacji organizmu (zamówiłam preperaty ziołowe które pomogą mi oczyścić organizm) i powoli będę wykluczała z mojego menu kolejne produkty dzięki którym wyglądam jak wyglądam
Moim największym problemem nie jest to że nie potrafię restrykcyjnie przestrzegać diety, ale ułożenie właściwego jadłospisu sprawia mi kłopot, nie mam pomysłów na dania i w końcu dieta zaczyna sie robic monotonna a ja z niej rezygnuję. Teraz też nie mam niczego dokładnie ustalonego, ale mam nadzieje, że tym razem z Waszą pomocą uda mi się coś wymyślić.

Moje główne założenia dotyczące żywienia

po pierwsze oczyszczenie
:arrow całkowite wyeliminowanie słodyczy
potrawy gotowane na parze
dużo owoców i warzyw
woda mineralna i herbata czerwona

Co do ćwiczeń nigdy nie byłam obowiązkowa i skrupulatna w ich wykonywaniu
Tym razem będzie inaczej!!!
Jak na razie tylko:
15 min na abswing dziennie
15 min ćwiczeń przy muzyce ( tak zawsze łatwiej)
2x dziennie spacer z psem

Zaczynam od jutra właściwie od dziś i mam nadzieję, że znajdzie sie chociaż jedna osoba , która wesprze mnie na tym trudnym dla mnie starcie.
Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję!!!

Napisz coś wiecej o sobie - wiek, wzrost, % tkanki tłuszczowej, historia wagii, diety, kondycja fizyczna, etc

I najważniejsze: co lekarz(e) powiedział/doradził - może warto się skonsultować z dobrym dietetykiem skoro masz problemy zdrowotne które mogły rozregulować organizm?

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Witamy Cię n naszym gronie ja jestem na diecie dopiero 3 dzień i jak na razie czuje sie doskonale....Jak tak teraz na to patrze dieta nie jest wcale tak trudna sprawa,wszystko zalezy od nas samych nie pozostaje mi nic innego jak trzymac za Ciebie kciuki bede Cie odwiedzac i patrzec na Twoje postępy pozdrawiam cieplutko

Witam!!!
Szczerze mówiąc nie spodziewałam sie tak szybkiej odpowiedzi na moje wołanie o pomoc! Za co bardzo dziękuje!


AleXL Mam 22 lata, 174 cm wzrostu niestety nigdy nie miałam pomiaru tkanki tłuszczowej dlatego też nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie
Pierwszy raz zaczęłam sie odchudzać mając 17 lat i ważyłam wtedy ok.83 kg w ciągu 2 miesięcy schudłam do 63 kg i wagę tą utrzymałam przez prawie rok, potem przytyłam do wagi 85 kg czyli typowe jojo i znowu zaczełam sie odchudzać i okresowo chudłam a następnie przybierałam na wadze Ostatnio schudłam przez wakacje z 90 kg do 75 i czułam się bardzo dobrze, ale przez moje nieszczęsne leczenie sterydami w ciagu 2 miesięcy wróciłam do wagi wyjściowej co strasznie mnie przybiło i już nawet nie miałam ochoty na dalszą dietę, bo nie widziałam w tym sensu Najwięcej chudłam na diecie 1000 kcal ale wtedy też chodziłam na siłownie i odstawiałam sterydy.
Nigdy nie byłam u dietetyka i to jest mój błąd, teraz szukam jakiegoś dobrego na terenie mojego miasta.
Teraz ponownie się zebrałam, mój stan zdrowia poprawił się na tyle , że jestem w stanie odstawić sterydy i zacząć dietę tym razem już nie będzie powrotu do wagi wyjściowej (mam nadzieję)

leezia Bardzo dziękuję Ci za bardzo miłe powitanie mam nadzieję, że będe w stanie wspierać zarówno Ciebie jak i siebie! Masz rację mówiąc , że dieta to nie jest trudna sprawa, schudnąć nie jest problemem najtrudniej jest utrzymać wymażoną wagę
Ale razem zawsze lepiej !!!

Dzisiaj pierwszy dzień mojej diety jak na razie jest dobrze , już chyba wypiłam z 2 l wody
(tego wymagają te oczyszczające leki ziołowe) , nie odczuwam głodu zjadłam dwie kromki wasy z szynką z indyka. Oby dalej szło tak gładko

AleXl i leezia jakie diety stosujecie? i czy długo już dietkujecie? Czy wasza przygoda z dietą to tak jak w moim przypadku sukcesy i porażki ?

POZDRAWIAM GORĄCO!!!

w pełni zgadzam się z Tobą co do utrzymania wagi...Nie raz byłam na diecie,ale wiadomo kilogramy szybciutko powracały.Tyle,że popełnialam za duzo bledow w zywieniu i to dlatego tak sie dzialo.Teraz jestem dopiero trzeci dzien na diecie i trzymam sie scisle zasady male porcje co 2-3 godz i zadnego jedzenia na noc.Aaa no i oczywiscie duuuuuzo ruchu tzn ciagle wymyslam sobie jakies zajecia,zeby tylko nie siedziec i nie myslec o jedzonku.Poza tym codziennie wieczorkiem rolki i wszedzie na pieszo razem na pewno damy rade

Powodzenia zapewne a raczej napewno Ci sie uda jesli tylko zaprzesz sie i bedziesz wytrwale dazyc do celu

ja proponuję kalkulatorek [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
widziałam gdzieś lepszy ,ale teraz nie moge znaleźć.

i widzę, że startowałyśmy z podobnej wagi

xixatushka69 Dzięki bardzo za przesłanie linka.
Wyniki w moim przypadku są zastraszające, wiedziałam , że jest źle ale nie , że aż tak bardzo!!
Często wchodzę na twój wątek , kilka razy był dla mnie motywacją do odchudzania i dalej jest! Dzięki!!!

tiska mam nadzieję , że w dalszych etapach diety będę miała tyle energii ile mam dziś, jeśli tak to na pewno się uda Teraz widzę, że nie jestem sama i może to da mi więcej siły, bo na znajomych i rodzinę, raczej nie mam co liczyć Już nawet nie mówię im o tym, że zaczynam dietę , bo chyba nikt nie wierzy w to, że się uda!

no nie martw się, ja mam 36 % tłuszczu
a o jaki wątek ci chodzi? bo miałam ich kilka, ale niektóre już nie są aktualne, teraz prowadzę nowy, i jakoś daję sobie radę po wielu załamkach

Ja mam ok 35-36% więc prawie tak samo
A co do wątków to chyba te pierwsze, jak zaczynałaś dietę, potem jakie rezultaty miałaś i zdjęcia "przed" i "po" !
Ten najnowszy wątek też odwiedzam i wiem , że Ty akurat dasz rade, chyba bardziej jestem pewna za Ciebie niż za siebie