ważę 83 kg przy wzroście 164 :oops: :oops: :oops:
sama się już siebie wstydzę zaczymam od jutra -przyłączcie się to tj walki ,a może będziecie mnie wspierać lub doradzać -jeszcze raz zapraszam :lol:
Wersja do druku
ważę 83 kg przy wzroście 164 :oops: :oops: :oops:
sama się już siebie wstydzę zaczymam od jutra -przyłączcie się to tj walki ,a może będziecie mnie wspierać lub doradzać -jeszcze raz zapraszam :lol:
ok - ja z chęcią się przyłącze!
Napisz coś więcej o sobie i swoich planach a propos dietkowania ;)
będę wybierała produkty o małej ilości kalorii -zacznę liczyć ile kalorii zjadam każdego dnia
-nie będę przekraczała 1000kcalorii jeśli mi czas na to pozwoli będę ćwiczła
-będę piła minimum 1,5 litra wody -i bardzo bym chciała się do tego stosować
a Ty Sforra jak to dietowanie widzisz???
mam gdzieś tam swój wąek i nieco szerzej się tam rozpisałam...
ale ogólnie zamierzenia mam podobne jak Ty
- tradycyjnie ok. 1000kcal
- rezygnacja z niektórych produktów
- kolacja do 19
- 4-5 posiłków
- regularne balsamowanie i masaż rękawicą
- dłuższe spacery każdego dnia (wiem, że to realne - w odróżnieniu od katowania się brzuszkami, czy innymi cudami ;) - a jak wiadomo lepszy to niż nic
- wzmocnienie wiary w sama siebie, bo tego brakuje mi najbardziej!!!
Napisz też ile masz lat, ile kg chcesz osiągnąć, jakie masz wymiary. Dobrze żebyś wszystko to określiła sobie jeszcze przed startem, bo wtedy widzisz jak ładnie zmierzasz do celu i ile już za Tobą... poza tym pamiętaj - nigdy nie pisz, że zaczynasz od jutra... tylko od DZISIAJ!
ja mam 44 lata / 2x tyle co TY /ale z tą wagą czuję się okropnie
myślę że mój wiek nie będzie Ci przeszkaszał we wspólnym wspieraniu się
w czasie odchudzania :lol: :lol: :lol:
do 15 września - minus 10 kg
tylko czy tam radę ,czy dotrzymam tej obietnicy /to już nie pierwsza obietnica /
owszem - wiek nas nie łączy, ale kilogramy owszem. Musimy im razem dokopać! Ja też póki co chcę -10kg, a potem się zobaczy :)
Sforra - do jutra papa :lol: :lol:
jeszcze raz zapraszam do diety 1000 kcal
to juz od dziś zaczynamy :lol: :lol: :lol:
a no zaczęliśmy o 7 rano - uroczystym jogurtem :)
witam Cię Sforra
-rano kawa z mleczkiem +cukier = 98 kcal
-100 ml soku kubuś =54kcal
-kanapka 2 tekturki +plasterek szynki + masło =204kcal
================
do godz 10,45 ogółem 399 kcal
to nawet dobre, żeby tutaj wszystko zapisywać, tak czarno na biały będzie - co i jak...
więc do godz. 12.30
- jogurt do picia 250ml - 170kcal
- arbuz - 150g - 55
- ogórek małosolny 1szt- 12kcal (wiem - kompozycja oszałamiająca :D )
razem: 237kcal
wiesz - tak patrzę na Twoje menu - czy to masełko naprawdę jest konieczne? sporo byś na nim zaoszczędziła, a w to miejsce można by wstawić coś większego, mniej kalorycznego i bardziej wartościowego
wstyd mi za to masełko :oops: :oops: :oops:
13,30 -wiśnie 100 g = 48 ,00 kcal + brzoskinia 60 kcal
Smieszny ten twój ogórek :lol: :lol:
wstyd mi za to masełko :oops: :oops: :oops:
13,30 -wiśnie 100 g = 48 ,00 kcal + brzoskinia 60 kcal
Smieszny ten twój ogórek :lol: :lol:
Hej Dziewczynki,
masełko zapewne nie jest konieczne, ja zastepuje je czasem białym serkiem. Ale za to jakie smaczne, zwłaszcza to prawdziwe.
Ja schudłam dośc szybko dtetą MŻ lub jak kto woli JP, a od półtora roku ważę plus minus 65 kg i narazie mam zastój. Pewnie organizm musi się przestawić.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
a no dzięki Doris... cóż ja też coś o zastoju wiem (niestety)
Co do mojego ogóreczka ( :D ) no właśnie problem w tym, że mam ostatnio jakieś takie dziwne smaki, nieomalże jak kobieta w ciąży (ale nie, nie to nie to), dieta tak na mnie wpływa
obiado-kolacja
mizera+kalafior+pomidor = 214 kcal
dorsz pieczony 150 g = 130 kcal
i 1 grzech /lody100 ml = 102 kcal :wink: :wink:
=====================
=446 kcal
pierwszego dnia diety ilość kalorii = 982 kcal
grzecznie melduję, że pierwszy dzień zakończyłam bilansem 928kcal
Sforra -gtatulacjie do jutra
oby jutro tak jak dzisiaj :)
kawa zaliczona -98kcal
śniadanie 2 kanapki /chleb 40g +szynka30g+pomidor200g/=237 kcal
sok marchewkowy 58kcal
ogółem 393 kcal
gdzies Ty u licha zaginęła? :(
dieta... miałysmy działać razem - zrouzmiano?!
ojejku jak ten czas ucieka ,a ja zatraciłam się aż na cały miesiąc :oops: :oops: :oops:
ponowna próba od jutra -może ktoś się przyłączy będzie rażniej
witam, ja chętnie się przyłączę
na tysiaku jestem już jakieś 1,5 miesiąca i w tym czasie zgubiłam jakieś 6,5 kg , chciałabym tak minimum 3kg zrzucic(5 marzenie :))
pozdrawiam