jeszcze kiedys Cie dogonie :D
Wersja do druku
jeszcze kiedys Cie dogonie :D
taaaa marzyc kazdy moze :lol: :lol: :lol:
jestem najlepsza :twisted:
Agooooooooooo bestio :wink: wez sobie te przechwallki wsadz do .... :wink:
alez Ty jestes wulgarna :roll:
no naprawde :roll:
ja nie wiem, ze ja sie z Wami zadaje :roll:
:lol:
co c Ci nie pasi :?: ja wulgarna no cos ty ale wybaczam Ci za te orzeszki...doprowadzily mnie juz na szczyt :lol:
co za niewyzyta baba :lol:
oprocz tych zakurzonych orzeszkow, mam swieze "Jezyki", ale chcialam zebys sie zapchala nimi, bo bys mi za duzo wyjadla ciastek :lol: to teraz zapytam kulturalnie: poczestowac Cie ciasteczkami :?: :P
to ja odpowiem tez kulturalnie :arrow: tak bardzo prosze i dziekuje :mrgreen:
Licz sie ze slowami nie jestem baba 8)
o kurcze, zrobiło się gorąco :roll:
tiska się na mnie wnerwiła :roll:
ratujta :lol: :wink:
szmery zapalne w płucku? nie podoba mi się to :?
Edytka ja juz bede sie zegnac z Toba i innymi rowniez bo pora do lozeczka bo koks w postaci antybiotyku mnie zaczyna usypiac wiec zycze dobrej nocki i do uslyszenie jutro :lol:
dobrej nocki :D
buziol :lol:
jak bylo widac wczoraj ostra dyskusja sie wywiazala :wink:
gdzie sie reszta podziala :?: zaraz moje zlotka albo sreberka ide na banieczki i dobrze mi z tym :D :D :D zagladne pozniej to wiecej popisze i zagladne do Was i sie troche podraznie :wink: :roll: :roll: :roll: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ekhm... :oops:
to ja niesmialo sie pokaze i od razu przepraszam za dluuuga nieobecnosc. Usprawiedliwienie w dzienniczku bylo, ale... hmm.. pies zjadl :P
Wpadam wiec na zielona, zycze milego dnia no i powrotu do zdrowia!
Buzka!
Chi madre posuniecie oj madre 8) nareszcie witasz w moich skromnych progach :lol: ja tez wlasnie pije herbatke i to milo wypijemy sobie razem :)
Ja juz po sniadaniu i jak przystalo na sniadanie to jem najwiecej ale teraz zrobilam sobie herbatki wiec mam nadzieje pomoze to szybko strawic :D
A dzis mialam tylko 2 banieczki i nie bolalo nic a nic 8) [/b]
Ja tez juz po kawce i sniadanku.
U mnie owsianka z 2 kiwi.
Wypije z Toba pycha herbatke i smigam "na miacho" pozalatwiac pare spraw. Dzisiaj bez samochodu, wiec troche sie nadreptam :wink: I dobrze :wink:
A ty mi tu zdrowiej juz! :)
to dzis jest ten dzien bez samochodow :?: :idea: oooo to fajnie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: dzieki bede zrowiec ale wczesniej dopij ze mna ta herbatke :lol:
oo widze, ze niektorzy sie stosuja do "dni bez..." :lol: to dobrze, bo jaki sens mialoby oglaszanie takich akcji :roll:
tiska? a gdzie ta Twoja Dabrowa :?:
jak mozesz nie wiedziec gdzie jest moje miasto polozone :?: :idea: :roll: to juz ci mowie to male miasteczko kolo Tarnowa :D a co chcesz sie tu wybrac :?:
Witaj Tiskuś. Wpadam z pyszną zieloną herbatką do Ciebie i żegnam się na weekend, bo nie wiem jak tam będe mieć z necikiem. :) Gratuluję dzielnego trzymania się i cieszę, że humorek już lepszy. Buziaki, dużo zdrówka i przyjemnego weekendu!!! :)
Ninka dziekuje za herbatke i chetnie ja przyjme od Ciebie bo akurat moj zegar biologiczny wzywa do herbatki :lol: nie bedzie Cie :cry: :cry: ale wrocisz prawda :?: :D tez zycze Ci milego weekendu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Samochod zostawilam z wlasnej, nieprzymuszonej woli. Zawsze to mniej emisji CO2 :wink:
Wszystko juz pozalatwiane, wiec wpadam na herbatke do drugiego sniadanka i zabieram sie za projekt.
Mam nadzieje, ze w nocy kawke serwujesz, heh... Bo mi dzisiaj bedzie potrzebne chyba cale wiadro :wink:
Chi narobie Ci tyle kawki na noc,ze starczy Ci na cala nocke :) i dobrze z tym samochodem..ja tez jezdze kiedy napewde musze a tak to zawsze piechotka :lol:
Hej Hej,
wpadłam z kawuchą latte do Was...
hej hej Serus i dzieki za pyszniutka kawusie :D :D :D
Ide wlasnie zrobic sobie jakis obiad a ze pora grzybowa jest to zrobie z nich urzytek :D
hehhe nie no nie wprosze sie tak na chama, czekam na zaproszenie wyrazne :twisted:
:wink:
Ago oczywiscie grzecznie Cie zapraszam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
sos grzybowy z kasza jeczmienna to niebo w gebie :) a teraz pije sobie czerwona herbatke jak to mam w zwyczaju po obiedzie :D
Tiskus wpadlam na zielona herbatke, ale Serka mi narobila smaka na kawusie z mlekiem, wiec jesli jeszcze cos zostalo to z checia sie napije :D :D
Dodus ty zieolna pijesz a ja czerwona ale jakos sie pogodzimy :wink: oczywiscie kawki tez mam w zapasie :lol: :lol: :lol: ale masz fajnie sloneczko i takie ciepelko a tu tylko od czasu do czasu sloneczko sie pokaze ale za to zimno bardzo :x daj troszke sloneczka z goracej Sycylii 8)
Droga Tiskus Z przyjemnoscia bym Wam wysalala slonca stad aby ogrzac troche ta nasza Polske.Ale coz nie mam mozliwosci.Kurierzy nie chca brac, bo duze ryzyko.Mowia,ze w drodze sie ochladza :lol: :lol: :lol:
Moja siostra mi pisala,ze epidemia grypy.Wszyscy przeziebieni chodza.Mowila,ze u nich nawet ogrzewanie wlaczyli :cry:
Dziekuje za kawusie. :) :)
Tiskus, jestem i dzisiaj bym sie napila moze (kawke mleczna pilam, wiec nie moge sie dolaczyc bo mi pikawka stanie) .... herbatki mietowej :D .
U mnie niestety same ulewy, chyba typowa irlandzka jesien przyszla :? . Nie moge wiec pomoc. To moze wszystkie pojedzmy sie do Dody ogrzac :wink: ?
widzę że tu jest bardzo międzynarodowo, Tiska gości u siebie całą Europę i rozpija ją .....herbatką :wink: :wink:
taaa tiska uchleje nas wszystkie, ona cos kreci z ta herbata, czestuje i czestuje.. :roll:
ja nie wiem czy ona aby czasem czegos tam nie dosypuje :twisted:
no tiska, przyznaj sie :lol: ziolem nas wciaz raczysz, to nielegalne :lol:
To ja się pisze na te herbatę :lol:
Renat1111(nie wiem cxzy dobrze dalam te jedyneczki)witaj u mnie i zapraszm rowniez do swojego grona na herbatke :lol:
Ago co ty masz do mojej herbatki :?: 8) 8) 8) ona jest taka pyszna bo od serca plynaca....nie wiesz tego :?: i niczego do niej nie dosypuje :wink: :wink: :wink: chyba,ze Tobie :wink:
Inezka wlasnie jest bardzo miedzynarodowo ale w koncu od czego jest UE :?: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i bede czestowac moja herbatka wszystkich jej czlonkow i inne kontynenty tez :roll: :roll: :roll: :roll:
Markuska to sie pakuj i jedziemy do cieplych krajow a co my sie bedziemy...nie bedziemy marznac przeciec :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Wiecie ze ja dzis sie NAPRAWDE uczylam bo nie wiem czy wiecie ale mialam rok przerwy na studiach i teraz wracam po dziekance i z kolezanka musialm troche zaleglosci poczytac ale tylko poczytac :P zeby sie nie wysilac bardzo :D
dietkowo ok choc slodycze byly bo lepiej sie przy nich uczy :wink: :wink: :oops: :oops:
Tiska, slonko, ratuj kawka, bo cala noc juz siedze przed kompem :shock:
witam was serdecznie!
Chi już zaparzam kawke...
Echhh zdrowa już jestem, ale męczyłam się tydzień i jeszcze nie mam siły i co dziwne nie mam apetytu. Tiska a jak u ciebie zdrówko? Mam nadzieje ze lepiej.
W czerwcu ważyłam 74,5 kg, W sierpniu 73, 5, a teraz ważę 70 kg. Małe postępy ale jakże dla mnie wielkie. Ubrania, głownie spodnie i spódnice dosłlownie spadają mi z tyłka, bo chyba schudł mi pas i obwód bioder. Chciałabym zakończyc wrzesien z wagą 69 kg.
A musze wam powiedziec, ze w domu mam wage oszustke i jak waze sie to widze np. 66 kg, 67 kg :D ....z tym że juz wiem ze trzeba do niej dodawac okolo 3,5 -4 kg.
Tak wiec chodze raz w tygodniu na wage elektroniczną i wtedy wiem dokładnie ile waze.
W sukienke o której pisłam kiedys ze sie nie mieszcze, a jest mi potrzebna na wazną impreze, poki co moge zapomniec i nie dam sie oszukac ze moj tylłek choc splaszczony wyglada dobrze, bo tak nie jest. Pewnie bałabym sie cokolwiek zjesc aby kiecka nie pekła na szwach :lol:
Także jak trzeba bedzie to kupie sobie cos odpowiedniego i wystrzałowego. A co tam....
Raz sie żyje.
Echhh dziewczynki ...widze ze niektóre z was przekroczyły juz bariere 70 - tki i idziecie w zabójczym tepie do 60- tki. Echhh musze was dogonic....Kolejne wazenie w poniedziałek mam nadzieje ze choc bedzie 69,5. :D
p.s. Tiska studia to bajka, wiem co mówie, jestem juz po studiach, jetsem magistrem ekonomii, takze na pieniądzach znam się jak mało kto, :D a zycie życiem....Będzie dobrze.
Pozdrawiam,
paaaa
Chi biedactwo mam nadzieje,ze zostalo kawy jeszcze z wczoraj i ci wszystkiego dziewczyny nie wypily...oj to teraz do lozeczka i nie pokazywac mi sie do poludnia :wink:
Justvip witaj nareszcie i zastanawialm sie co u Ciebie ale widze,ze same dobre rzeczy :lol: ja sie czuje ciut lepiej ale jeszcze nie tak dobrze by wychodzic na polko :x co do kiecki to faktycznie jak masz sie stresowac ze peknie w pewnym momencie to moze warto zakupic nowa :) kolejny wydatek ale warto :D i mam nadzieje,ze ciuchy jeszcze bardziej beda sie robic luzniejsze :lol: :lol: :lol: :lol:
Chcecie cos cieplego po picia :?: to pojde kawki zrobic :D zapraszam wszystkich w sobotni poranek :P :P :P
Tiska to ja poprosze teraz herbatke....
dzięki za dobre słowo ...ze ciuchy beda jescze luzniejsze.A wiesz co w szafei mam taki przekrój ubran od 38 do 42 hahahahha. Bo ze mnie troche taki chomik jest. :D
I zaczynam sie wciskac w te mniejsze rozmiary...
Ale jak to mozliwe ze jeszcze 2,5 roku temu wazyłam 63 kg????? Normalnie miałam wtedy jak to sie nazywa....toksyczny związek, toksycznego faceta, przy którym bałam sie liscia sałaty zjesc aby nie utyc. A teraz wychodze z zalozenia jesli mnie kocha, to akceptuje taką jaka jestem. A odchudzam się przede wszystkim dla siebie.
:D
chyba justynki tak maja,ze takie rzeczy chomikuja bo mam bardzo podobnie :) teraz tez probuje wciaskac sie w mniejsze rzeczy i jest jak na razie 1:0 dla mnie :lol:
tez kiedys wazylam nawet 55 kg a teraz szkoda gadac porazka ale mam nadzieje,ze nam sie uda schudnac :D
herbatke juz podano :lol: :lol: :lol: :lol:
jejku zjadlam przed chwilka musli z mleczkiem i sie na calej lini przeslodzilam :x :x :x :x
Ja na herbatkę się nie pisze tylko na kawę.Jestem strasznym kawoszem.
Co do tych jedynek to możesz pisać bez nich albo tak jak Aga pisz Renol.Spodobało mi się to.Jeszcze nikt tak mnie nie nazywał.
Heh, do lozeczka... Nie stac mnie narazie na taki luksus :?
Wiec wpadam znowu na mocna mala czarna i smigam do roboty!
A dzisiaj panienski mojej psiapsioly, wiec poszalejemy :D O ile nie zasne w drodze na impreze, haha!
Milego dnia!