Tiska,
to fajnie miałaś;)
Ci mężczyźni ;) uallalla.....
a jak dietkowanie,? najważniejsze żeby w rozsądku walczyć z kilogramami :D :D
miłego wieczorku
pzdrawiam
Wersja do druku
Tiska,
to fajnie miałaś;)
Ci mężczyźni ;) uallalla.....
a jak dietkowanie,? najważniejsze żeby w rozsądku walczyć z kilogramami :D :D
miłego wieczorku
pzdrawiam
Serka kochana ty moja wiesz jak to jest wsrod facetow...jak wszyscy o mnie dbali 8)
Wczoraj wpadlam do sasiada ale tylko na chwilke bo dzis wyjezdzam do Niemiec i jeszcze o tym nikt nie wie bo nikt wczoraj nie chcial mnie sluchac.Mysle,ze jak znajomy wezmie laptopa to bede wpadac na forum a jak nie to sie dopiero odezwe jesienia.
Tiska, :D :D :D
to powodzenia w Niemczech ;) tylko uważaj w Niemczech z tym jedzeniem, bo tam to się nie oszczędzają!!!!
pozdrawiam 8)
Dzieki Serka ale jednak tak sie zlozylo,ze nie pojechalam bo okazlo sie,ze musialbym tam siedziec 2 miesiace i sama pracowac to ja dziekuje za taka prace :x wole odpoczac zwlaszcza ze sie jeszcze nie tak dawno sama opracowalam i wiem co to znaczy.spotkalam sie na obiedzie z szefem i jak mi to powiedzial az mnie wcielo.
Musze cos dzis zrobic bo z siostra dzis poszalalysmy slodyczami i jakos trzeba to spalic i szczerze powiedziawszy licze na jedna osobe,ze mi w tym pomoze :wink: :D :D :D
Kurcze cos ostatnio mi wcale nie idzie i to tak dosc konkretnie i az sie boje w niedziele zwazyc ale moze do tego czasu cos sie ruszy.
waga nie gryzie ;) ale jak ma ci zepsuc humor to odloz to wazenie na kiedy indziej :)
ja tez przeczytalam twoj watek ale nie mialam z tym tyle zachodu co Ty ;)
bede wpadac w drodze rewanzu do Ciebie bo tez masz zdrowe podejscie do odchudzania :D ;)
milego wieczoru :)
Witaj Mogotko u mnie :lol: ciesze sie bardzo,ze zajrzalas i przeczytalas moje wypociny :wink: wpadaj jak najczesciej na ploteczki i nie tylko.
Pozdrowka
A tak w ogole to pojde sie przejsc bo nie ma to jak wieczorne i poranne spacerki a raczej marszo-spacerki bo pies jak ciagnie to nie ma mowy o wolnym chodzie. :D ale za to przez to wiecej kcal sie spali i bardziej dotleni sie moj powolny i jakze ciezko nieraz myslacy mozg :wink: :D :D chcialam dzis pojezdzic na rowerze ale pogoda nie ta ciagle sie chmurzy i troche kropi to lepiej nie ryzykowac zeby pozniej nie czekac w jakiejsc stodole u obcego :wink:
Zycze wszystkim milego wieczorku :lol: :lol:
u mnie tez dzisiaj padalo :roll:
spacerek jak najbardziej wskazany :D
u mnie dzisiaj ruchu zero... :? a co tam! ;)
ciezko myslacy to prawie jak niemyslacy prawda? :lol:
Dokladnie Migotko :lol:
Wczoraj oczywiscie musialam sie przejsc bo dzien bez ruchu,chocby tego najmniejszego to dla mnie dzien stracony :wink:
Dzis juz bylam o 6 w psem na 45 min.spacerku i musze przyznac ze czesciej musze rano wychodzic bo zdecydowanie lepiej sie czuje. :lol: :lol: :lol:
Dzis mnie czeka ciezki dietowo przezycie bo szykuje sie u mnie duuuzy grill i duuuuuuzo niezdrowego jedzenia ale mam nadzieje sie trzymac i az tak duzo nie bede jesc.
A jakie Wy macie plany na sobotni dzien :?: :?:
Milego dnia :D
ja mam w planie ognisko i zarazem impreze urodzinowa koleanki wiec bez tortu kielbasek i innych pysznosci sie nie obejdzie ;)
jakos mnie to nie rusza specjalnie :roll:
a Tobie zycze wytrwalosci na grillu :) bo skoro mi zabraklo nagle silnej woli to moze chociaz ty przeciwstawisz sie niezdrowemu jedzeniu :)
życze udanej imprezki :D
i pamiętaj o tym wszystkim co pisałam:*
Migotko jak szalec to na calego :wink: ja musze uwazac bo moge sie nie pohamowac i wowczas bedzie zle :x Milej imprezki i czekam na relacje jutro :lol:
Dziekuje Inezko i dzis bedzie przelom i teraz juz bedzie tylko lepiej:*
Wlasnie ide szykowac tarasy a szaszlyki i ryba juz sie marynuja a placuszki mam jeszcze dopiec za godz.jak mi przywioza produkty.
Trzymajcie kciuki dziewczynki zebym wytrwala :lol:
Dzien dobry :lol:
Dla mnie dzien sie zaczal zle ale to nie znaczy,ze nie bedzie dobry :lol:
Wczorajsza impreza byla dosc fajna ale myslalam,ze bedzie lepsza moze dlatego ze dzis glowa mi peka a to efekt wypicia piwa i wina czyli mixa:/ale wiecie co weszlam na wage jak co niedziele i jestem w szoku bo wczoraj naprawde bardzo duzo zjadlam a pokazala dalej 72 kg.i stwierdzialam,ze gdybym byla na diecie 1000 kcal jak dawniej to waga pokazalaby napewno 2 kg. wiecej bo wczoraj musze sie przyznac ale zjadlam samym wieczorem
:arrow: pstraga grillowanego
:arrow: 3 kielbaski
:arrow: 2 szaszlyki
:arrow: piers z kurczaka
:arrow: kilka kawalkow ciastka
:arrow: 2 salatki
:arrow: 3 kubki piwa
:arrow: 2 lampki wina :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Wpadne do Was pozniej bo teraz musze cos z goscmi zrobic.
fajna imprezka i fajnie jedzonko :wink: :wink:
miłej niedzieli :*
Grunt,że imprezka była fajna. Nie ma co sobie żarełka wypominać :D
Czesc Tiska :) :)
Ciesze sie , ze masz swoj kacik.Bede tu czasami wpadac,zeby poczytac, bo u Ciebie.Trzymam kciuki. :)
Wpadaj tez do Serki i calej reszty.Wiesz ze jestes mile widziana. :) :)
Buziaczki i powodzenia :)
impreza udana i to najwazniejsze :D
moja tez byla udana ;)
a jedzenie hmmm....przemilczmy ten fakt :lol:
bez chipsow ciastek soku i kanapek sie nie obylo :P
ale zaczal padac deszcz i nici z kielbasek (choc tyle :lol: )
zaraz zbieram sie do babci na imieniny :?
milego niedzielnego popoludnia :)
:arrow: Inezz dzieki:*
:arrow: oj Migotko to jednym slowem obie zaszalysmy :lol: ale co tam :wink: milej imprezki u babci :D
:arrow: Witaj doda i zapraszam oczywiscie do siebie...wiesz przeciez,ze u mnie tez jestes mile widziana a do Serki jak najbardziej bede wpadac i Was odwiedzac :arrow: :arrow: dokladnie Mag :!: :!: :!: :lol:
Nareszcie sie wszyscy wyniesli i jest chwila spokoju w domu ale nie narzekam bo pieknie po sobie posprzatali :lol: :lol: :lol:
Milego wczesnego wieczorku :lol:
ja tez lubię mieć spokój w domu :D
i marzę o swoim domku :(
I wierze ze go bedziesz miec :!: :!: :!: :!: :!: :D
Na wstepie powiem,ze jestem glupia :!: bo dzis oczywiscie postanowilam sie zwazyc zeby sie upewnic czy jest dobrze,bardzo dobrze czy zle ale okazalo sie,ze jest w normie tylko nie wiem po co sie pod rzad ciagle waze :x wlasnie wrocilam do domu i musialam wejsc na forum...to jakies uzalenienie :lol: dzis rano bylam jak zwykle na specerku wiec nabralam powera ale starczyl mi tylko na jakies 3 godz.i chyba przez pogode jestem taka spiaca.tez tak macie :?:
ja tez sie dzis zważyłam i wcale nie uważam się za głupią :roll: przynajnmiej nie z tego powodu :wink: :wink: ja akurat chciałam sprawdzić co pokaże mi po wczorejszym dniu, ale było tylko 0,5kg więcej :roll:
fajnie masz z tymi spacerami, że ci się chce :) ja przysypiałam w tym szpitalu dziś :roll:
szkoda że lody się nie udały :wink: :wink:
ja sie dzisiaj poszlam zwazyc do apteki i zmierzyc od razu i w butach i calym oporzadzeniu (ubranie ;) ) noi po sniadankach dwoch wazylam 66,4kg i mierzylam 171cm :roll: :?
a myslalam ze waze mniej.... ehh....
ale co sie bede przejmowac ;)
w koncu zejde do tych wymarzonych 59 ;)
najlepiej mi sie odchudza w roku szkolnym teraz miedzy jednym wyjazdem a drugim to nawet nie ma sensu ;)
mi sie nawet nie chce wyjsc na spacer choc do poludnia bylam an zakupach z rodzicami.... to tyle z mojego dzisiejszego ruchu ;)
Racja szkoda,ze te lody nie wyszly :( ale kiedys wyjada jak sie spotkamy Inezz :lol:
Migotko nie przejmuj sie zobaczysz nastepnym razem ta sama waga pokaze migiczna 5 z przodu :lol:
Wczoraj mialam wpasc cos popisac i poczywtac ale bylam padnieta i bardzo wczesnie poszlam spac.Dzis zaliczylam spacerek z psem i zawsze spotykam na nim takiego fajnego goscia i dzis mi pow.,ze ciekawe kogo pierwszego znudza te spacerki z pieskami.hmmm no ciekawe :wink:
Co u Was :?: [/b]
Tiska
odnośnie twojego smska
miła, uśmiechnięta czarnulka :D musi się wyróżniać z tłumu :D i stad te perfumki
Hej Tiska, :D
wpadłam na kawkę do Ciebie ;)
jak czytam masz sie całkiem nieźle, te spacerki, nonono....
a jak idzie dietkowanie?
jakieś sukcesiki?
tak ja też jestem śpiąca przy tej pogodzie :? :(
pozdrawiam
hmmm a ja chyba poddam sie sennemu nastrojowi i wskocze pod kolderke choc wiem ze nie powinnam :lol:
spacer z psem to dobry pretekst zeby kogos poznac ;) realnie , bo mnie ostatnio tylko przesladuje moja "stara milosc" w snach :evil: :roll:
i co ja mam na to poradzic?? :roll: :?
Inezzka jak zwykle bardzo mila:*ale to mile,ze choc przyjaciolka ma takie zdanie o mnie :lol:
Serka smakowala kawka :?: u mnie wiesz szlo dietowo dobrze co ja mowie w miare dobrze ale dzis nie moglam sie powstrzymac bo upieklam takie pyszne kruche caisteczka(klawisze sie nazywaja)i zjadlam ich chyba z 20 :oops: :oops: :oops: :oops: ale tak mnie na nie ciagnelo,ze musialam...moja wina moja wina... :lol: juz nie bede tylko :wink:
Tiska,
gdyby nie było tych małych szaleństw, na które czasem sobie pozwolimy, co to byłby za świat :D :D :D :?: :?: :?:
ach, aż mi ślinka poleciała!!!
buzka
ps. kawka dobra dobra :D :D :lol:
Czesc Tiska :) :) :)
Skorzystalam z okazji i tez wpadlam na kawke. :) :)
Pamietaj grunt to sie nie poddawac.Badz pewna wiary, bo ona czyni cuda. :) :)
Dla mnie bylo szokiem jak moja waga wskazala 97kg w styczniu.Powiedzialam sobie : CHCE SCHUDNAC.Uwierzylam ze dam rade i oto prosze 20kg mniej.I wierze , ze Ty tez dasz rade :) :)
Ja trzymam za Ciebie kciuki. :wink:
następnym razem podrzuc mi kurierem też parę ciastek :wink: :wink: :wink:
Nie oszukujmy sie te ciastka nie bede dietetyczne :lol: tylko takie serwuje moja skromna osobka :wink: :wink:
Serka a jakze slabostki musza byc ale u mnie chyba jest ich za duzo i musze sobie redukcje zrobic :x
Doda Ty to pieknie schudlas tylko pozazdroscic.ja mam wrazenie,ze moja waga juz stanela w martwym punkcie i w dol nie pojdzie tylko co najwyzej w gore bedzie szla a JA TAK NIE CHCE :!: :!: :!: coraz bardziej mnie kusi i coraz bardziej chce mi sie jesc to co niedobre dla diety :x
tiska mam podobne odczucia :roll:
tak jakbym nie miala schudnac tylko przytyc :roll:
teraz mecze sie by jako tako utrzymac ta wage a w roku szkolnym zabiore sie za redukcje tkanki tluszczowej ;)
jakos mi wtedy latwiej bo nie mam tyle czasu na myslenie o jedzeniu ;)
Wlasnie Migotko ja chcialam poruszyc ten problem.Niby wszystko jest dobrze jem podobnie choc ok umowmy sie,ze wiecej mam tych wpadek ale ta waga mama wrazenie idzie w gore.jutro normalnie powinna sie zwazyc ale wole poczekac do niedzieli zeby sie nie zlapac za glowe i zalamac.tyle juz stracilam i przezde wszystkim duzo wysilku w to wlozylam i nie chcialabym przytyc :!: :!: marzy mi sie w koncu ta 6 z przodu zamiast 7....
Tiska masz racje :!: Za dużo poświęceń i wyrzeczeń nasz to kosztowało aby teraz przytyc :!: Moja waga przy ostatnim wazeniu tez stała w miejscu i mam podobne odczucia jak Ty, ale nie możemy sie poddac. To aby być szczupłą jest jednym z moich najwiekszych marzen (a moze i najwiekszym) więc musimy być twarde i nie dać sie bo juz tak mało nas dzieli od tej szósteczki z przodu :!: :!: :!:
Witaj Mag :!: dawno cie u mnie nie bylo i masz sie poprawic :!: :!: :wink: oj zobaczysz kiedys zobaczymy to 6 z przodu i to szybciej niz myslisz :lol:
Teraz za bardzo nie mam czasu na odwiedziny ale poprawie sie pozniej bo teraz zajeta jestem.dzis jadac do babci zrobilam sobie 2 godz.przejazdzke rowerowa i teraz mam takiego powera ze gory moge przenosic :wink:
Tiska co z Toba?Glowa do gory :!: :!: :) :)
Prosze nie zalamywac sie ciastkami. :wink: Zjadlas ciastka-fakt, ale po co wspominac ten grzeszek.Normalne jest, ze kazda z nas ma jakis punkt slabosci w ktoryms momencie.JA tez tak mialam.Ale nauczylam sie ze za kazdym razem jak chcialo mi sie cos slodkiego, bralam jakis owoc lub bieglam do kuchni robic sobie zielona herbate,ktora mi zaspokaja glod.
Ja sobie zawsze powtarzam w chwilach krytycznych, czy chce powrocic do dawnej Dody.Odpowiedz jest szybka-NIE.A dodatkowa mobilizacja sa slowa mojego 5letniego synka , ktory mi powiedzial:" Mamo podobasz mi sie bardziej teraz niz jak bylas gruba".
Mag ma racje.Nikt z nas nie po to sie odchudza by nadrabiac potem to co zgubil.Tiska zajrzyj do diety, ktora napisalam dla Serki i CHI.Popatrz na nia.Ona reguluje poziom glukozy, przez co mamy mniejsza chec na slodycze.Jest dobrze zbilansowana jesli chodzi o bialko, ktore jest wazne,bo zaspokaja glod.
TISKA zapytaj dziewczyn jak sie czuja na tej diecie.
POzdrawiam Cie i GLOWA DO GORY :) :)
no tiska zaszalals z tym rowerkiem :D
ja co dopiero wrocilam z biblioteki ;) przeszlam zsie zkolezanka kawalek i po drodze zrobilam zakupy-dobrze mi to zrobilo ;)
choc tyle dzisiejszego ruchu ;)
kazda z nas wkladaw diete bardzo wiele wysilkow.... dla mnie tez najwiekszym marzeniem zawsze bylo bycie szczupla...lecz gdy zblizylam sie o krok od mojego celu zobaczylam ze nic procz mojego wygladu sie nie zmienilo...nadal jestem taka sama...a mialam cicha nadzieje ze wraz z byciem szczupla znikna moje problemy....bede lubiana szanowana i nede miec mase przyjaciol....otoz nie... bo to nie tkwi w naszym wygladzie lecz w harakterze ktory podczas diety sie sam z siebie nie zmieni :roll:
dlatego Mag poszukaj lepiej innego wazniejszego marzenia bo w pewnym momencie twojego zycia (gdy juz bedziesz szczupla ;) ) moze sie okazac ze nie masz innych celow :roll:
no to koniec wywodu filozoficznego i mielgo dnia wszystkim :D
Migotka nie zgadzam sie z Toba.Moim marzeniem jest takze osiagniecie pewnej wagi.Ale nie dlatego che zrobic to, by wszyscy mnie dookola lubili albo dlatego , ze chce rozwiazac jakies problemy.One nie znikna,dlatego ze schudniemy.Ja robie to dla mojego zdrowia,lepszego samopoczucia.Moi znajomi, ludzie,ktorzy mnie otaczaja lubili mnie nawet jak bylam gruba.Diete rozpoczelam sama dla siebie :) , nie po to by inni zaczeli mnie lubic.Zaczelam sie odchudzac , by byc w formie i byc zdrowa.Masz racje, przyjaciol mozemy zdobyc nie przez bycie szczupla, lecz przez charakter jaki mamy i jacy jestesmy wewnatrz.
Co do marzen to mamy je wszyscy-te wieksze i te mniejsze.Jesli sie ktores z nich spelnia to powinnysmy sie cieszyc.A mysle ze Mag ma wiecej marzen i ze osiagniecie wymarzonej wagi jest tylko jednym z nim.
Migotka zycie Ci rozwiazania problemow i dalszej walki :) :wink:
Dzieki Doda :D nie ma to jak slowa pocieszenia i takiego wsparcia :D :D :D
Wiecie u mnie w domu to nikt nie wie,ze ja jestem na diecie bo wiadome jak to jest jak sie powie wszyscy kusza pysznosciami i co najwazniejsze kazdy patrzy na mnie pod katem "schudla czy nie"a ja nie znosze tego wiec tylko Wy wiecie o tym :)
Stwierdzilam,ze ciagnie mnie na slodkie i nie tylko bo to normalne w cyklu kazdej kobiety i nie ma co na sile z tym walczyc bo moze sie to zle skonczyc(czyt.obzarstwem :!: :!: :!: :evil: ).Teraz po obfitym obiedzie ide sobie zrobic czerwonej herbatki :)
Milego popoludnia :D