-
U mnie nawet jedna kropla nie spadła :? a duchota nie do wytrzymania!
Jutro ma być podobno chłodniej ... na jeden dzień :lol: a potem znowu gorąc!
Mam nadzieję, że uda Ci się kupić coś fajnego dla brata a o koszulkach ze skateshopów coś wiem :lol: :lol: bo mój kochany synek się w nich ubiera, więc wiem po ile są te koszulki :lol: :lol: hehe 100 zł to chyba najtańsza opcja :lol: :lol:
Buziaczki, miłego wieczorku :) :)
-
-
oj chyba każdy ajk ja zabiegany...
Kasiu - tak opcja 100 to najtansza najzwyklejsza koszulka! no i wyszlo tak ze z braku czasu bratu nic nie kupilam ale zaprosilam go na rynek pod parasolki..ale i tak koszulke mu kupie i wrecze na grillu, ktory ma byc z okazji jego urodzin :wink:
sunny - dzionek za szybko minał
w poniedzialek po pracy wieczorem padlam! czulam sie jak balo, a tak malo zjadlam i z powodu tak zlego samopoczucia zasnelam i spalam tak az do rana - normalnie jak spaczka. Wczoraj Rafal pomogl mi robic strone internetowa - zapieral sie ze nie bedzie umiala a tu prosze blachostka dla niego :)
No i wczoraj poszlismy pod parasolki z bratem moim Rafalem i kolezanka, bylo naprawde fajnie, dołączyl do nas kolezanki jakis nowopoznany znajomy Niemiec ale bardzo sympatyczny - qrde tak słuchalam jak gada po niemiecku i normalnie widac jak zapomnialam jezyka a kiedys tak dobrze sie nim posługiwalalm :cry: no ale od czego mamy kochany przepiekny angielski - bylo naprawde sympatycznie:) ja siedzialam przy soczkach bo zobowiazalam sie byc kierowca jak wrocilismy o 1 i gadalismy do 4 rano
a dzis.................... moj przedostatni dzien w pracy!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no ale wiedzialam ze tak bedzie - zegnajac sie z kolezanka ktora mnie rowniez szkolila i przemila pania hotelowa pojawily mi sie łzy w oczach!!!
coż... szefowa zołza ale ci niektorzy ludzie naprawde byli super ..
no nic nie bedzie sie tu rozkminiac po pozasypiacie przed kompem! ale zarazem ciesze sie ze wracam do domu bo odpoczne ale wiem ze musze myslec co dalej bo samo siedzenie mnie zabije!
co do diety - to jest! ale mozliwe ze nie najlepiej sie wczoraj spisalam :roll: cwiczonek za ro nie ma za duzo na glowie - jak wroce juz do domu to sie za nie wezme :)
-
Katarynko droga, ja Ci gratuluję samozaparcia. Jakbym miała możliwość napicia się, to bym sięnapiła, a samochód zostawiła na noc gdziekolwiek chyba :) :) :)
Mam nadzieję, że jednak przeważają w Tobie pozytywne uczucia w związku z opuszczeniem tej pracy i wrednej szefowej :)
-
heheh Misio no wiesz nie bylo tak zle siedziec przy soczku :) tymbardziej ze jak jedziemy do dyskoteki w jakas dłuższa trase zawsze ja prowadze :lol: sam fakt ze moge sie wytanczyc i wybawic w zupelnosci mi wystarczy:)
Tak Misio - przewazaja pozytywne mysli :) i oby szybko zlecialo a teraz musze sie wzisc za przebianie tekstów do mojej strony internetowej, mam tez notatki wiec moze cosik zdolam sie pouczyc i czas jakos szybko zleci :wink:
-
ja wczoraj przesiedziałam wieczór przy coli i też było bardzo fajnie :) do tego mój Tomek się trochę nabzdryngolił i zasypywał mnie przymilnymi gadkami ;)
mam nadzieję, że Twój kontakt z koleżankami z pracy sie nie urwie, a o szefowej szybko zapomnisz :)
miłego popołudnia życzę :D
..ale bym sobie potańczyła.. :)
-
Katarinko ale sie ciesze ze moge wreszcie zobaczyc co u Ciebie:):)
widze ze wszystko jest sliczniutko i praca sie konczy pozegnaasz sie raz na zawsze z szefowa...ahhh fajna soprawa nie:P:P
http://www.strykowski.net/francja/19...ancja_2798.jpg
-
Uff, nareszcie się uwolnisz od tej koszmarnej kobiety :wink: :roll: :? :) :)
Już się cieszę razem z Tobą :) :) :) :)
-
-
Katarinkoo a jak tam Kotku nauka..? bo widze z praca ok.. z chłopem ok..czyli pełnia szczęścia :):)
a tej twojej wadze to ja nie wierzeee! no nie wierzee!!
buziaki:*:*