Zamieszczone przez katarina914
Jolu cieszę się z odwiedzinek :lol: wow to takiej pracy pozazdrowścić. U mnie jest tak że ja i renata druga recepcjonistka dogadujemy sie same co do zmian tylko że ja jej ide na rękę a tu problem z 2 godzinami jutro żebym wcześniej wyszła bo przecież muszę!!! Moja szefowa jest powiedzmy orginalna osoba-przyjdzie wydrze się potem wróci juz niby dobry humor potem znów zmiana :roll: :roll: no ale większość czasu siedzi w restauracji to ja mam spokój :lol:
Inezzko chyba wszedzie jest tak samo tylko praca inna :roll: