Pierwszy dzień reszty mojego życia :)) Dosłownie :))
WItam wszystkich :)) Nowy blog, w końcu w poprzednim napisałam że od poniedziałku dieta :)) więc dieta jak nic :)) Postawiłam na 1000 kal, więc na poczatku będzie ciężko ale, dzisiaj śniadanko juz było - bananek nic innego nie dąłam rady wcisnąć o 5 rano !!
Normalnie ciężko pracuje - jak widać :lol: ale dzisiaj moge się poobijać :) Bo dzisiaj zaczyna się pierwszy dzień reszty mojego życia, bo proszę szanownych koleżanek i kolegów dzisiaj o godzinie 13 mam rozwód, a czy może być lepsza motywacja niż coś takiego :)) oprócz oczywiście samopoczucia lepszego ostanowiłam prawie byłemu panu idiocie, pokazać że fajna ze mnie babka BĘDZIE :) A co zawsze to coś, co nie :) A poza tym wiadomo, jak pojawi się ten prawdziwy królewicz będę cała śliczna :) No nic teraz to zaczynam ogarniać pracę bo nie wyrobie się:))
Więc drogie panie, będę sobie liczyła te kaliorie, dodamy troszke ćwiczonek i oczywiście będę śledziła postępy :))
buziaki dla wszystkich :))