Hejka to znów ja...Błagam was pomóżcie mi jakoś schudnać...nie prosze o wiele...tylko o wasze wsparciei porade na jaka dietke przejsc i wogole...poozdrawiam...
Wersja do druku
Hejka to znów ja...Błagam was pomóżcie mi jakoś schudnać...nie prosze o wiele...tylko o wasze wsparciei porade na jaka dietke przejsc i wogole...poozdrawiam...
Najlepiejby było gdybyś napisała cos wiecej o sobie, wiek, wage wzroost itp ale z czystym sercem mogę Ci polecic dietke 1200 kalorii. Nie jest wycieńczajaca i wogóle nie czuję sie na niej glodna. Poza tym dorzuć jakieś cwiczonka i bedzie git :D Powodzenia. Postaram sie wpadać do Ciebie i dopingować Cie w walce z tłuszczykiem :D
Mam 16 lat ide do 1 technikum mam 170 wzrostu i waga na penwo gdzies kolo 70 nie wiem naprawde bo nie mam wagi dawwwwnio siue nie wazylam
ja polecam Ci dietke 1000 kalorii i cwiczenia:) np codziennie 1h biegu dziennie (jesli nie masz gdzie to w domu w miejscu tez niezle spala kalorie:))
pozdrawiam:*
Tysiak dostarcza troszke za mało kalorii szczegolnie przy wysiłku fizycznym, poza tym wiele dziewczyn pisze, że łatwiej op nim złapać jojo :(
NIe 1000 zdecydowanie odpada po nim straaaaasznie slaba bylam 1200 nio juz lepeij bo nie bylam tak glodna ale nie umiem wrócić do dietki to mój problem ;(
Ilcia
widzę że masz ten sam problem co ja :?
ja się ostatnio mobilizuję i próbuję 1500, przynajmniej na początek, może z czasem uda mi się mniej jeść, na razie to niewykonalne :roll:
powodzenia :D
ja bym radziła zmienic podejście - jeść po prostu mniej i nie liczyc kalorii.
XixaNowa ma racje. Skoro trudno Ci być na dietce to po prostu ogranicz jedzenie i rodziel na mniejsze porcje tylko ze częściej, może to pomoże Ci sie wdrożyć :D
ale to trudne jest :oops:
Właśnie to trudne jest..Inezza własnie mam ten problem co ty ale wiem ze chodzac do szkoly na pewno mi sie uda...nie bede miala czasu na jedzenie wprawdzie:)
no właśnie jedziemy na tym samym wózku i ani mi nie idzie ani Tobie :(
no ale musimy się starać i wierzyć ze kiedyś to się zmieni :D
czego Tobie i sobie życzę :D :D
nio właśnie...już nie wiem co o tym myśleć...ale musze zacząc w koncu zostaly 2 tyg do rozpoczecia roku szkolengo msuze przynajmniej te 2 kg zgubić jutro biore sie do dzieła mam nadzieje ze dam rade..wspierajcie mnie bardzo prosze bez was nie dam rady....
Hmm , jestem dosc mloda i diety 1200 , 1000 kalori nie sa dla mnie ale i tak udalo mi sie schudnac dosc szybko i nie zaliczylam jojo !!! dopiero sie w wakacje roztylam no ale tak to jest wakacje u babci :? :cry: , jak nie chce Ci sie liczyc kalori to moze poprostu zrezygnuj z slodyczy , napoji , fastfoodow i chleba i z czasem widac juz efekty
Właśn ie tak samo jest ze mna....SZło mi dobrze w egipcie malo jadalam o stałych porach i coś schudłam jak tylko przyjechałam do domu to szok normalnie....zaczęłam jeść i jeść ale dziś postanowiłam dać rade i nie na dietce 1000 czy 1100 tylko na dietce 1200-1300 kcal.musze tez zmusic sie do jakiegos ruchu ale mam nadzieej ze dzis mi sie uda ze to bedzie dobry poczatek na kolejne dni..
witak i zycze powodzenia- ja bym radzila diete 1200 kalorii. niby ja na niej jestem i glopdna nie chodze. a to niby- nie licze kalorii ale wiem ze zjadam +- 1200 i jest ok. nawet biorac pod uwage to ze sie ruszam- basen, gimnastyka i rower, wiec moze sprobuj tego.
no to pozdrawiam, napisz jak Ci idzie
Hejka.Zaczęłam od dzis dietke 1200 kcal której podstawa sa warzywa i owoce.Staram sie jesc wszytstko ale najwiecej warzyw i owoców...Zjadlam : 2 jajka,kromke chleba slonecznikowego ciemnego pieczywa,Sałatke z ( papryki,pomidora,ogórków kiszonych i ziemniaka) oraz 2 delicje:/ (75,5 kcal) do tej pory zjdałam 627 kalorii jesczze tlyko dwa posilki po 285 kcal...:) mam nadzieje ze dzis bedzie dobrze i pierwszy dzien bedzie udany....:) poozdrawiam ....
powodzenia
Wczorajszy dzien zakonczony sukcesem...:) dziś znów będzie udany dzień...:)3mcie kciuki:) ja za was 3mam:) pozdrówka...a jak wam idzie piszcie:)