Miszu jeszcze trochę a wylądujesz na "czarnej liście" ;) :twisted:
http://www.dietacambridge.atx.pl/images/koktajl.gif
Wersja do druku
Miszu jeszcze trochę a wylądujesz na "czarnej liście" ;) :twisted:
http://www.dietacambridge.atx.pl/images/koktajl.gif
Anne nie strasz czarną listą, bo jeszcze nam Miszu wystraszysz i ucieknie :P
to trzeba zachęcać do pwrotu delikatnie :)
noooo Miszu ja wiem, że szkoła ważna, ale my też :P
czekamy :)
No to ja się żegnam :(
Nie zdążyłam na wywołańca, ale jak za tydzień tu wrócę, to chcę Cię tu widzieć :)
buziaczki :*
NO dobra za radą Lor skreslam CIe z czarnej listy ;)
Ale musisz szybciutko wrócić
COś mi sie zdaje że masz problemy z kompem :(
Bo przeciez z egzaminu już powinnaś wrócić :)
Buziaki
Moja Kochane!!
Wczoraj własnie wróciłam:)
Wsiadłam w pociąg zaraz po egzie i mknęłam przed siebie, co byście nie musiały już tęsknić;)
Bo ja miałam dwa egzy Anne - jeden w pn, a drugi w czw, więc oto jestem;)
Heheheeh
Egzaminki poszły ładnie dwie 4.5 i dwie 5:)
Zatem dziękuję za kciuki, tańce i w ogóle wsparcie - jesteście CUDOWNE!!
co do dietki, to trzymałam fason i nie dawałam się, ale w podróży wymiękłam...no cóż te 12 h daje w dupsko:(
więc wczoraj był lekki wymięk, ale wracam do formy;)
Buziakuje Was i dziękuję za odwiedzinki;)
Za pamięć, za troskę, za wsparcie...za wszystko;)
Witamy lekko podmiękniętą Miszu!
Nareszcie w domu !
Juz miałaś wylądowac na czarnej liście
bo ja pierwsze słysze że były 2 egzamy!
Ja żyłam w nieświadomości!
Och tyle stresu nam podarowałaś że szok :)
No ale już jesteś :)
To przede wszystkim gratulacje :) Zdolna Miszu :)
Cieszę się, że wróciłaś i że wpadek nie było, bo ta w pociągu wg mnie zrozumiała... też tak mam jak długo jade. Ale w domku się ładnie z Carmen przeprosisz i po wpadce nie będzie śladu :)
dużo radości kochana :*
Miszu - kurka! Fajnie ze już jesteś!!! I to z jakimi wieściami!! Wiedziałam że się uda i że kciuki się przydadzą!!
Bardzo fajnie że już jesteś.
Teraz ja znikam na uwaga!! - 10 dni urlopu!!! Może czasem laptopa podłączę by pocztę zassać więc zaglądać bęę!
Buziaki!!
Halo Wymiękku ;)
Jak dziś ? Trzymasz się?
Czy pofolgowałaś sobie z powodu zdanych egzamów ;)
Prosze o jakiś szerszy raport bo się stęskniłam
i musisz mi jakoś zrekompensować tak długa nieobecnośc ;)
Buziaki sobotnie :)
Hej dziewczynki:)
Na specjalną prośbę Anne, zdaję raport tygodniowy;)
Niech jej nienasycenie zostanie nasycone :wink:
Zatem w niedzielę dłuuuuuuuuuuuuuuga podróż - 11h w pociągu, zmęczenie i kilka wpadek:(
W poniedziałek powiedziałam dość!! Nie będę podjadać, ani nic takiego - ystaliłam sobie jadłospis do czwartku i twardo się go trzymałam...
No ale życie płata figle - zamiast drugiego śniadanka była mrożona kawka z kolegą pita;) ale dalej było już good, sehr gut;)
częściowo była to zasługa szybkiej gratyfikacji po egzie - kupiłam sobie ładną tuniczkę:D:D:D i upatrzyłam jeszcze kilka ciuchów:D:D:D
wtorek był oki, środa też, ale w czwartek, to masakra - zjadłam na wieczór pączka i chyba pół czekolady...:(
Co do wczoraj, to starałam się trzymać fason, ale wyszło trochę ponad normę...
Dziś jakoś idzie, choć była mała chwila zapomnienia...
Wracam do ćwiczonek, bo to jest cooś :wink:
A dietka ma iść jakoś, ale na razie nie narzucam sobie zbyt dużego reżimu, bo jakoś tak nie mam siły na to - wymęczyły mnie porządnie te ostatnie trzy weeksy...
A od października to będzie już inna historia;) bo zawsze lepiej mi się chudnie na studiach - mam taki zapieprz tam, że zawsze są pozytywne rezultaty:) a poza tym zaczynam psychoterapię (mamy takie cooś w ramach studiów), więc mam nadzieję, że w główce się przede wszystkim to poukłada;)
Zatem idę pełna chęci, ale na razie bardzo, bardzo zmęczona...
Buziakuję i zagrzewam do walki;)
:D :D :D :D :D :D :D :D