facet romantyczny jest, tzreba mu przyznac, tu od cioci Basi miska do wykąpania.
Coby fajnie było mozna płyny kapielowego troche wlać.
http://images24.fotosik.pl/80/bd210d791e6645f6.jpg
Wersja do druku
facet romantyczny jest, tzreba mu przyznac, tu od cioci Basi miska do wykąpania.
Coby fajnie było mozna płyny kapielowego troche wlać.
http://images24.fotosik.pl/80/bd210d791e6645f6.jpg
Hehehe wanienka niczego sobie :P
a Tośka pewno korzysta z tej ostatniej nocki :) i dobrze... :wink:
Oj chyba skorzystała, bo pironica nawet nie zajrzała do nas.
Nie to ze zazdrosna jestem, czy coś w tym rodzaju.
Ja to poranną herbatkę przyniosłam, wstawac!!!!!!!!!!!!!
http://images21.fotosik.pl/416/1829c6597c383ff1.jpg
I miłego dnia życzę.
Jeszcze jutro i weekend.
No Toska ruszaj tylek z lozka bo herbata wystygnie :lol: ;) :P
Milego dnia :)
A ona się na lewy boczek obraca i krzyczy jeszcze 5 minut :wink:
oh dziewczeta... ja mialam dzisiaj ostra pobudke o 5.30, wiec mi tu nie zarzucac, ze ja spie tak dlugo! juz po szkole nawet jestem!
wczoraj polozylam sie pozno, bo o 23.30, nic wczoraj nie cwiczylam ale tez nie jadlam nic zabronionego oprocz kilku ciastek.
robilam wczoraj z moim lubym na dzisiaj gulasz pyszny, potem mojej przyjaciolce pomagalismy dotargac do domu nowego lokatora- chomika. no i robilismy do pozna tiramisu z Pawelkiem :) na przyjazd moich rodzicow dzisiaj. zaraz sie biore za odkurzanie i zmywanie podlog a potem do nauki trzeba siadac. w weekend na troche dluzsze baseny pojde bo w tym tygodniu w ogole czasu nie mialam a tak mi brakuje plumskania. a w niedziele dostaje @ i przez jakies 6 dni znow koniec basenu, ale sie pocwiczy troche.
wczoraj mialam zalamanie przed @, poplakalam sie, zaczelam sobie oczywiscie wmawiac, ze jestem gruba i okropna, zaczelam myslec, jak ten moj ze mna w ogole wytrzymuje, ze jestem taka okrutna dla niego czesto bla bla bla. a on przytulil, dal wybrudzic swoja BIAŁA!! koszulke moim czarnym tuszem, ukochal i jeszcze mowil takie mile rzeczy. naprawde takiego faceta to, dziewczyny, ze swieca szukac!
no ale dzisiaj koniec wielkiej fety, czas wracac do rzeczywistosci, no ale tez troche dobrze bo w koncu bede miec czas na nauke i cwiczenia a nie tylko Pawel i Pawel :P:P
juz zalatwili nam studniowke w szkole, znamy termin, miejsce i w ogole mrrrru :D
kocham klase maturalna :D
co do dietki...
staram sie bardzo, czasami mi wychodzi mniej, czasami wiecej, ale wiecie jak to bywa. sniadanie zawsze activia z musli, dzisiaj byly dwa tosty z serkiem kiri i lyzeczka dzemu :) do szkoly zawsze robie sobie 2 albo gora 3 kromki tego chleba fitness, zwykle z pasztetem albo sopocka i do tego korniszony albo papryka marynowana. i czasami biore activie do picia i oczywiscie woda mineralna. pije duzo herbaty, niestety na razie czarnej bo sie powoli doleczam :) ale zaraz bede wracala do zielonej :) mojej ukochanej. na obiady roznie. przez Pawla jadlam je zwykle okolo 18-19, ale zwykle to byly jakies zupki z proszku, albo tortille, albo rybka ze szpinakiem. w sumie staralam sie nie szalec wyjatkowo. za wczoraj jestem zla troche z tymi ciastkami, bo kupilam sobie- nie wiem po co w ogole :/- takie moje ukochane. w gimnazjum mowilam na nie: smiechowe ciasteczka, bo zawsze mi sie po nich ryjek cieszyl, bo byly takie dobre i z moimi kumplami je jedlismy, a teraz one sie nazywaja: stokrotki, marki SAN. sa przeprzeprzepyszne. no i kupilam. i zjadlam je. nie cala paczke na raz, ale tak wiecie po troszeczku. no iw czoraj zjadlam pol pudelka na raz. ale wybaczam sobie bo nie jadlam obiadu :D
od poniedzialku wracam do dawnych przyzwyczajen jedzeniowych jesli chodzi o godziny no i wiecej ruchu. bo jednak mam go troche za malo. :) po @ na basen co drugi dzien przynajmniej.
wiec dziewczeta, odezwe sie jutro, bo dzisiaj mam sporo na glowie, a odezwe sie jakos rano, bo ide do szkoly dopiero na 10. jak wroce to ide po aparat ;D i wieczorem wrzuce wam jakies nowe zdjecia! buzi buzi buzi wam daje cieplutkie i zmykam do was teraz :)
mmm to swietny facet :D i fakt, dziewczyny takiej jak Ty ze swieca szukac :D
mi chodzilo, ze faceta. :D ja to tam okropna jestem, daj spokoj :D
to posprzątaj, umyj podłogi, poucz się, ale... w miedzy czasi oddychaj :wink:
A facet pierwsza klasa, na prawde.
az bylam z niego wczoraj dumna, sluchajcie :D ja sama bym ta koszulke najpierw zdjela, a on nic, przytulil mnie tylko mocniej i dawaj babo, wyplacz sie :P