Beatko a jak tam dietka?
Wszystko dobrze?
Pozdrawiam
Wersja do druku
Beatko a jak tam dietka?
Wszystko dobrze?
Pozdrawiam
Hej! Dietka jakoś leci!
Ale jestem na siebie znowu zła. Otóż zaczęłam podjadać słodycze! :oops:
Boję się znowu stanąć na wadze.
Chyba brakuje mi motywacji, zaczynam się załamywać! :cry:
Tak to juz jest. Nie ma innego wyjscia jak zmienic jedzonko i nauczc sie jesc, a problem znika. Moja kolezanka byla maniaczka czekolady - wziela sie za siebie, walczyla i sie udalo. Teraz czasem skubie cos slodkiego ale sporadycznie. Dlugo to trwalo ale nauczyla sie - i mnie teraz uczy :)
Och Matyldo mam nadzieję, że i ja się nauczę.
Już nie jem tak jak kiedyś, też staram się jeść sporadycznie.
Jak zaczęłam dietę to nie jadłam słodyczy 2 miesiące! I wytrzymałam, a teraz.... :(
Witam Beatko :)
No są takie napady na słodycze nieraz :)
Może chrom cię przed tym uchroni?
Spróbuj
Witaj Beatko.
U mnie duzo daje to ze naprawde sie najadam do syta. Zjadam do max 1300 kcal ale za to produkty pelnowartosciowe i malo przetworzone. Poszukaj w sieci informacji o Indeksie Glikemicznym - bardzo wazna rzecz.
Pozdrawiam
Witajcie!
odnośnie tych słodyczy: czy wy dziewczyny łykacie chrom? czy to coś pomaga?
pa :)
Beatko ja łykałam kiedyś chrom i pomógł mi ze słodyczami, teraz to łykam wtedy, gdy mam na nie ogromna ochotę :)
Lykam. Juz chyba z 4 m-ce. NIe wiem czy to chrom czy zniana nawykow, ale oststnio nawet jak siegne po cos slodkiego (glownie gorzka czekolada) to po chwili mam juz dosc i na kawaleczku koncze.
Tak to jest z chromem, jak go jadłam to tez nie chciało mi się słodkiego :) a jeśli już zjadłam to troszkę i miałam dość :)