Wersja do druku
Czesc Dziewczynki!
Od ok 10 lat bezskutecznie sie odchudzam-nie umiem utrzymac diety nawet dwa dni:)Teraz bardzo chce zrezygnowac ze slodyczy-glownie ze wzgledu na okropna cere:(Jestem od nich wrecz uzalezniona...co jesc zamiast nich?Czym je zastapic??Czy jogurty i owoce to dobry pomysl??pozdrawiam
Anka
wzrost:164
waga:64,6
biust:91
talia:73
biodra: nie wiem gdzie zmierzyc,czy biodra sa troszke pod pepkiem czy na wysokosci pupy?Slyszalam rozne opinie...pomozcie!
Dla mnie biodra to tyłek w najszerszym miejscu :P
A co do zastępowania słodyczy, najlepsze będą warzywka - można je jeść bezkarnie w dowolnych ilościach. Słodycze, jogurty, kisiele, galaretki - nie są złe, ale trzeba je już kontrolować :)
polecam też jakiś niskokaloryczny chlebek z dobrym miodkiem - jeśli będziesz potrzebować cukru :)
dla mnie biodra sa ponizej pupy w najszerszym miejscu ale moze sie myle...co do slodyczy to tez jestem uzaleniona od nich ale staram sie je jesc w odpowiedniej ilosci i czasami mi to wychodzi choc zawsze po czekoladzie mam wysypke i wiem o tym i najlepsze jest to ze dalej ja wcinam wiec nie podam Ci zlotego srodka :(
owoce owszem,ale w malych ilosciach. Mozesz tez jesc jogurty,ale najlepiej te bez cukru,naturalne. Na sniadanko mozesz zjesc platki musli wlasnej roboty czy owsianke -mozna tez z dodatkiem odrobiny suszoncy owocow- takie slodkie sniadanko moze zaspokoic ochote na slodkie. Poza tym wcinaj warzywka, surowki wszelkiego rodzaju,moze pochrup papryke czy marchewke. Warzywka sa zdrowe, smaczne i malokaloryczne, wiec nimi chyba najlatwiej zabic pustke slodyczowa. Ale co bys nie jadla ,czy owoce,warzywa ,jogurty-wliczaj je do bilansu.