:) schudnac, ale nie wiem ile...
pierwszy dzien minal mi tak, jak tutaj nie jest pochwalane na forum- i pewnie slusznie- ale chcialam najzwyczajniej w swiecie oczyscic organizm. no a pozatym taka granica- rytual przejscia;)- zaznaczam, o od dzisiaj przechodze na diete. chociaz dieta to chyba nie dobrze powiedziane. przechodze na zdrowy tryb zycia...
do 19.00 jestem na jednej zielonej herbacie, dwoch czerwonych, dzbanku wody niegazowanej z cytryna i jednym kubku platka trojbarwnego. to dla cery, bo nie mam najladniejszej. bylam glodna dwa razy- w poludnie i kolo 5, aobaczymy jak bedzie pozniej.
jutro dzien owocowo warzywny a pojutrze juz najnormalniejszy w swiecie- "dietkowy", jak tu sie czesto mowi. kiedys sie odchudzalam i pisalam sobie wszystko do zeszyty ale teraz, stwierdzilam, trzeba isc z duchem czasu:) wiec wyszperalam takie ladne forum, stwierdzilam, bede tu umieszczac przepisy, to co, zjadlam i takie tam, moze mnie to jakos zmobilizuje.
nie wiem ile waze- nie mam wagi.ani kuchennej ani takiej ludzkiej. moze sobie kupie niedlugo? nie mam tez centymetra... tylko wzrostu jestem pewna- 160 cm.
nie licze kalorii. tak naprawde, to wprowadzilam tylko kilka zasad: jesc mniej. wiecej sie ruszac. stop bialemu pieczywu i slodyczom. ryz brazowy. jem makaron i ziemniaki za to:)
no i nie wiem ile chce schudnac. chyba to uczucia zadowolenia. chociaz generalnie to z samoakceptacja u mnie nienajgorzej. na szczescie.
