czas zabrać się za siebie
otyła nie jestem ale do ładnej figury sporo mi brakuje
planuje zrzucic 12 kg do sylwestra, czyli do 31 grudnia
mysle ze to optymalne tempo chudniecia
jakies 4 kg miesiecznie
kto bedzie ze mna:-)??
zapraszam
Wersja do druku
czas zabrać się za siebie
otyła nie jestem ale do ładnej figury sporo mi brakuje
planuje zrzucic 12 kg do sylwestra, czyli do 31 grudnia
mysle ze to optymalne tempo chudniecia
jakies 4 kg miesiecznie
kto bedzie ze mna:-)??
zapraszam
Witam bede Cie wspierał na ile moge ja własnie mam ogromny posilek za soba i jestem zły na siebie.. Trzymam kciuki zeby u Ciebie było ich mało a najlepiej wclae :)
hehe dzieki za wsparcie
tez bede Cie wspierac
a ile chcesz schudnac??
:) ja zrzucam 15kg do 19stycznia ;)
Mam podobną sytuację do Ciebie, tzn. nie jestem otyła, ale mam duzo za duży brzuchol i uda :(
Będę Cię wspierać, trzymam kciuki ;)
ja tez moge walczyc z Toba...
ja tez mam ogromny brzuch... :oops:
a wiec od jutra do dziela!!!!!!!
ja jade na 1000 kcal i zamierzam codziennie cwiczyc
zreszta mam tez cel zeby do sylwka rosciagnac sie na tyle zeby robic szpagat i to ten na bok oraz taki szpagat turecki pospolicie zwany sznurkiem
mam nadzieje, ze sie uda
ja sie przylacze z mila checia:D:D
chce wazyc 50 kg ;D i zrzucic troche CM:D
powodzenia życzę :*
jak tam wam idzie???
ja spieprzylam wczorajszy dzien
wkurzona jestem na siebie, no ale coz
mam nadzieje, ze obedzie sie juz bez wpadek
narazie zjadlam activie truskawkowa i wypilam herbate z 1,5 lyzka cukru
nie umiem zrezygnoac ze slodzenia herbaty
gorzka mi poprpstu nie smakuje, ale nigdy mi to nie przeszkadzalo jak sie wczesniej odchudzalam w gubieniu kilogramow wiec teraz tez nie powinno:-)
Baylee - Jesli nie możesz obyć się bez cukru proponuję słodzik :) Nie jest szczególnie zdrowy, ale ma minimaną ilość kalorii. Coprawda jeśli pijasz herbatkę od czasu do czasu nic sie nie stanie jeśli będziesz ja słodziła po prostu cukrem.. Ale jeśli lubisz pić ją do każdego posiłku, lepiej zrezygnować z cukru
pozdrawiam! :wink:
wiesz co pije herbate tylko raz dziennie a tak to wodę wiec chyba mi nie zaszkodzi:-)
mam slodzik, ale herbata nim poslodzona smakuje inaczej
i nie powiem zeby mi ten smak pasowal, bleee
No chyba, że tak :)
Ja jestem herbatomaniaczką. Piję ją conajmniej 3 razy dziennie, a gorzka smakuje mi TYLKO zielona ;)
Powodzenia Baylee :!: :D
jestem wsciekla na siebie
jestem ZALOSNA I BEZNADZIEJNA
patrze w lustro jak staje przed nim w bieliznie i widze otluszczone nogi, cellulit i wogole conajmniej z 10 kg za duzo a ***** potem z diety nic mi nie idzie
siotra zaproponuje pizze a ja juz zapominam o postanowieniu
w barku ciagle sa u mnie slodycze, po pizzy nie zalowalam sobie ptasiego mleczka
a same wiecie ile to kalorii :roll:
nienawidze siebie za to!!!!!!
dzien zaczynam wzorowo, jakas waza, jogurt tak sie trzymam do popoludnia, potem zaczynam jesc, w koncu stwierdzam ze i tak tego dnia nie bylam na diecie i lece juz po calosci czyli sie normalnie objadam
tym sposobem nie tylko ze nie schudne to jeszcze bardziej przytyje
nie wiem czemu tak robie, sama siebie nie rozumiem, wieczorem postanowienie a nastepnego dnia???...... znowu zawod
osttanio przez lipiec bylam miesiac na diecie, schudlam 5 kg, bylam naprawde happy i chcialam zrzucic jeszcze 8, teraz to mysle ze z 4 kg mi na bank wrocilo
zalosne
potem slysze od rodziny, ze ciagle chudne i tyje na przemian
komplementy poprzeplatane tekstami: nie szkoda Ci bylo tego odchudzania, taka laska bylas, teraz znowu przytylas :?
pomozcie mi wziasc sie za siebie!!!!!!
ech, szkoda ze nikt sie nie odzywa na moim topiku
no coz! ale postanowilam z siotra ze jednak sie powaznie bierzemy za siebie, o sukcesie bede mowic jak wytrzymam pierwszy tydzien na diecie, potem to juz mi idzie bez problemu
najgorszy jest poczatek
dzisiaj bez grzechow jak narazie, hehehe, ale jest dopiero po wpol do 11 :roll:
ale mam poczucie humoru
Czytam i dopinguje cię ja jestem na poczatku tej drogi ale mały sukces jest :) a te słodycze jak musisz to lepiej rankiem jest cały dzien na spalenie w południe i wieczór raczej nie wskazane :?
Baylee jestem z tobą!! mam podobne problemy, postanowienia z których potem nic nie wychodzi, zabieranie się do odchudzania po 4 razy w miesiącu. No i jak przychodze do domciu np. ok. 22.00 to nie potrafie przejść obok kuchni i lodówki obojętnie.
Ale trzeba ćwiczyć silną wolą. Wierze że w końcu się uda (oby)!! :)
jak bedziemy sie nawzajem mobilizowac to napewno sie uda
ja mam 1,60 wzrostu i waze 62 kg, ale szczerze mowiac nikt mi tyle nie daje
daja mi ponizej 60, mam chyba ciezkie kosci, zreszta niewazne
w kazdym razie chce wazyc 50 kg
to bedzie chyba dobra waga do mojego wzrostu
mam takie male marzenie zeby wazyc 48, no ale jak zejde do 50 to bede very happy :D
musze isc do sklepu i pokupowac rzeczy na diete bo nie mam nic w domu, nawet waza mi sie konczy
sa tylko pszenne bulki :evil:
oh , ja sie przylaczam , mam do zrzucenia do sylwka 9 kilosow..
Baylee tez mam 160 i lepiej nie mowic jak wygladam ;/;/;/
ale tym razem schudne ,damy rade!
3mam kciuki :*
ooo!
fajnie, ze ktos z moim wzrostem:-)
milo mi Cie poznac:-)
zalozylam sobie tego straznika wagi :)
mi tez milo Cie poznac :)
a jak jest u Was z paleniem dziewczyny?ja aple i to sporo , i wole nie myslec jak bym wygladala gdybym rzucila :shock:
mowie oczywiscie o kwestii wagi, aczkolwiek wiem ze to szkodzi cholernie , ale zaczac dzien bez kawy i papieroska? nieeeee :D
Oj, postaraj sie rzucic!
palenie jest niezdrowe
ja akurat mam to szczescie, ze popalam od 14 roku zycia i tylko popalam
pale na imprezach, czasami ze znajomymi ze studiow na przerwie itd
wypalam jakies 5-10 papierosow na tydzien
w sumie moglabym wogole nie palic :roll:
ahh , chcialabym tak malo palic!
ja pale ok paczki dziennie :?
za kazdym razem jak probowalam rzucic to mi + kilka kg w pupe szlo ,ze tak brzydko powiem ;/
no tak, odwieczny problem palaczy ze tyja jak probuja rzucic
ja to sie zle czuje jak wypale nawet 2 naraz
nie bylabym w stanie wypalac paczki dziennie, chyba bym padla calkiem
nie mam kurcze pomyslu na obiad :?
a nie chce jesc kanapki
ja polecam makarony(ja uwielbiam je i wlasnie teraz u siebie na watku wspominalam o tym :D )a do sylwestra duzo czasu wiec napewno uda sie schudnac :D
jeny makaron ma chyba strasznie duzo kalorii tiska ..
ja jeszcze tez nie jadlam obiadu , chyba zjem obiad na kolacje :P
jakies surowki , ryz i gotowane warzywa :)
ech a ja dzis zjadlam waze z serkiem almette, kromke mala czarnego chlebka z plasterkiem wedliny i herbate z cukrem licze to na jakies 320 kcal
do tego jedna parowka, troche lodow wisniowych i jeden kawalek ciasta drozdzowego( bez zadnego lukru, dzemu itd) doliczam za to kolejne 500 kcal
razem wyszlo mi z 830
dodam ze wszystko zaokraglam do gory, wiec mysle ze jak juz to spozylam mniej bo napewno nie wiecej
to ciasto i lody to brak czegos innego w domu,normalnie nic nie ma, ale ciesze sie, ze nie przekroczylam tysiaka, zjem jeszcze jogurti po 18 juz nic, takie mam postanowienie
wieczorem zas robie zapasy zywnosciowe :D
hehe ja tez nie ejm po 18 ;D
a zjadlam dzis max 800 kcal i koniec z jedzeniam na dzis juz :P
na obiad buraczki i szpinak , do tego jogurt z otrebami i po kolacji !:P
uhh mam sie dzis zmierzyc ale sie boje miarki wogule dotykac
:shock:
jakie zapasy Baylee? ;>
no jedzonko oczywiscie
niedawno wrocilam ze sklepu
zaopatrzylam sie w dietetyczne pieczywo roznego rodzaju no i mase jogurtow
owoce, makaron zytni no i zupki knorra moc warzyw, maja bardzo malo kalorii i sa smaczne, kupilam tez serek bialy-chudy oczywiscie i kupilam zgrzewke wody mineralnej
Salem Ty chcesz wazyc 40 kg???????????
ile Ty masz wzrostu??
przeciez to strasznie malo
mam kolezanka co wazy 45 przy 155 a jest chuda, wyglada jak 12-latka a nie jak kobieta
aaaaaaaaaa Ty masz tyle co ja czyli 160
wazysz 48 i jeszcze chcesz chudnac??????????
oszalalas???
moze i oszalalam , ale to chyba moja sprawa ile chce wazyc ;)
wiadomo ze Twoja
jak bedziesz chciala to nawet sie odchudzisz do 30, ale zastanow sie czy warto
wogole to zobacz jak bedziesz wygladac jak bedziesz wazyc 45 kg
mysle ze to naprawde malo nawet do naszego wzrostu
ja Ci naprawde dobrze zycze :wink:
Jeśli chodzi o wage to dużo też zależy od budowy ciała, od kości. No ale tak czy inaczej trzeba się pilnowac żeby nie wpędzić się w chorobe. Ja pamiętam jak przy 168cm ważyłam 48kg taka waga utrzymywała mi się przez krótki czas, ale za wszelką cene chciałam schudnąć do 45 kg coś mi padło na głowe byłam u lekrza badania krwi itp i wyników nie miałam zbyt dobrych. No ale w miare szybko ten pomysł wybił mi się z głowy, no i kilogramy zaczęły iść w góre aż doszłam do wagi obecnej :(
Przy tamtej wadze nie wyglądałam zbyt apetycznie nogi jak patyki, rece to samo, tyłek cały mi schudł, kości na biodrach wystawały. Dlatego w chwili obecnej wiem że nie chce ważyć mniej niż 55kg. Chyba że znowu się wkręce w diete i coś mi na mózg padnie.
oo widze, ze planujesz schudnac tyle ile ja i w tym samym czasie :D
wiesz ja wiem, ze waga bardzo zalezy od kosci, miesni itd
jednak nawet jesli ktos ma cienkie kosci to przy wzroscie 160 waga 40 kg to strasznie malo
przykladowo blizniaczki olsen waza podobno jedna 41 kg a druga 38 a maja ponizej 160
i sa naprawde chude
zdjecia pogrubiaja a widzialam pare ich fot gdzie mialy doslownie nogi jak patyki
nie wygladalo to ladnie
musze jednak przyznac, ze niektore dziewczyny sa z natury bardzo drobniutkie i naturalnie chude
np taka ayumi hamasaki ( japonska piosenkarka) wazy podobno 39 kg ale wyglada dla mnie slodko http://img.infos-du-net.com/tcg/scre.../zoom/7314.jpg
no wiec jesli salem nalezy do takich drobinek i bedzie chudla zdrowo to ok
tyle ze ayumi ma chyba 155 albo i mniej
hehe chyba pisze sama do siebie ale trudno
dzisiaj zjadlam ponizej tysiaka kcal i glodna nie jestem
gralam tez w siate troche wiec ogolnie jestem zadowolona
jeszcze tylko 3 miechy :D
hehe
Nie pisz jeszcze tylko 3 miechy, ale jeszcze tylko 8kg :)
Jak sie postarasz, to może to być mniej, niż 3 miesiące :)
pozdrawiam
kochana 12 kg a nie 8:)
takze wole nie marzyc o tym ze sie uda ponizej 3 miesiecy
lepiej jak dłużej a zdrowo :)
12 kg w 3 miechy myślę ze można dać rade,,,
ale.. 4 miechy bedzie lepiej
moze i masz racje ale ja dosyc szybko chudne przy odchudzaniu wiec mysle ze 12 kg sie uda w te 3 mechy
w koncu to wychodzi 4 kg na miesiac a to nie jest jakos duzo:)
ja potrafie 3 kg zrzucic przez 2 tyg chociaz wiadomo ze potem ten proces chudniecia sie spowalnia
zreszta scigac sie nie bede
chce chudnac zdrowo