Wersja do druku
Witam ...
Jestem tu nowa i potrzebuje Waszej pomocy. Postanowiłam zrzucić kilka a nawet kilkanaście kilogramów jednak wiem, że bez wsparcia nie dam rady. Na pomoc w domu i znajomych raczej liczyć nie mogę. Dla nich najlepiej byłoby abym pozostała taką jaką jestem ale oni nie mają pojęcia jak ostatnio źle się zaczęłam z tym wszystkim czuć ...
Proszę o Wasze rady - jakie diety stosujecie, co robicie,że jest w was tyle zaparcia i silnej woli...
Pozdrawiam i z góry dziękuje za okazane wsparcie ...
Colorbrind - witam Cie w gronie meczacych swoje cielska ;-)
tyle silnej woli??? chyba troce za malo! albo zwyczajnie z przerwami ;-)
ale powaznie- rozumiem, ze cos ci w Twoim cialku nie pasuje, ja przezywam aktualnie BARDZO INTENSYWNIE to samo i ja nawet nie chce sie z moim otoczeniem tym moim odchudzaniem dzielic.. Chce pokazac im wyniki!!
U mnie nie bedzie to tak, ze teraz sie glodze, a za dwa tygodnie rzuce sie na zarelko, ale juz na zawsze jedzonko ma spelniac w moim zyciu inna role.
Moja dietka wyglada tak:
- 2-3 posilki dziennie, ostatni najpozniej przed 18ta
- glownie chude bialko, warzywka i troche owocow
- brak OBZARSTWA
- ruch wszelkiego rodzaju, ale przynajmniej 3 razy w tygodniu do wystapienia potow
i czasu daje sobie duzo, ale konkretnych wynikow oczekuje do Swiat Bozego Narodzenia!
witam witam!!!tu na bank znajdziesz dobre rady i wsparcie :wink: . z tego co wiem to polecaja tu diete 1200-1500.ja osobiscie ich nie stosuje bo jak na razie ograniczam jedzenie i stosuje sie juz 18 dni a ubylo mi 4 kg ,wcale nie tak zle :wink: no i cwicze 2 razy dziennie tak po 30 min.3mam kciuki i powodzenia zycze!!!! :) :)
Dziękuje dziewczyny za słowa otuchy. Codziennie będę tu zaglądać by dzielić się z Wami swoimi małymi osiągnięciami lub porażkami i proszę krzyczcie na mnie jak powiem, że jadłam słodycze ale i od czasu do czasu pochwalcie by mnie zmotywować do dalszego działania ...
napisz ciut wiecej o sobie- ile masz wzrostu, latek na karku i cos o motywacji i co planujesz :-)
mysle, ze na poczatu dobrze robi z wyprzedzeniam zaplanowac sobie, co sie pozre, zeby w napadzie glodu nie rzucic sie bezmyslnie na lodowke!
Otóż w marcu skończę 25 lat i właśnie do tych urodzin pragnę chociaż troszeczkę zgubić ...
Mam 164cm wzrostu i jak już wiadomo ze strażnika wagi ważę 78kg. To nie jest moja pierwsza próba odchudzania się. W wieku 16 lat pod kontrola lekarza zgubiłam 20kg ale niestety z upływem lat kilogramy powróciły chociaż nie wszystkie. Potem co jakiś czas zaczynałam odchudzać sie na własną rękę ale po wielkich sukcesach były wielkie porażki. Teraz nie polegnę w bitwie bo mam silna motywację - moja sympatia myśli aby oświadczyć mi się. Myśl o tym, że musiałabym się pokazać w sukni ślubnej z taką figurą jaka obecnie posiadam przeraża mnie i dlatego mimo iż jeszcze nie wiem co, gdzie, kiedy wolę już zacząć walkę by mieć jeszcze możliwość podniesienia się w razie jakiejś porażki ...
Założenia będą podobne do tych które stosowałam odchudzając sie pod kontrolą lekarza - zero białego pieczywa, makaronów, chude mięso i sery ale przede wszystkim dużo owoców, warzyw,wody no i przede wszystkim więcej ruchu. A pieniążki które miałabym przeznaczyć na słodycze odkładać do skarbonki by po pewnym czasie kupić sobie za nie nowe ubranie - rozmiar mniejsze ...
Napewno ci si uda. Ja nie wyobrazam sobie odchudzania bez tego forum i wsparcia ktore jest najwazniejsze. Pozdrawiam