-
i jeszcze raz...
Który raz zaczynam? nie wiem :oops: waga stoi, rośnie....niestety nie spada :P
i tak sobie powoli tyje i tyje ;) a teraz..to juz totalna klapa :/ noga w gipsie od kostki po udo 2 tyg. siedzenia w domu..nawet nie chce mysleć ile utyłam :shock:
Czas wziąśc sie za siebie :/ sylwester przed nami ..
Więc po raz kolejny zaczynam od jutra :D ...może tym razem ostatni?
-
Kalina25 dołącz się do mnie :) razem zawsze raźniej :) będziemy się wspierać i mobilizować :)
-
Czyli od dzisiaj zaczynam :D start :P
-
ojej,a co ty sobie zrobiłaś z tą nogą ? i nie martw się, bo nawet bez ruchu można schudnąć ;) juz sama dietka zdziała cuda,a na ruch też przyjdzie czas. trzymam kciuki :)
-
akurat nic sobie nie zrobiłam :P wrodzona wada stawu kolanowego :D
ale gips jeszcze tylko 3dni :D a potem stabilizator miesiąc :( ale rower chyba będzie możliwy :) a raczej nawet wskazany :D
ale nie mam sie co oszukiwać :oops: brzuszki moge robić tylko to chyba najgorsze ćwiczenia...
a dieta wiadomo :) a zresztą nie mam juz za bardzo wyboru...ciągle tyje.. wolno bo wolno ale zawsze w góre..boje sie że pewnego ranka obudze sie i będe wazyć tyle że sie nie podniose :/
ps osz... gratuluje !!!!!!!!!!!!!!! nie zauważyłam za pierwszym razem takiego sukcesu !!! jejku ile schudłaś :D naprawde podziwiam :D