-
ojjj widze ze jednak waga nie ył dla CIbeie łaskawa...ale nie warto sie na nia zloscic tlyko na siebie hihih:P kochana ale jak sie wezmiesz do robotki to napewno to spadnie:):):)
milego dnia i udanej zabawy an kolajnyjmm weselisku:)
http://www.tiskita-lodge.co.cr/fruit...ruits_comp.jpg
-
wiem Asqu, ze to moja wina, ale ciężko do sibie dopuścić taką myśl tym bardziej, że waga waha się co kilka dni o prawie 1,5 kg, chyba całkiem przestanę się ważyć i wrócę tylko do centymetra,
Dziaisja z dietką nie najgorzej, właśnie idę na rowerek trochę pojeździć i przygotowywać się do wesela
U nas pogoda się totalnie skopała więc chyba założę spodnie, które kupiłam na poprawiny, tylko muszę jeszcze wykombinować jakąś górę.
Pozdrawiam i do usłyszenia, pa
-
O rany jak ja bym z checia poszla na jakies weselicho !!! normalnie az CI zazdroszcze :)
a co do wazenia sie to ja wlasnie przestalam sie wazyc jakies 2 tygodnie temu i stwierdzam ze jest mi z tym dobrze....na razie nie jest zle bo przynajmniej mieszcze sie w ciuszki ;) ....a z mierzeniem jeszcze czekam az poczuje jakies rezultaty :)
-
a moze waz sie kochana zadziej :) albo tak jak mowisz centymetr w ruch hihih:):)
nooo to udanej zabawy na weselisku:):):)
http://mojewypieki.blox.pl/resource/...namonowe_5.jpg
-
mam nadzieje ze sie tam teraz dobrze bawisz !!...jak bedziesz na forum to koniecznie musisz napisac jak tam bylo !!!:)))
-
I jak tam po weselu Emko. Wypompowana?
Buziaki
-
słuchajcie, a może moja waga ma już słabe baterie, że takie cuda pokazuje, w sobotę (dwa dni poźniej) już miałam 1,5 kg mniej i wcale nie byłam w toalecie na coś grubszego :?: :?: nie mam pojęcia o co chodzi, bo aż mi się wierzyć nie chce żeby waga mogła się aż tak różnić w ciągu dwóch-trzech dni
a weselicho, jak weselicho, przed chwilą je opisywałam jak komputer mi się zrestował wiec teraz tylko w skórcie, super, super, super, ale takie są wesela na dużą liczbę gości była prawie 100 osób; jeszcze jestem śpiąca nie wiem czy to pogoda, czy wesele odsypiam
od dzisiaj postanowiłam, narazie do wyjazdu (12 dni) zrezygnować z chipsów i popcornu (które i tak jadam tylko średnio raz na tydzień :wink: :wink: wiec ograniczenie poważne :wink:) oraz drastycznie ograniczyc słodycze, tj. jedyne dopuszczalne to lody typu big millki lub inne jogrutowe na podwieczorek lub drugie śniadanie, ale napewno żadnych ciastek, wafleków, cukierków czkoladowych, czekolad, itp. trzymajcie kciuki
pozdroofki
-
nooo kochana to ja trzymam kciuki za te postanowienia..i napewnosie uda...małymi kroczkami amsz racje:)
a co dow agi to mozliwe bo moja tez kiedys juz miala slabe baterie i wariowala...kup sobie nowe to sie okaze:P naga prawda:):)
-
ciesze sie ze wesele sie udalo ;) ...a co do tego ze spiaca jestes to zapewne kwestia niewyspania ale ta pogoda to tez jakkos tak nie najlepiej wplywa na samopoczucie..
oj 12 dni to rzeczywiscie Twoj wyjazd juz niedlugo :))) bede mocno 3mac kciuki zeby CI sie udalo antyslodyczowe postanowienie !!:)))
pozdrawiam :))
-
dziękuję za kciuki postarm się o nich pamiętać jak będą mnie kusiły wafelki :wink:
co do wagi, to zdecydowałam nie ważyć się do powrotu, więc zobaczę potem i ewentualnie wymienię baterie
pozdrawiam serdecznie
-
no i moze dobrze pozniej po powrocie staniesz na wage a tam pewnie bedzie pare kilo mniej hihih:):)
tego CI zycze :)
milego dnia:);*
http://www.magazynhandlowiec.pl/uplo...zec/platki.jpg
-
poza tym najwazniejsze jest to jak sama sie ze soba czujesz a nie to co waga pokazuje...ja na szczescie odzwyczailam sie od codziennego wazenia to przynajmniej jeden nałóg ktory udalo mi sie pokonac...:)
milego dnia :)!!
-
niestety wtopiłam dzisiaj :( :( kupiłam mężowi tzw. chrupkę holenderską do kawy i sama zjadłam 5 ciastek :oops: :oops: a tak było pięknie sam byłam z siebie dumna, a teraz mam wyrzuty sumienia i ciążą mi te ciacha na żołądku
za karę jutro i w sobotę nic, żadnego loda, serka homo., itp.
Pozdrawiam i śmigam na rowerek spalać chrupki
-
hehehe noooo bedzie bicie za te ciasteczka...ale tam 5 ciasteczek to nie grzech wielki:P a nastepnym zamiasdt 5 niech bedzie najwyzej 1 ciastko:)
http://www.akakestrel.com/Images/foo...rry-sorbet.jpg
-
heh napewno dalas z siebie wszystko wczoraj na rowerku i dzisiejszy dzien zaczelas z czystym kontem :))) ... i dzisiaj juz napewno bedzie ladna dietka ;>
bo wyjazd sie zbliza :))))
milego popoludnia :)
-
dzień był piękny ... do godz.20
ehh szkoda gadać, ja już chyba nigdy nie schudnę, znów zaczynam wyglądać jak ś.p. kot mojego taty złoży z dwóch częsci skubany był taki śmieszny, że połowa była szara a druga połowa ruda, wyglądał dokładnie jak zlożony z dwóch części :wink: a ja teraz jestem odcięta w talii góra 40 dół 44-46 chociaż wczoraj kupiłam spódniczkę 42/44 i jest nawet trochę luźna.
pozdrawiam i jutro wiczorem zdam relację jak poszło
P.S. jestem przed @ więc mogę się wytłumaczyć z ciastek :wink: :roll:
-
Odrobina szaleństwa, to nie taki grzech...potem wypociłaś i jest ok.
buziaki zostawiam.
-
heheheh no ja tez mam @ i mam apetyt ciagle na cos:P:P wiec rozumiem:P:P
toooo nie mow ze masz 44 na dole jak 42 luzna hihih:) tylko sie cieszyc:)
http://nowadeba.com.pl/var/news_site...imagelarge.jpg
-
witam serdecznie,
zaczynam już na dobre żyć urlopem, więc bardzo rzadko jestem i będę na forum
narazie wagę i odchudzanie poszło w kąt, mam to w nosie nawyżej nie rozbiorę się na strój :wink: :wink:
wczoraj trzymałam się ładnie nie jadłam słodyczy, a dziś niestety ciężki w dzień w pracy i zjadłam 1/3 grześka w czekoladzie i 1 pasek czekolady (ryż w czekoladzie) i w domu dwa kawałki babki :oops: :oops: źle wiem, ale stres jest straszny :roll:
pozdroofki gorące i postaram się jeszcze zajrzeć do soboty
P.S. na pocieszenie muszę powiedzieć, że w ciuchy z ubiegłego roku wchodzę, więc nie najgorzej :wink: :D
-
!/3 grześka...ryż...babka...to nic w porównaniu z moimi siedmioma łyżkami kremu czekoladowego... Dziś był zły dzien i juz (tak sobie w to wierzę :wink: )a jutro będzie lepszy...
Miłego wypoczynku Emko... i rozbierz sie , BO SZKODA LATA...na pocieszenie Ci powiem ,ze ja już plaże zaliczyłam kilka razy i jakoś wszyscy przeżyli :wink: Woda w jeziorze też się nie wychlupala , wiec jak ja to przeżyłam , to Ty tym bardziej... Szkoda życia, żeby sobie wszystkiego żałować. Ja plażę za bardzo lubię, żeby nie korzystać...a jak komuś się nie podoba to niech zamknie oczy, albo kupi ciemne okulary :wink:
Poza tym nie widziałam na plaży napisu "GRUBASKOM WSTęP WZBRONIONY" :wink:
jESZCZE RAZ CUDOWNYCH WAKACJI żYCZę I BUZIACZKI ZOSTAWIAM.
-
Skoro wchodzisz w stare ubranka to jest dobrze..a ja tez powoli zaczynam sie martwic jak ja sie w stroj rozbiore :O na razie jestem przerazona na sama mysl....ale tak kocham morze ze jakbym tylko mogla to juz bym tam nawet rowerem pojechala przez cala polske ;) tylko jeszcze te egzaminy :/
a Ty kochana jedziesz do Chorwacji ?? bo z tego co pamietam to poczatkowo wlasnie tam planowalas wyjazd ...czy mam racje ?? ;>
-
-
Witaj Emko :)
Ehh ty przynajmniej stoisz w miejscu a ja to tylkow gore sie pne zamiast w dol. Od wtorku podejmuje kolejna, mordercza probe- zapraszam do mnie na watek :D
Dobranoc :*
-
-
dzięki, że zglądałyście, wczoraj wieczorem wróciłam z urlopu, dwa tygodnie "byczenia sie" ciężko będzie wejść w rytm pracy, ale będzie trzeba żeby zarobic na kolejny urlop :wink: :wink: szczegóły zdam nieco później teraz tylko potwierdzam, że wróciłam :wink:
-
MSzulz no to czekamy na opowiesci jakies jak tam sie byczylo:)
fajnie ze juz jestes;*
-
Moze jakies fotki :?: Albo story :?:
-
hmmmm no ja tez sie nie moge doczekac szczegolow :)!! ja wrocilam wczoraj wieczorem i jeszcze sie czuje jak nie z tego swiata ;) ale trzeba ladnie wracac do cwiczen i wogule :)))
pozdrawiam Cie cieplutko :)
-
Witajcie,
cosik nie mogę się odnależć po urlopie, mnóstwo pracy, a do tego mój tata miał urodziny, więc musiałam wszystko przygotować, dobrze, że już dzis jest w miarę spokojnie :lol:
oczywiście wróciłam z urlopu z nadbagżem w wysokości 1,5 kg :oops: :oops: niby niedużo, ale mnie to wkurza, nie pozostaje nic innego jak tylko powrót do ładnej dietki i ćwiczeń
a propos urlopu, mam ambitny plan napisać story, ale nie wiem czy znajdę czas, póki co kilka fotek
http://images32.fotosik.pl/317/c0704b62fd0882c4med.jpg
http://images24.fotosik.pl/252/1e2cd25f0aa658c9med.jpg
a poniżej dyżurna palma, pod którą prawie wszyscy robili sobie zdjęcia, oczywiście mój mąż też sie nie oparł :wink:
http://images29.fotosik.pl/251/40ff94947df1416dmed.jpg
miejscowość w której mieszkaliśmy, z łajby, którą jednego dnia opływaliśmy okoliczne wysepki, w czasie tej wycieczki na obiad, na łajbie była rybka pieczona, którą jedliśmy w czasie tzw. rejsu, nie ukrywam, że wszyscy byli szczęśliwi jak stateczek dopłynął do stałego ląd, bo akurat tego dnia była duża fala ...... nie muszę chyba konczyć czym by się skończył dłuższy pobyt na wodzie :wink: :lol: :wink: :wink:
http://images32.fotosik.pl/317/3a72a0f6b3cf5b8cmed.jpg
Dubrownik
http://images29.fotosik.pl/251/c6354270a852709cmed.jpg
jedno zdjęcie z Jezior Plitwickich
http://images25.fotosik.pl/250/fd1afbfe88e0e472med.jpg
narazie to tyle, jak napiszę story to napewno wrzucę linka
pozdroofki i do usłyszenia
-
no zdjatka sliczne ale dlaczego nie ma CIe na zadnym znacyz 2 mi sie otworzyc nie chcialy...
a tam napewno szyyyybko zrzucisz nadprogramowe kilogramki;*
milej niedzielkie;*
http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_.../page183_2.jpg
-
Qrcze widoczki naprawde sliczne !!!:)
KOchana tymi 1,5 kg nie ma sie co lamac ja wiem ze latwiej przytyc niz schusc ale wakacje to tylko pare dni w roku i nie ma co zalowac , ja schudlam pewnie przedewszystkim dzieki duzej dawce ruchu
od jutra zaczniesz ladnie dietkowac i waga zacznie spadac :)
-
witajcie kochane,
miao być ambitnie, nic słodkiego, itd. niestety o ile wczoraj było w miarę o tyle dziś z okazji święta ogłoszenia manifestu PKWN :wink: :wink: :lol: (wielkie święto w PRL-u) zjadłam trochę ciasta i właśnie mój kochany Adaś robi grilka więc pewnie zjem jedno skrzydełko
zarówno wczoraj jak i w niedzielę było rowerek, ależ ja straciłam kondyche, mój Boże :evil:
oczywiście z Manifestem żartuję, dziś mam imieniny, co prawda Magdaleny jest wcześniej chyba w maju, ale tak się utarło, że zawsze obchodziłam właśnie dziś
pozdrawiam gorąco i zajrzę jutro lub pojutrze
-
oj kochana to wszyyyystkigo najjjjj najjj z okazji imieninek:):) z takiej okazji to troche pofolgować mozesz...ale troche:P:P
odemnie pysznośc :)
http://www.strykowski.net/ciasto/Ser...rafie_1458.jpg
-
Ja rowniez jak najbardziej przylaczam sie do zyczonek !!! skoro mialas okazje to napewno skrzydelko CI nie zaszkodzi ;) zreszta miesko z grilla jest nawet w miare dietetyczne :) wiec nie ma sie co przejmowac :)
a z kondycja to rzeczywiscie jest tak ze ciezko sie na nia pracyju a pozniej tak szybko umyka..no ale przynajmniej wiesz ze caly czas mozesz wiecej i lepiej tylko jeszcze potrzeba czasu i silnej woli :))
-
no więc ja się także przenoszę
jestem teraz tutaj:
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...=6386#post6386
pozdrawiam i zaglądajcie do mnie nadal