-
witajcie, chciałam wczoraj wpaśc na dłużej, ale mie się nie udało
jadam coraz mniej słodyczy, chociaż dziś było więcej (po tygodniu wróciłam do pracy :( i nie mogę się odnaleźć :( )
zaraz zmykam na rowerek, wczoraj też był, a jakże nawet podwójny 1h w domku i 1/2 h na takim normalnym :wink:
pozdrawiam serdecznie i do najbliższego, buziaki, pa pa
-
brawo za cwiczonka :)) hehe ja na razie jestem na odwyku rowerowym :)) zreszta do domu nie wracam na weekend wiec bede miec 2 tygodnie bez rowera ale ja sobie to kiedys odbije :))))
wiem jak trudno sie wdrozyc po przerwie do zwyklych obowiazkow ale dzien dwa i wdrozysz sie w pracy i bedzie ok :)
-
to znowu ja :lol: :lol: :lol:
wlaśnie wrócilam od taty, zimno jak piernik, chyba zimni ogrodnicy się sprawdzą brrrrr
dopiero teraz śmigam na rowerek, a może jutro uda mi się wreszcie zmienić podpis
pozdroofki i miłej nocki wszystkim
-
Emko miłej nocki życze i kolorowych snów.
Buziaczki wieczorne.
-
ejaaa lepiej zeby sie zimni ogrodnicy nie sprawdzili:P:P
no no a co to za slodycze...? czy ja mam bic po dupie??
http://www.eatcaliforniafruit.com/re...bet_recipe.jpg
-
i jak dzisiaj ladna dietak byla?? :)))
mi sie dzisiaj pogoda genialna na wycieczke udala...wrecz powiedzialabym ze nawet troche za gorąco bylo !! ale najwazniejsze ze nie padalo...cos czuje ze chyba lato sie zbliza przynajmniej jesli chodzi o temperature ..
-
Podziwiam cie...jestes taka silna i dzielna :* Do tego masz ochote na dietkowanie :* Pozdrawiam i zycze milego wieczorku :)
-
-
PO DŁUGIEJ NIEOBECNOŚCI POZDRAWIAM I ŻYCZE SPOKOJNEGO DIETKOWEGO WEEKENDU.
-
witajcie, to znowu ja :mrgreen:
jak byłam u fatti przypomniał mi się stary kawał, że jestem jak murzyn na pasach "pojawiam się i znikam"
mam ostatnimi czasy same dołki, w pracy kupa roboty, do tego tata, cmentarz i tak w kółko w domu ląduję najczęściej ok 20-21, a o tej porze to już nic mi sie nie chce
dietak kulawa bardzo, jedyne co jest OK to ćwiczonka, czyt. rowerek i ewentualnie czasem brzuszki, oczywiście nie jest to tak pięknie jak fatti, której składam pokłony :) za ćwiczonka
kupilam sobie na Allegro sukienkę na tegoroczne wesela :shock: ja i sukienka :shock: ale cóż czasami trzeba i muszę trochę brzuszka dolnego zgubić, bo mi się zrobił od obżarstwa, ale u mnie to głównie kwestia odpowiedniego wypróżnienia wiec bedzie dobrze
to chyba tyle ma nadzieję, że już nie zniknę, ale nic nie obiecuję, bo to tylko na obietnicach się konczy najczęściej :lol:
pozdroofki ciepłe i słoneczne, bo u nas tak dołująca pogoda, że szkoda gadać