-
Będę szczupła!
Po wakacjach przytyłmam 5 kg. Odchudzam sie już ostatni raz i mam zamiar utrzymac wagę. Chciałabym dojść do 56-58 kg.
Będę codziennie ćwiczyć ok 1 h i jeść niskokalorycznie.
Jak ktoś też chce schudnac to niech tu wpada :P
http://bi.gazeta.pl/im/6/2352/m2352196.jpg[/b]
-
-
:) codzienne ćwiczenia i prawidłowa dieta sprawią że napewno schudniej i to bezpiecznie! życzę powodzenia i żebyś na sylwestra i po nim również, mogła się cieszyć upragnioną sylwetka...
pozdrawiam...
katia
-
Witaj:) Ja również ważę 72 kg :? a chciałabym 55. Mam mniej wzrostu niż ty bo zaledwie 165cm :roll: myślę że z dobrym nastawianiem obie damy radę:) powodzenia życzę;) i pozdrawiam
-
-
evil---> tak patrzę na Twoje zdjęcia i naprawdę nie wyglądasz grubo.
-
Hej, postanowiłam też się włączyć do sylwestrowych postanowień. Byłam na diecie od 1.03 i do końca lipca bardzo ładnie i bezproblemowo schudłam 5 kg, wszystko było super do polowy października. Niestety teraz jestem delikatnie unieruchomiona tzn nie mogę cwiczyc jeszcze przez ok tydzień, a z powodu zimna na zewnątrz wpieprzam coraz więcej i już widzę tego efekty, przynajmniej 3 kg wróciło...tak myślę. Nie wchodzę na wagę, żeby sie nie załamać, ale któregoś dnia będę musiała to sprawdzić. Nie chodzi mi o jakieś drastyczne zrzucenie kilogramów tylko utrzymanie jako takiej wagi przez cały rok. Wiadomo, zima sprzyja nabieraniu ciałka, ale oby w granicach rozsądku :D Dlatego po kolejnym dniu kiedy czuję sie objedzona jak nie wiem co...postanawiam znowu sie wziąć za siebie :D i mam nadzieję, że wytrwam
-
to i ja sie przylacze. Ja moze do sylwestra nie dam rady tyle schudnac ale zawsze bede chudsza o te pare kilo ;)
-
szkoda tylko, ze mamy jeszcze przed soba wielka przeszkoda- SWIETA!! :shock:
co roku mam ten sam problem- z jednej strony chce wygladac jako tako na Sylwka, z drugiej te wszystkie pysznosci :? tym bardziejm ze tak zadko zagladam do rodzicow i akurat wtedy czeka na mnie tyle przysmakow...
ale jeszcze troche czasu na obmyslenie strategii ;-)
Do Swiat 7 tyg. , do Sylwka odpowiednio 8..
Czy ostra dyscyplina pozwolilaby zrzucic do tego czasu 7 kg? :roll:
-
no tak święta to prawdziwe wyzwanie:) ale jakoś damy radę
-
Ja bym sie nawet pokusila o napisanie- 7 kg to świąt, 7 kilo do sylwestra ;)
-
Hej dziewczyny! jeślniai chodzi o zmagania przedsylwestrowe to i ja się chętnie przyłączę :) wprawdzie nei dam chyba rady do sylwka zejść do upragnionej pięcdziesiątki, ale poniżej 55 byłoby już ok. napisze coś więcej jak bedę miała troche czasu, bo teraz zajrzałam tu tylko na chwilke (żeby przestać myśleć o jedzonku - na nei pora dopiero za godzinke). trzymam kciuki!!!!
-
Witaj! Życzę Ci powodzenia!
Ale mam nadzieję, że jesteś osóbką o wyjątkowo drobnej budowie, bo waga którą chcesz osiągnąć jest 0,5kg przed granicą niedowagi!
Pozdrawiam
-
Cześć wszystkim!
Fajnie,że tu zaglądnęłyście:)
Na pewno w grupie łatwiej będzie osiągnąć sukces w odchudzaniu:)
Ja chcę dojąć narazie do 60 kg a potem zobaczę, może do 56 kg. A mam 175 cm wzrostu.
-
JA też się dołanaczm :) na Sylwestra będę szczupła, muszę i chcę :)
W sumie to już na piątek chciałąbym byc szczupła, ale to nie jest realne...
-
evil masz śliczne proporcje sylwetki. *.* wąskie ramiona i szerokie biodra, mrrrr!
ja też do sylwka chudnę. ;d
-
witam sunny funny:) mamy podobny wzrost i podobną ilość kg do zrzucenia:) więc ja chętnie sie przyłącze bo sama nie daje rady
-
Hejka;)
Ja także mam te same marzenia;)Mam 172 cm wzrostu i niestety po wakacyjnej wyprawie przybyło mi 10 kg...do sylwestra pragne wazyc 60 kg...a pozniej reszta..nie ma sie do czego spieszyc..bo to niezdrowe;)3 mam kciuki i będę również dzieliła sie z Wami moimi osiągnięciami...i niestety porażkami ...bo troszke ich bedzie...ale z Wasza pomoca na pewno sie uda;)
-
Muszę bardziej się zmobilizować i zacząc ćwiczyć regularnie, codziennie przynajmniej 45 minut i uważać na dietę. Jutro zabieram się za rowerek-pojeżdzę z godzinkę:) Do Sylwestra chcę być szczupła:)
http://www.dynamika.pl/img/160szczupla-kom.jpg
-
eh dziewczyny no jak my to robimy ,co ?:)
czy Wy na prawde siedzicie,zapisujecie co jecie i sprawdzacie ile co ma kalorii ?
mnie to dobija:| jeden dzien tak wyciagnelam :P hehe
po prosu staram sie duzo mniej jesc... no i zero slodyczy .. eh nie wiem-trzeba sie drastycznie za siebie wziac zostalo nam niecale 2 m-ce
-
witam! dołączam się jak można. Pragnę zgubić do końca roku co najmniej 4-5kg. Czy mi się uda? nie wiem :cry: ale będę się starać. Pozdrowienia. Jak znajdę miarkę to się zmierzę, bo widzę że też się mierzycie :D
-
Pewnie, że możesz się przyłączyć :) 5 kg to nie dużo więc z pewnością Ci się uda :P
Ja już jestem po ćwiczeniach. Jeszcze wieczorem pojeżdzę sobie na rowerze:)
http://www.metalowemeblebiurowe.pl/img/lato.jpg
-
Hej! co tak tu cicho? nikt nie zagląda, dziewczyny czyżby dietka upadła? Piszcie co u was, bo koniec roku blisko niestety a kg nie spadają :cry: przynajmniej u mnie nie za bardzo...Odezwijcie się! Buziaczki :D
-
hej!
ja zaczelam tu z dzieczynami z forum diete South Beach i powiem Wam ze jest E X T R A ! trzeci dzien a ja juz czuje sie lepiej i "lżej" brzucgol mniejszy troszke i waga sie ruszyla:D ale zobaczymy w niedz po tygodniu hehe
na prawde polecam:)
-
Hejka!!
Znowu zaczęłam od nowa, poniewaz ostatnio ciągle dieta mi pada :(
Od poniedziałku zaczęłam nowy etap i mam nadzieję, że w końcu schudnę tak jak chce :PP i utrzymam wagę :)
-
Hejka! Jak tam dietka? Sylwester coraz bliżej.... :D u mnie tak sobie, wczoraj pożarłam wafelków :oops: ech...ale mi się chciało...jak ja nie mogę się tych słodyczy wyrzec, kurczę aż jestem na siebie zła.
Mam nadzieję że u was lepiej, :D pozdrowienia!
-
no ja za 4 miesiace koncze 14stke! :D
Mój wzrost 170, waga 49 z 52 :lol: <--narazie tego po mnie nie widac...
Chcę schudnąć do sylwestra i chcę ważyć do sylwestra 45 kg... potem dojde do 40 i będzie cool!!! XD
Nie widać po mnie różnicy tych 3 kg! żal...
Dziennie jem około 200-460 kcal a czasem niecałe 300...
Cwiczę pilnie ale nic nie widać... nadal jestem gruba!!!!!!!!!!!!!!!!
Straszne jest być grubym... na prawde...
mam takiego doła że codziennie płaczę i jak szłam dzisiaj ulicą to jakiś kolo (około 16 lat) do mnie: "ale smutna"... Jak chce sie schudnac to nalezy sie przygotowac na smutne dni i nie poddawac sie... ja sie nie poddaje. jak mnie bierze lekka ochota na jedzenie to jem plasterek zoltego sera zrolowany w rurke z ketchupem i glod przechodzi. nie slodze juz herbaty, mniej pije bo organizm zatrzymuje wode i jest sie grubym ;(
massakra... :(
moje motto: "chce być chuda do sylwestra i to jest moj cel!!!" :!: :wink:
-
Hej! Jak tam dietka?
Nefetete ...ech ...14 lat 170 cm 40 kilo? bez komentarza, szkoda słów
Normalnej części forumowiczek życzę miłego dnia i sukcesów! Pozdrowionka :D
-
nefretete moze na prawde masz problem ,co?
Twoi rodzice wiedza o twojej diecie i Twoim postanowienieu ?? masz 14 lat, jesli przestaniesz jesc i tak bardzo schudniesz w ogole sie nie rozwiniesz, zaniknie Ci miesiaczka itd.. nie wiem czy tego wlasnie chcesz ?
-
No i mam nową motywację :) Muszę zrzucić nadmiar tłuszczyku, ponieważ w końcu wiem co będę robić w Sylwesta :) I na tej imprezie muszę wyglądać zniewalająco, więc na pewno nie mogę mieć zbędnego tłuszczyku tu i ówdzie :)
nafretete1994 - Kochanie, to co robisz nie jest bezpieczne. Słuchaj pogadaj o tym wszystkim z rodzicami, bo niestety możesz sobie sama z tym nie poradzić. Wcale nie jesteś gruba, więc nie wiem po co chcesz się odchudzac. Pamiętaj, że w Twoim wieku niejedzenie doprowadzi do zatrzymania rozwoju, a to nie jest dobre dla organizmu :(
-
witam w sylwestrowej atmosferze chudniecia ;-)
ja bym chciala- ale to marzenie scietej glowy- schudnac do Sylwka 5 kg.
wtedy chyba wszyscy by padli na moj widok :-P
a serio- jesli uda mi sie zrzucic 2-3 kg bede juz szczesliwa :-)
-
Dawno mnie tu nie było, ale cieszę się, że są wpisy i zachęcam do wpadania tutaj :P Ja trochę opuściłam się w diecie ale teraz będę uważać i muszę regularnie ćwiczyć. Może ktoś ma jakieś sposoby na zmotywowanie się i silną wolę :?:
Sylwester tuż, tuż!
http://www.odchudzanie.com/images/od...nie_miarka.jpg
-
sposob na zmotywowanie sie??
sa chyba dwa:
- pozytywny- "bede sliczna,wiotka, lekka i zgrabna jak schudne!wszyscy beda mnie podziwiac i chwalic!bede sie swietnie czula!bede z siebie dumna!"
- negatywny- "jestem gruba, brzydka swinia i musze to zmienic!wygladam fatalnie!nie moge na siebie patrzec!zaden facet nie rzuci na mnie oka bez uczucia obrzydzenia!nosze ze soba balast niepotzrbnego sadla!szkodze zdrowiu!psuje sobie zycie dla smiesznej chwili "przyjemnosci""
Kazdy musi zdacydowac, co najlepiej na niego dziala...
U mnie byla/jest to mieszanka obu opcji.
-
Wraz z Nowym Rokiem zaczynam odchudzanie :P Tym razem musi się udać :P
Od jutra zaczynam oczyszczanie, a później dieta niskokaloryczna i dużo jazdy na rowerze :P
http://news.webwweb.pl/img_txt/11055/2722_iko.jpg