chce schudnąć 20 kg !!!! - tym razem musi mi się udać

odchudzałam się już tyle razy , ze zliczyc tego nie mogę.
Ostatnio wraz z narzeczonym, takze obrzartuchem powiedzieliśmy sobie DOSYĆ.
odnowiłam sobie konto na dieta.pl i zaczęłam dzienny zapisek posiłków zjedzonych i spalonych kalorii.
Ograniczyłam jedzenie o połowę ( zamiast 2 talerzy na obiadek - tylko 1).
Zapisałam się na siłownię - byłam już tam 2 razy :)
od 19 listopada do 28 listopada zchudłam 3 kg (z 83 na 80kg).
Mam nadzieję, że tym razem mi się uda.

Stosuję tzw dietę 1000 kalorii ( na razie zjadam w okolicach 800-900 kalorii).
czy nie jest to za mało? głodna raczej nie chodzę, bo jem często ale mało.

Całe to postanowienie powstało , ponieważ chcę zmienić pracę ( jestem sekretarką), i uważam że wygląd w tym zawodzie mimo doświadczenia bardzo się liczy gdy pracodawca szuka pracownika. Przy poprzednim szukaniu pracy już miałam problem. Wręcz powiedziano mi, że osoba GRUBA jest postrzegana jako leniwa, więc nie jest dobrym pracownikiem. Cóż, jeśli rzeczywiście tak jest, schudnę i zacznę spełniać swoje marzenie o zdobyciu dobrze płatnej pracy w dobrej firmie.

Zyczę powodzenia i trzymam kciuki.
Oczywiście gratuluje straty tych 3 kg.

Witam! super, że wzięłaś się za siebie seriale, ja też zaczynałam z taką samą wagą i też jestem sekretarką :D :D także jak sobie życzysz będę cię wspierać. uczciwie ostrzegam, że będę cię opierniczać i gonić do roboty :wink: bo nie ma nic na pół gwizdka, albo się odchudzamy albo nie. Będzie dobrze, jak możesz napisz jak masz na imię bo tymi nikami ciężko mi się operuje, jak chcesz oczywiście. Ja jestem Gosia :D acha a ile masz kochana latek i wzrostu? bo to też jest ważne. Pozdrawiam! buźki

Mam na imię Anita, mam 26 lat, wzrost 165cm,
tak jak pisałam zaczęłam od wagi 83kg, mam zamiar zejść do 65-63 kg.
Tym razem mam zamiar załatwić odchudzanie systematycznie, najbardziej jednak boję się grudnia , bo w połowie mam urodziny i jeszcze Wigilia ze świętami.
jak przeżyć święta nie tyjąc?

co roku objadam się jak mała świnka, i tyję nawet 5kg w ciągu 2-3 dni :cry:

a jeszcze urodzinowe przyjęcie będę robiła, muszę wymyślić jakieś mało-kaloryczne menu

Witaj :) tez będe cie wpierać :)
Gratuluje tych 3 kg które przepędziłaś :) Z reszta też dasz rade :D
A jesli chodzi o malokaloryczne potrawy moge ci pomóc-ostatnio wymyslilam szszłyczki z których 1 szt ma 18 kcal :) możesz tez zrobić różnego rodzaju salatki :) Musisz poprostu patrzeć ile kcal ma każdy skladnik i liczyc. Jakby co pomożemy ci :
A i sa jeszcze tu na diecie przepisy light no i na pewno gdzies jest taki watek.
trzymam kciuki :wink:

właśnie szukam dań light, które mogę zaserwować w urodziny
pytanie tylko czy rodzinka to zje :D

możesz zrobic tak jak ja ostatnio na grilu-dla siebei zrobilam dania light a dla reszty zwykle jedzenie.Obie strony byly zadowolone i najedzone :)
zrób pól na pół, kto będzie chcial to zje te light,komu nie będa pasowac zawsze może skubnąc normalne klasyczne jedzonko :)

masz rację troche wiecej roboty, ale przynajmniej wszyscy będą zadowoleni,

a znacie moze jakieś mało kaloryczne ciasto? tort? a może jakiś inny pomysł?

zwykły tort może być dla gosci, ale co dla mnie? żeby mi ślinka nie ciekła na widok ciasta

no niestety ze slodyczy trzeba zeryzgnowac.... najwyżej zjedz maciupci kawaleczek,ale najlepiej by bylo jakbyś wogóle nie jadla.Poszukaj może cos będzie w przepisach light....
slodycze to wróg nr 1
Niestety trzeba sie nauczyc ignorowac potrzeby zjedzenia czegos słodkiego...po dłuzszym czasie sie przyzwyczaisz i już cie nie będzie ciągnąć doslodkiego.

wczoraj miałam wieczorem właśnie TAAAKĄ chęć na coś słodkiego.
Przygotowałam sobie na talerzyku 2 małe mandarynki, 2 pokrojone na plasterki kiwi i pół grejpfruta. Pogryzałam sobie powolutku i głód na słodkie przeszedł. A ja z uśmiechem poszłam potem spać, ze udało mi się utrzymać silną wolę :)

dobry sposób z tymi owocami, zamiast słodyczy.
Miłego piątku życze.

Hej! Anitko! Kochana ja wiem jak to jest ciężko jak ktoś wcina słodycze a mi tylko się oczka świecą :wink: ale najlepsze słodycze to domowe ciasta, możesz zamiast cukru użyć słodzika i już jest mniej kalorii, ponadto najbardziej tuczące jest połączenie cukru z tłuszczem tzn. kremy itp. ale myślę, że babka piaskowa, biszkopt z owocami, może sernik na zimno z serków homogenizowanych? a poza tym ja tam na imprezę robię sałatki, zero ciasta, a czemu ma mi ślinka lecieć? :wink: moja ciotka zawsze robi na swoje imieniny tak zwany talerz witamin tzn. jajka na twardo, pomidory, sparzone brokuły, ogórki i to wszystko pokrojone w ćwiarteczki i tylko parę kleksów z majonezu i naprawdę wszyscy się zajadają. Także Anitka uruchom wyobraźnię i nie patrz na innych, przygotuj to co lubisz i możesz jeść. Trochę pozytywnego egoizmu nie zaszkodzi :D Buźki! Pozdrawiam!

za mało jesz, kochana, przez to Ci się trawienie zwolni.
polecam 1200 i herbatę czerwoną. ;p

No gratuluje Anita :!: :wink: i to jest własnie sposób na te przeklete słodycze..zjeść słodkie pyszne i zdrowe owoce. A jeszcze jak ładnie je poukladasz i pokroisz to apetyczniej wygladaja :)

waga się utrzymuje, ani nie rośnie ani nie spada, utknęłam na 80kg.
Pewnie to wina Andrzejek :) a dzisiaj Barbórka.
W niedziele dałam się skusić jabłecznikiem, ale uważam że i tak dobrze mi idzie.
Obecnie w sklepie sprawdzam każdy produkt pod względem liczby kalorii.
W lodówce i zamrażalniku wymieniam jedzenie z pierożków, krokiecików i pizzy na warzywka, chude mięsko i owocki :)
podjadanie słonecznika zamieniłam pogryzaniem surowej marchewki
soki rozcieńczam dużą ilością wody - smak nawet nie jest taki zły.
Staram się nie używać majonezu, musztardy i ketchupu.

Niestety nie potrafię przekonać sie do goowania na parze, lae za to podsmażam bez tłuszczu na teflonowej patelni.

Macie jakieś pomysły jak łatwo ograniczyć kalorie i tłuszcze?

no jestem normalnie z ciebie dumna :)
Ja np wogóle niekorzystam z tluszczy typu maslo, olej -wszystko pieke, gotuje, griluje (jak sie da) :) wyszukuje najmniej kalorycznych rzeczy-ale także sycących :)

wczoraj zjadłam aż 4 kanapki z pieczywa razowego. Troche za dużo, ale jaką miałam satysfakcję :)
zauważyłam, że zanjważniejsze to nie jeść dużo na raz.
Kiedyś bardzo sie opychałam, a teraz wystarczy że troche zjem i też nie jestem głodna.
Kupuje nawet mniejsze serki na śniadanie.
Zamiast 200g serka wiejskiego - np 150g, lub mały serek homogenizowany, do tego pomidorek lub mandarynka.
A moja mama jest kochana :)
Na Barbórke zrobiła sałatkę : ryż z warzywami w majonezie, kiedy tylko usiadłam do stołu przyniosła osobną miseczkę, w której był tylko ryż z warzywami bez majonezu.
To było takie miłe kiedy ktoś z rodziny pomaga przy odchudzaniu.
Oczywiście ryżu też nie zjadłam za wiele bo bardzo kaloryczny :)

super :)
Pochwal mamusie ode mnie - zlota kobietka :)
a tobie życze żebyś dalej tak szła do przodu :) brawo :)

Anita co sie nie odzywasz?? czyzby koniec diety czy tylko brak czasu? :?: