Feriowy trenning

Witajcie! Mam do was sprawę otóż: niedługo będą ferie które będą trwały 16 dni. 16 dni to bardzo dużo czasu na trening. Główne zasady:
1. Zero słodyczy
2. codziennie około 2500 kcal (tak dużo kcal, żebym nie spalał mięśni)
3.intensywne ćwiczenia (3 godz dziennie)
4. używanie pasa odchudzającego Vibro Power (6 godz dziennie)
5. Dwie tabletki L- karnityny dziennie

Co wy na to ? Co jest w tym planie nie tak ? Mam możliwość chodzenia na basen po kilka godzin dziennie (musiałbym pojechać z tatą do pracy) Pomocy

bezsensu
tyle godzin nic nie , duzo nie znaczy lepiej :)

Jeżeli twierdzicie, że ten plan jest zły- to jaki plan wg. was jest dobry ? Ułóżcie mi plan ferii ?

Ja też trenuję i też zależy mi by niespalać mięśni na codzień jem około 2000 kalorii dziennie do tego mam około 5 godzin basenu >to trenuję tak najbardziej poważnie< i do tego siłownia z 4 godziny:) utrzymuję formę mimo wszystko i jem praktycznie co chcę bez słodyczy i nie słodzę charbaty i zamiast smarzyć to gotuję na parze jedzenie:) ale spokojnie mogę sobie pozwolić na to co chcę:)


A tak swoją drogą ten pas działa czy nie? bo też o nim myślałam ale niewiem czy warto...

Uważasz że 2500 kcal powstrzyma katabolizm mięśni? :lol: :lol: :lol:

a moim skromnym zdaniem to :
1 . zgadzam sie słodycze wyrzuc oraz wszystkie fast foody
2. wylicz swoje zapotrzebowanie a nastepnie odejmnij 200-300 kcal
3. cwicz trening siłowy ( który trwa max 45 min ) a w drugi dzien aeroby/interwały ( aeroboy wystarczy tutaj zalezy od intensywnosci ale tak intensywnie to 45 min wystarczy / interwały 20 min ) nie ma co sie katowac cwiczeniami , bo takie intesywne 3 godzinne treningi to tylko spala ci miesnie
4. co do pasów ja tam w takie cudy nie wierze
5. jak dla mnie zbedne

Ten PAS ' odchudzający' przyda Ci sie tylko po to, zeby pomasował Twoje ciało po tych wyczerpujący z pewnością treningach :) hehe. Nie wierz w te głupoty.:)
Moim zdaniem wizja tych wszystkich treningów skończy sie przetrenowaniem :) Fajnie, ze planujesz coś na ferie i fajnie ze tym planem jest sport.Moim zdaniem za dużo tego jak na jeden dzień :) Troche utnij tych godzin treningu i będzie dobrze. :)
Pozdrawiam :)

ja uważam że tyle kalorii wystarczy:) co ty chcesz osiągnąć przez te ferie?;> jakbyś chciał pogadać to napisz do mnie na gadu 3335781.

TAk naprawdę świetnie :lol: Palić mięśnie zamiast tłuszczu ;]

Napisaliście, że mój plan treningowy na ferie jest zły. Powiedzcie mi : Ile wg. was powinienem ćwiczyć ? Ile kcal jeść ?

Proponuję wrócić do nauki chemii i biologii na poziomie szkoły podstawowej.

1. Oblicz dzienne zapotrzebowanie przy takiej ilości treningów.
2. Sądzę, że masz sporo tłuszczu, więc odejmij od tego z 500 kcal.
3. Później to co Ci zostanie składniki pokarmowe dopasuj następujaco:

-białko 2g/kg ciała
-tłuszcze 1 g/kg ciała
-węglowodany- reszta (daj o niskim IG, złożone, najlepiej rano i przed treningiem). W dzień nietreningowy możesz ograniczyć spożywanie węgli.

Co do treningu:

-rozgrzewka 5-10 min. aerobowo
-trening siłowy- obwodowy- wszystkie partie- klatka, grzbiet, tric, bic, dwugłowy i czterogłowy uda, przywodziciele oraz łydki
-25 min interwałów i stopniowo zwiększaj do 40 min. albo i lepiej

pozdr.

A co do karnityny hmm takie ilości zbędne, na kazdego działa inaczej, jak coś to 2- 3 g przed treningiem (ok. 1 godz przed)

A ile masz lat i jaki wzrost ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Koluszek

Proponuję wrócić do nauki chemii i biologii na poziomie szkoły podstawowej.

1. Oblicz dzienne zapotrzebowanie przy takiej ilości treningów.
2. Sądzę, że masz sporo tłuszczu, więc odejmij od tego z 500 kcal.
3. Później to co Ci zostanie składniki pokarmowe dopasuj następujaco:

-białko 2g/kg ciała
-tłuszcze 1 g/kg ciała
-węglowodany- reszta (daj o niskim IG, złożone, najlepiej rano i przed treningiem). W dzień nietreningowy możesz ograniczyć spożywanie węgli.

Co do treningu:

-rozgrzewka 5-10 min. aerobowo
-trening siłowy- obwodowy- wszystkie partie- klatka, grzbiet, tric, bic, dwugłowy i czterogłowy uda, przywodziciele oraz łydki
-25 min interwałów i stopniowo zwiększaj do 40 min. albo i lepiej

pozdr.

---

interwąły trwaja max 20 min nikt nie da rady 40 min olaboga :shock: mylisz pojecia miedzy interwałami a aeroboami chyba

To tyko teoria. Teoretycznie max. 25 min. Ja robię 45 ;)

Mam 15 lat i 168cm wzrostu.