witam moje wszystkie kochane dziewczynki!!!
a wiec..
podjelam decyzje.....odchodze od niego :)
Wersja do druku
witam moje wszystkie kochane dziewczynki!!!
a wiec..
podjelam decyzje.....odchodze od niego :)
Hej kochana :) i jak ci idzie ??:) widze ze decyzja podjeta:) i dobrze:) caluski:*
Witam!
Widzę, że decyzja została podjęta :) , w związku z czym życzę Ci, abys była konsekwentna i miała dużooooo siły, aby zakonczyc ten związek. Pamiętaj, że masz dziecko, ktore zawsze będzie Cię kochać , dla którego warto żyć i zmagać się z największymi problemami tego świata i na pewno znajdziesz jakiegos super faceta, który Cie doceni, za to jaka jesteś.
A teraz do dzieła i realizuj swoje postanowienia - te dietkowe również!!
Zaczynasz powoli nowy etap w swoim życiu. Powodzenia :)
PS. Pamiętam również o tym że u nas na pewno znajdziesz podporę, my Cie pocieszymy, doradzimy, zmobilizujemy, nie pozwolimy Ci zwątpić w siebie. Z nami będzie łatwiej przezwyciężyć TO wszystko. :D
Pozdrawiam.
witaj kochana :)
wybacz że sie tyle nie odzywalam i nie przybylam z pomoca...ale znowu komp mi nawalil :evil:
I dobrze ze od niego odchdzisz. teraz zaczynasz noey etap i tworzysz nowa siebie. Piekna i seksowna mamusie ktora zawojuje caly świat :) taka która nigdy nie mowi nigdy i nie poddaje sie :) z calego serca w ciebie wierze i będe cie wspierać i codziennie zagldac ( jak mi komp znowu nie nawali :roll: )
Wiec do biegu o lepsze zycie!gotowa!start!
buziaki - trzymnam kciuki :!:
Hejka dobrze, ze podjełas taka decyzje, tak jak dziewczyny wczesniej pisały pamietaj, ze jestesmy z Toba i ze mozesz na nas liczyc. Na pewno dużo Cie kosztowało podjecie takiej decyzje, ale pamietaj że bedzie coraz lepiej i mam nadzieje, ze jeszcze poznasz kogos kto pokocha Ciebie i dziecko i kto na pewno Cie nie zrani. Jestem z Tobą
Hej jak dietkowanie jak niedzielka mija ??:) 3mam kciuki za ciebie :)
:D :D :D hejka skarbie:):) co taka cisz u ciebie?????
Hej zycze ci kochana milego i udaneo dnia :)
Witam!
Mam nadzieje że nie jest to cisza przed burzą :?: Kochana bądź dzielna i twarda,głowa do góry. Powiedz - rozmawiałaś już ze swoim mężem o swojej decyzji? - jak zareagował, co mówił? (Jeśli nie chcesz mówić- nie mów, nie jestem wścibska) Tylko martwię się - odpisz?
Hejka no wlasnie co tam slychac? Martwimy sie o Ciebie :(