-
Ja tez popełniam ten sam okrutny błąd, że ważę się codziennie... Ale myślę, że za 2-3 dni zaprzestanę już z tym, bo to niezdrowe dla mojej psychiki... Jak się człowiek waży codziennie to wydaje się, że waga nie spada... Chociaz ja nie wiem, czy dam radę tylko raz w tygodniu się ważyć... To co widze na wadze nie daje mi radości i też myślę kiedy będzie mniej, ale daje mi motywację by dnia kolejnego było mniej niż dziś... A każdego poranka muszę sprawdzić, czy rzeczywiście jest mniej :D
Nie martw się Kochana już tą wagą... A może zepsuta?
-
witam wszystkie sympatyczne kolezanki z forum!!ej dzionek byl ciezki!!!wlasnie sie dowiedzialam ze bedziemy musieli sie przeprowadzic!wlascicielka chce sprzedac mieszkanie wiec mam pelno zalatwian!! ale po za tym dieta spoko i co najwazniejsze sie nie wazylam jestem grzeczna dziewczynkom i posluchalam waszych rad!!!
-
Hejo!!
No właśnie nie waż sie tak często - bo raz pokaże więcej, a raz mniej i mozna dostać zawału. :shock: Najlepiej 1 na tydzień, no jak juz nie wytrzymujesz to 2 razy - ja tak robie. :wink:
No kochana to teraz masz małe urwanie głowy :roll: Powodzenia w załatwianiu spraw.
Romka- nie jestes do niczego!!!!!!!! :wink:
Pozdrawiam Cię gobisiu - buziaki :P
-
milej nocki dla Was wszystkich!jutro dobrego humoru super diety i spadku wagi!!buziaki do jutra!!
-
Witaj Słonko ja ci tu sniadanko przynosze :)http://www.strykowski.net/mieso/Snia...eniem_1476.jpg
Ty sie Kochana za zcesto ważysz a ja wcale bo na mieszkaniu wagi nie mam :( a to zle !! a w pracy sie popsuła na zlosć i co trzeba teraz zaoszczedzic na wage :roll:
-
gobisia chyba pójdę Twoim śladem i nie będę się codziennie ważyć... może co kilka dni... albo najlepiej raz w tygodniu...
pozdrawiam! :)
-
a mieszkanie napewno znajdziesz dużo fajniejsze!... tego Wam życzę!
-
Globiś nie zazdroszczę przeprowadzki, ale na pewno chałupkę znajdziesz lepszą i przytulniejszą...no i troche ruchu przy tym załapiesz :wink:
Buziaczki na pochmurny dzionek!
Agn...jakbyś mnie teraz widziała z czerwonym nosem, zapuchniętymi oczami i brakiem chęci na wszystko, to sama byś stwierdziła ,że jestem do...d****y :wink:
:lol:
-
trzymaj się skarbie, jak waga? ja dziś się nie ważyłam , bo wczoraj z Miśkiem chyba z pół kilo orzechów zjedliśmy - nawet nie chcę myśleć ile to kalorii :lol: :lol: :lol:
trudno, dziś będę się znów trzymać diety rekami i nogami - no, może rekami troche mniej :wink: :wink: :wink:
-
Witaj gobisiu!!!!!!
Jak tam dzionek :?: ..............przeprowadzka trwa :?: ...........Aż Ci współczuje to pakowanie........... tyle szpargałów :!:
A co do ważenia to ja też głupieję bo ważę się codziennie, bo jak wchodzę do łazienki to mnie tA waga woła zachęca, naprawdę :lol: CHYBA JUZ ZGłUPIAłAM :roll:
Ale wyniki zapisuję raz w tygodniu :wink: