Kora gdzie się zgubiłaś :?:
Walentynki przedłużyłaś :wink:
Wersja do druku
Kora gdzie się zgubiłaś :?:
Walentynki przedłużyłaś :wink:
witam po walentynkach :D
dobry dzien na spalenie zbednych kalorii :wink:
wczoraj wtarbilam nadprogramowa kanapke wieczorem
glodna mocno nie bylam ale to raczej tak z lakomstwa :lol:
dobrze ze to nie byl jakis batonik :?
mam pyszny batoniczek ktory sobie lezakuje w lodowce
ma 130kalorii i zapewne jest smaczny
mialam gozjesc jak waga pokaze 6 na poczatku
ale wczoraj bylo 69,8 a dzis rano 70,1 :x
przed okresem jestem moze dlatego
ogolnie trzymam caly czas dietke 1000 czasem zaszaleje i 1200
ale nie sadze zebym od tego utyla :)
zjem go sobie po @ wtedy bedzie juz na pewno 6
a jak tam wasze odchudzanie dziewczyny?
prosze tu szczerze jak na spowiedzi :D
Kora gratulacje, 6 z przodu :lol:
A batonik to fajna nagroda, trzeba sobie robić przyjemności :!:
No hej, nie wiem jak to się stało ale strasznie przytyłam w ciągu dwóch lat, teraz ważę 71 kg, fakt faktem schudłam 4 kg, w ciągu 3 tygodni bo ważyłam 75 przy wzroście 165, nie zwracałam uwagi na to jak tyję ale kiedy stanęłam na wadze przeraziłam się, bo zawsze ważyłam ok 55 kg, bardzo bym chciała ważyć ok 59 kg, także jeszcze ok 11kg muszę się pozbyć, ale jak ja po tych trzech tygodniach od kiedy schudłam te 4 kilo nic nie chudnę, wiem że to pewnie kwestia czasu, ale wpadam w jakąś obsesję, zapomniałam dodać że mam 23 lata, iegam i ćwiczę, jem ok 1200 kcl, często dużo mniej, nie jem słodyczy bo nie lubię, ani lodów, ciast i dań kupowanych na mieście, nigdy nie przepadałam za takimi przekąskami to czemu tak przytyłam?
Także bardzo proszę o jakąś radę. :(
A mam jeszcze jedno pytanie chcę tego strażnika umieścić na swoim profilu ale co ja mam skopiować z lewej strony bo nie wiem próbowałam ten wykres i nic mi nie wyskoczyło,
Jak sobie zrobisz strażnika, to Ci wyskakuje takie długi adres URL. Kopiujesz go i wklejasz w Profilu Towarzyskim jako Sygnaturę.
witaj calla1
przytyc latwo cos o tym wiem :wink:
jakos damy rade w gropie latwiej
niezly wynik w chudnieciu
jaka dietke stosujesz?
tu jest dobrze wytlumaczone jak zrobic straznika
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=62731
u mnie dzinek spoko
jaies 1050 kalorii
na sniadanko pol buleczki z szynka
na obiadek krewetki z pieczonymi ziemniakami mniam :lol: i oguras korniszony
na kolacje pol buleczki z pasztetem (troche niedietetycznie) ale maly zostawil i dojadlam po nim w ramach kolacyjki
w miedzyczasie ten duzy grejfrut pomelo czy jakos tak sie nazywa
zjadlam jeszcze jednego wafelka smietankowego
mial pewnie ze 20 kalorii tak na oko
a u was jak dzionek zlecial?
Kamcia 138 dietkujesz?
nic nie piszesz...
:roll:
Oj dietkuję :twisted:
Tylko waga w miejscu stoi :twisted:
Oj kamcia jaka ty niecierpliwa :lol:
waz sie raz na tydzien to bedzie efekty widac
ja chudne tak okolo 1 kg na tydzien
ale niestety waze sie codziennie i nie raz mnie nerwy ponosza ze waza nie spada
no ale nie ma co sie spodziewac efektow z dnia na dzien
dzis na sniadanko bylo pol grahamki, 3 plasterki schabu, pomidorek
nie mam pomyslu na obiad
moze podsuniecie jakis pomysl :roll:
witaj i jak Ci mija dietetyczna sobota?
oj soboty sa okropne
milo oczywiscie w domku posiedziec ale caly czas krece sie kolo lodowki :roll:
no nic na razie tylko sniadanko
nadal nie mam pomyslu na obiad
mam jeszcze ziemniaki pieczone z wczoraj to chyba sobie zrobie jajko sadzone jakas suroke i juz
nie mam dzis weny do pichcenia
a poza tym goscie niedlugo wpadna wiec z czsem nie bardzo
ide pod prysznic do poki moj maly spi bo jak sie obudzi to lipa
nic tylko by chcial zeby sie klockami bawic
ma fiola ostatnio na punkcie tych klockow
a ja potem tylko chodze i znajduje wszedzie
w lodowce, w mikrofali, wszedzie klocki :shock:
Kora to dzisiaj bedziesz miała wesoło z goścmi:)
Ja dzisiaj rano na wadze zauważyłam że juz jestem lżejsza o 2 kg tylko...
jakos tego nie czuję :twisted:
Ja tez znajduje zabawki w różniastych miejscach
Klocki juz poszły w odstawkę
Teraz ma kuchnie i mamie gotuje
Jakos nie może pojąć że mama na diecie :lol:
A dzisiaj powiedziała "Kojam mamę" (czyt. kocham mamę) :lol:
Juz komuś pisałam ,ze wieszam sobie na lodówce fotke z mojego najgorszego okresu(122kg)
Znakomicie odstrasza od lodówki :wink: Buziaki
Miłego wieczorku i trzymam kciuki za dietkę :lol:
Witaj Kora!!!!!!!!
Widzę że dietka wzorowo :lol:
tylko trzymaj się twardo jak goście będą, bo to różnie bywa :wink:
Cześć Kora!!!!!!!
Jak po imprezce, dietka mam nadzieje że nie upadła :?: :lol:
Halo halo, jeszcze odsypiasz imprezkę :wink:
dietka utrzymana :D
a ciezko bylo bo obiadek u mamy...
na sniadanko byly dwie kromeczki razowego z lososiem i pol jajka 300
na obiad mielony z salatka jarzynowa z majonezem i kromka bialego pieczywa :roll: (tu to pewnie masakra z 600 kalorii :!: )
kolacja kromka razowego z lososiemi ogoras 150
nie jest zle jak obiDEK U MAMY
:wink:
maly mi dzis strasznie marudzi przy zasypianiu
tzn zasnal, obudzil sie i teraz beczy :evil:
oj jaka zla jestem
sama w domu cale dnie a i dzis m sie wybral do roboty wieczorem
szlak mnie zaraz trafi
Co do wieszania grubego zdjęcia na lodówce. Widziałam kiedyś gdzieś taką świnkę, którą się montuje w lodówce. Jak otwieracie lodówkę, to ona przeraźliwie kwiczy. Podobno się wtedy odechciewa jedzenia, bo się myśl w główce pojawia, że jak się zje, to się będzie wyglądało jak ta kwicząca świnka.
Hejka!!!!!!!!
Co tam dziś słychać, dietka ok :lol:
Misio ta świnka to super odstraszacz :wink:
Ech...przydałaby mi sie świnka , bo do siebie sie powoli przyzwyczajam :lol: :lol: :lol:
zostalo mi dzis 100 wlnych kalorii i sie zastanawiam co by wtrabic :lol: :roll:
moze czekoladke :idea:
albo szklanke mleka....
widze ze wam suwazki sie pozmienialy
no no no gratulauje spdku wagi
Mi zostało 275, ale juz późno, wiec ich nie pochłonę...może to i dobrze :wink:
kolejny dzien dietkowania rozpoczety :D
wlasnie jem kanapke z lososiem i klikam do was
mniam pyszna jest
200 kalorii za mna
na obiadek trzeba cos wymodzic :roll:
ja staram sie jesc 1000 i wole ponizej nie schodzic
jak mi zostanie 100 to mleczko na kolacje
chodze spac okolo 24 to nie zaszkodzi jak troche pozniej wypite :wink:
dzis rano bylo69,2
czekam az bedzie ponizej 69 i zmienie suwaczek
ale teraz @ wiec chyba az po weekendzie :roll:
ps czekoladki nie zjadlam :wink:
a kusila strasznie...
A ja chciałam pogratulować niezjedzenia czekoladki.
To ja też gratuluje silnej woli...
A co do suwaczka, to zobacz mój jak sie rozdrobniłam :wink: , ale sama powiedz czy nie lepiej wygląda 104,8 niż 105 :wink: Poza tym obiecałam ze bede go suwac jak sie cokolwiek zmieni...jak pójdzie w górę , to chyba ...no nie ...dobra przesune, ale nie może iść w góre!
Buziaki
Też bym chciała sobie suwaczkiem ruszyć, ale nie wiem, czy mogę. Tzn., jak już wszyscy wiedzą, nie mam wagi i ważę się okazjonalnie, jak gdzieś u kogoś jakąś dorwę. A ostatnio nie dorwałam. Wiem tylko tyle, że straciłam 3 centymetry w pasie, haha. Bo centymetr dziwnym trafem posiadam.
Witaj Kora!!!!!!!
Oj jak ja Ci tej 6 z przodu zazdroszczę :lol: oczywiście w dobrej intencji :wink:
Trzymaj tak dalej i dobrze że tej czekoladki nie zjadłaś :!:
dziewczyny widze ze znow pozytywne nastawienie
:o :o :o :o :o :o
super tak trzymac :!: :!: :D :D :D
dietka dzis spoko chc zjadlam pol batonika i jednego wafelka w sumie jakies 100 kalorii
wliczylam je do 1000 a zostalo jeszcze dzis 150 kalorii
chyba grejfrutka sobie spalaszuje
muasze licznik zmienic na 69 8)
mierzylam dzis w sklepie plaszczyk
nie bylo 40 wiec zmierzylam 38
pasowal :shock: :shock: :shock: :shock:
chyba go kupie 8)
ale poczekam jeszcze pare kilo dla pewnosci :lol:
Hurtowe słoneczko z buziakiem na pochmurny dzień zostawiam :D
Opisz nam płaszczyk...na pewno śliczny...
Ech...ja też zazdroszcze tej 6 z przodu...w ogóle dwucyfrowej wagi...oczywiscie tak jak Reci w dobrej intencji :wink:
:lol: :lol: :lol:
Witaj Kora!!!!!
Gdzie ty się podziewasz :?:
Melduj się tu szybciutko :!:
Chyba płaszczyk kupiła i przed lustrem tylko stoi :lol: :wink:
Kora...dosć juz stania przed lustrem...ja wiem ,że ladny ten płaszczyk , ale bez przesady, wracaj ...ale juz! :wink:
Buziaki i słoneczko zostawiam :D
Oj KoraKora podpadasz nam :wink:
HEJ LASECZKI
wrocila corka marnotrwna :lol:
dietke trzymam
wczoraj caaaaaaaaaaaaaly dzien w pracy do 22 i juz nie mialam sily nic pisac\
malo zjadlam przez caly dzien bo tylko z 700 kalorii
jak wrocilam do domu to jeszcze pol grejfruta
ale dzis dostalam @ i glodna caly czas chodze :roll:
kupilam rano chcleb cebulowy
taki dobry... :oops:
recmal musze sprawdzic czy juz 6 jest u ciebie, ide :D
romka juz niedlugo i bedzie waga dwucyfrowa
a potem juz latwiej :wink:
Witaj Kora!!!!!!!
Co tam słychać, pewnie szósteczka z przodu już jest :?:
U mnie waga zwariowała i ani drgnie i 6 nie chce pokazać
Witajcie Kochane!
Moja waga też jakiegoś kota złapała i wariuje raz w górę raz w dół, ale mam nadzieję że ostatecznie będzie w dół, w dól, w dól -> trzymajcie kciuki! :wink:
dzis rano bylo 68,2 :D :D :D :D :D
wekend w szkole i ponad kg nie ma
ale okres sie skonczyl to tez pewnie mniejsza waga
ide jakies leekie 2 sniadanko spalaszowac
na pierwsze wchlonelam 300 kalorii to na drugie musi byc jaks salata czy cus nie wiem :roll:
dziewczyny waga na pewno ruszy
jak sie trzyma dietke to nie ma mowy zeby bylo inaczej
Kora no to moje gratulacje :lol: ....byle tak dalej i do celu :!: :!: :!: :!: :!:
Oj i znowu cisza :cry:
Dziękuję za podpowiedź jak zrobić strażnika, już mi się udało,a dieta jaką stosowałam to dieta kapuściana, ale szczerze to ta zupa jest paskudna, strasznie mi nie smakowała, teraz cieszę się tylko z tego, że skurczył mi się żołądek, ale stanęłam z tą wagą w miejscu jak już schudłam 7kg to niestety dalej nie mogę, a muszę jeszcze 9kg się pozbyć, żeby było w miarę dobrze, od poniedziałku chodzę na siłownię, trzy razy w tygodniu, nawet fajnie jest a chodzę z koleżanką to troszkę raźniej, bo sama się krępowałam, do tego biegam i dodatkowo ćwiczę w domu, od jutra przechodzę na dietę białkową, nie przekracza 1200kcl, a tyle teraz potrzebuję jeżeli chodzę na siłownię, tylko dziewczyny powiedzcie mi co ja mam zrobić żeby ta waga spadała, wiem że szybko się nie da i nie wierzę w te wszystkie diety cud, ale bardzo bym chciała pozbyć się 5kg do świąt,jak wypróbuję dietę białkową to wam napiszę,bardzo gorąco pozdrawiam i proszę o rady, ps, a i chowam wagę do szafy przez następny tydzień nie będę się ważyła,
A i wiecie co dziewczyny założyłam sobie że schudnę tak do 50kg, ale szczerze to wystarczy mi 60kg, i będę już bardzo dumna z siebie trzymajcie kciuki, ja za was też trzymam bardzo mocno, i pamiętajcie każda z nas jest piękna na swój sposób, tylko trzeba bardzo mocno w to uwierzyć, ja zaczynam wierzyć i bardzo mocno biorę się za siebie cieszę się że jesteście bo mam z kim pogadać i się wyżalić, pa pa buziaki