Zaczęłam i nareszcie są jakieś efekty

Po raz kolejny rozpoczęłam odchudzanie, tym razem z pomocą lekarza i dietetyka, no i od 30.01.08 do dnia dzisiejszego schudłam już prawie 9 kg :P . Tym razem to nie jakaś dieta cud, morzenie się głodem, czy łykanie cudownych tabletek.Jem 5 posiłków dziennie, ilość kalorii mieści się w granicach 1200kcal,piję zieloną herbatę, no i umiarkowany ruch. Bardzo chcę schudnąć do wymarzonych 70 kg, w moim przypadku to już nie sprawa jedynie wyglądu, ale kilku schorzeń jak nadciśnienie,wysoki cholesterol, kłopoty z kręgosłupem. Boję się , że mogę jednak mieć jakiś kryzys w odchudzaniu, dlatego przyłączam się do tego forum,aby w razie czego móc liczyć na Waszą pomoc :cry: Ja też chętnie służę pomocą i radą :)

:shock: yyy troche mi mowe odjelo, niezle efekty :)
Napewno znajdziesz tu duzo wsparcia :) bynajmniej rowniez z mojej strony!

Gratulacje !! ja dopiero jestem na 5 dniu..niestety nie mam wagi nie wiem ile dokładnie ważyłam 5 dni temu i ile ważę teraz .. okaże sie jak odwiedzę siłownię.. 3mam mocno kciuki ja tez mam wymarzoną wagę ale jeszcze przede mną ok 20 kilo drogi... powodzonka

Piorunujący wynik! 9 kg w tak krótkim czasie!? :shock: gratuluje!

możesz napisać coś więcej o swojej diecie? 1200 kcal + trochę ruchu... aż się wierzyć nie chcę, że podczas takiej diety można w tak krótkim czasie schudnąć aż tyle...

jestem pod wrażeniem, oby tak dalej :)

szczerze mowiac to tez bym tak chciala sie tych 6-ciu pozbyc rach ciach i juz... tylko ze tak sie nie da :( na mnie taka dieta napewno nie zadziala :(

właśnie to niesamowite bo na tej diecie 1200 można chyba schudnąć tylko 2 kilo na miesiąc.

Cytat:

---

Zamieszczone przez ania199

właśnie to niesamowite bo na tej diecie 1200 można chyba schudnąć tylko 2 kilo na miesiąc.

---

napisałam prawdę, sama jestem zszkowana, że to tak szybko leci, bo jak dotąd stosując różne "cudowne " diety miałam problem ze zrzuceniem więcej niż 5 kg. Zastanawiam się, jeśli dalej tak to będzie postępowało, czy nie pójść wczesniej do lekarza niż mam termin wizyty/w II połowie marca, bo może to wcale nie być takie dobre :? Jednak naprawde dobrze się czuje, tylko, że wogóle nie mam apetytu, dziwna zmiana , przedtem byłam strasznym żaerłokiem.

eamwar piękny wynik! no, no, pozazdrościć... najlepiej odchudzać się pod okiem lekarza...
a my oczywiście 3-mamy kciuki!
powodzenia!

Ja się odchudzałam sama teraz kończę dietę więc muszę udać się na bezpłatną poradę do dietetyka.

Eamwar.. ależ Ty masz metabolizm!

Witajcie ponownie!
Schudłam już 13 kg, z każdym straconym kilogramem czuję się o wiele lepiej, oby tak dalej :D :!:

Witaj Eamwar! :)

Moje gratulacje z powodu 13 kg :) :* Ja też się leczę pod okiem lekarza i najgorzej mi było na początku. Przez pierwsze dwa dni chodziłam wkurzona, bo cały czas byłam głodna. Teraz jest już w porządku :) Kg pomalutku, ale idą w dół, i co parę dni przepinam pasek na kolejną dziurkę (pierwszy raz w życiu musze pasek nosić). Jutro idę do dietetyka (wcześniej byłam u diabetologa, nie wiem po co, ale kazali to poszłam ;) ) i liczę, że mi jakąś fajną dietę napisze, bo sama nie wiem co już wymyślać do jedzenia.

Pozdrawiam i życzę dalszego powodzenia :*

Kochana jeśli Ty już straciłaś 13 kg to moje 10 kg nie powinno stanowić większego kłopotu. Tylko oczywiście gdyby nie mój wiek... Trzymam kciuki i mam nadzieję,że Ci się uda.

eamwar GRATULACJE!
zdradzisz nam sekret taaaakich wyników?...

No właśnie eamwar, podziel się tajemnicą ;)

Witaj eamwar :lol:

A mogłabyś napisać swój przykładowy jadłospis? Bo może Ty jesz coś czego my nie, i dlatego to tak ładnie u Ciebie idzie...
Ale naprawdę gratuluję, Twój wynik, aż motywuje do dalszej pracy nad sobą.

Pozdrawiam gorąco :lol:

Witam, ja dostałam od dietetyka przykładowe jadłospisy na 10 kolejnych dni /I śniadanie,II śniadanie, obiad, kolacja/ , gdzie podane są ilości posczególnych składników w gramach i ściśle się tego trzymam, oczywiście juz teraz doszłam do wprawy i nie muszę tego wszystkiego tak dokładnie ważyć, ale na początku to był koszmar.Myślę,że także tabletki MINI MIX SUPER BEAUTY /zawierają błonnik sliwki,ananasa,owsa i papai/ pomagają mi, wogóle nie czuję głodu między posiłkami.Także ustawienie posiłków : I śniadanie-6-8.30,II śniadanie-ok.12.00,obiad-16-17.30,kolacja-ok.20.tej ,wydawało mi się bez sensu, jednak stosuje się do tego i naprawdę daje to efekty. W przyszłym tygodniu mam kolejną wizyte w Centrum Leczenia Otyłości, zobaczę co powiedzą, może wzbogacą moją dietę,żeby trochę przystopować ten spadek wagi/nie wiem czy to jest takie dobre, czy nie będzie efektu jojo/.
Pozdrawiam wszystkich walczących,życzę wesołych Świąt Wielkanocnych /z jedzonkiem skromniutko :P / oraz powodzenia w walce z kilogramami :D

Eamwar dziękuje za to, co napisałaś. Jeśli możesz to napisz nam jeszcze jak tam wizyta u lekarza. Trzymam kciuki, pozdrawiam :wink:

efekty niesamowite... tak myślę czy nie wybrać sie do dietetyka bo ostatnia dieta zakonczyła sie 10 kg jojo;/ Pozdrawiam i życze dalszych sukcesów;)

eamwar dobrze, że odchudzasz się pod okiem lekarza! jeszcze raz gratuluję efektów!

No i niestety te kochane święta : :? Dwa dni pofolgowania sobie: jajeczka,chrzanik,kiełbaska,serniczek, no i 2 kg w górę :oops:
A tutaj 25.03.08 wizyta w Centrum Leczenia Otyłości.Jednak nawet z tymi 2 kg w górę, schudłam aż 12 kg od czasu poprzedniej wizyty, poziom tłuszczu spadł mi o 6,7%, więc otrzymałam pochwałę no i czeka mnie dalsze odchudzanko, bo do wymarzonych 70 kg jeszcze niestety daleko.Zostałam także uprzedzona,że teraz spadek wagi napewo nie będzie już tak szybki.Jednak w sumie i tak jestem b.zadowolona, zdopingowana i dalej biorę się do walki z kilogramami :P

Eamwar chyba wszystkie odczułyśmy Święta, nieliczne dziewczyny wytrzymały na dietce. Ale i tak jest bardzo dobrze. Skoro nadal jesteś zmotywowana - to oby tylko tak dalej. Trzymam kciuki za dalszy spadek wagi :lol:

eamwar no niestety - Święta... ja też się przez te 3 dni zapomniałam...
ale i tak u Ciebie wynik jest super!!! życzę dalszych sukcesów... Brawo!

u mnie też waga poszła o kilogram w górę..
przez święta., a raczej przez moje nietrzymanie diety :?

gratuluję sukcesów i trzymam kciuki za dalszą część diety:)

eamwar pochwal się wynikami...

Witam, jak widać na moim strażniku wagi, który uaktualniam na bieżąco, już schudłam 15kg.Tak więc waga nadal spada, chociaż już teraz wolniej.Samopoczucie super, ciuchy o dużo za duże, teraz nie wystarczy już zwężać, trzeba pomyśleć o nowych / rozmiar 46, a nie jak przedtem 50/.
Pozdrawiam wszystkich walczących z kilogramami, to nie jest takie trudne, ale tylko pod okiem lekarza i dietetyka. :D

świetnie Ci idzie - jednak rady dobrego dietetyka są niezastąpione!
wydaje mi się, że jeśli ktoś ma do zrzucenia więcej niż 10-15kg to bez dobrego programu odchudznia się nie obejdzie?...
GRATULACJE :!:

No i jak dziewczyny, jakie są Wasze dalsze sukcesy w odchudzaniu? Pochwalcie sie, ja na dzień dzisiejszy mam juz 19-20 kg :D Za mną kolejna wizyta w CLO, dalszy ubytek tkanki tłuszczowej, czyli jest ok :lol:

20 kg :shock: jestem pod wrazeniem. Gratuluje wspanialego wyniku ;)

eamwar wielkie gratulacje... u mnie wahania pomiędzy 58 a 60 i tak w kółko... ogólnie osiadłam na laurach i chyba dlatego mi nienajlepiej idzie...
pozdrawiam!

Witam :D Ja także ostatnio jakoś przystopowałam, od około 22.05 do dzisiaj waga ani drgnie, ciągle 76 i ani deko mniej. Jednak nie zrażam się, uprzedzano mnie w Centrum Leczenia Otyłości, gdzie się leczę, że teraz to tak już będzie, waga będzie spadała baaardzo wolno.Nie tracę jednak wiary w dalsze postępy, Tobie bogunia78 również życzę dalszych sukcesów w odchudzanku, chociaż poziomy naszych wag są nieporównywalne /58-60 kg nawet nie pamiętam kiedy tyle ważyłam,chyba w okresie studiów, a to było dawno temu :) /
pozdrawiam :lol:

eamwar idzie ci rewelacyjnie tylko pozazdroscic jestem pewna ze duzo pracy nad soba Cie to kosztowalo ale napewno warto bylo......... trzymam kciuki za wymarzana wagie jestem pewna ze ja osiagniesz........

eamwar no właśnie! nasze sukcesy są nieporównywalne, tylko to Ty jesteś lepsza! ja zrzuciłam jedyne 5kg, a Ty kilka razy więcej! to Ty jesteś lepsza!!

No i utknęłam w martwym punkcie, ciągle 75 kg i nie chce być nic mniej :( .To fakt, że ostatnio pozwalam sobie codziennie na coś słodkiego :oops: , ale poza tym dietę dalej zachowuję.
Co słychać u Was dziewczyny, jak Wam idzie? :D

u mnie też zastój, ale też sobie pozwalam tyle, że codziennie ćwiczę... waga nie spada...

No, w końcu mogłam dzisiaj zaznaczyć 1kg mniej, uff.., ale to teraz wolno idzie,no ale nic dziwnego - wprawdzie dietę podstawową nadal zachowuję, ale codziennie pozwalam sobie na coś słodkiego.Po prostu nie mogę sobie odmówić odrobiny słodyczy.Jak u was dziewczyny?

u mnie był zastój i nie dziwne bo raczej niedietkowo było, ćwiczyłam wprawdzie, ale jadłam sporo i prawie wszystko... więc mam nowe postanowienie, oczyszczanie a potem dieta... dziś drugi dzień się oczyszczam: wczoraj tylko woda, dziś same owoce, woda i zielona herbata...
jutro ma być kasza gryczana
w piątek warzywa
w sobotę kefiry
w niedzielę powolutku wszystko, ale z umiarem... może kilka dni 1000kcal, po kilku dniach 1200kcal i tak stopniowo stopniowo będę zwiększać...
taki jest plan - ale co z tego wyjdzie?... hmmm
nie jest łatwo! czuję, że się oczyszczam, ale cały dzień na samej wodzie był trudny i obudziłam się dziś nie-do-życia...
narazie zjadłam jabłko i banana i mam ciut więcej energii...
zobaczymy! jak dam radę do soboty to w niedzielę już się zacznie z górki... ;)