wenezuela pomysł dobry. Ale wiesz moja teściowa gotuje wręcz bosko. Nie wiem czy problem będzie w tym ,że będzie mnie częstować, czy w tym, że ja się nie powstrzymam :oops: Jej karkówka w sosie pieczarkowym... :roll: O jeju ,jeju :oops:
Wersja do druku
wenezuela pomysł dobry. Ale wiesz moja teściowa gotuje wręcz bosko. Nie wiem czy problem będzie w tym ,że będzie mnie częstować, czy w tym, że ja się nie powstrzymam :oops: Jej karkówka w sosie pieczarkowym... :roll: O jeju ,jeju :oops:
Czy ja wiem czy fachowo? ;) Sama kiedyś rzucałam palenie i wiem jak to jest. Ale ja nie byłam palaczem z prawdziwego zdarzenia, więc mi było łatwiej.
Nie palę już prawie od półtora roku :mrgreen:
Sephrenko oczywiście, że fachowo :D .Gratuluję Ci bardzo półtora roku to już coś :D Dobra jesteś :wink: Ja też dam rade :wink:
Eeee, to nie jest tak, że ja w ogóle przez ten czas nie paliłam. Czasem wysępiłam jakiegos cudzasa, ale to sporadycznie :oops:
grubasku81 jak Ci dzisiaj idzie?? kiedy jedziesz na ten nieszczesne/szczesny obiad do rodzinki i co w zwiazku z tym zaplanowalas;>?
wenezuela Niedawno wróciłam. Nie dało rady się wykpić . Zjadłam rosół, ale poprosiłam bez makaronu :roll: potem kawałek schabowego{ale dosłownie 2 kęsy} reszte oddałam mężuniowi, wcinałam gruszke i papryke z octu, żeby ciągle mnieć coś na talerzu. Gdy podała deser, to żartem powiedziałam ,że się odchudzam, ale i tak wziełam kawałek bananowca. :oops: :oops: Dużo tego, ale nic nie mogłam poradzić :oops:
nie jest tak zle:) naprawde pomysl ile wczesniej bys zjadla, przed odchudzaniem sie:) nie wiem jak reszta ale ja jestem z Ciebie dumna bo sobie poradzilas:) naprawde:)
liczyłaś kalorie?
bo jak na moje oko to wcale dużo tego nie wyszło ;)
poza tym- raz na jakiś czas można sobie pozwolić.. zwłaszcza że ponoć się metabolizm przyspiesza :)
Na moje oko też dużo nie zjadłaś, więc nie masz czym się przejmować :)
:D Dzięki kobitki kochane, bo powiem szczerze, że troche mnie dołek dopadł po tym obiadku :oops: Ale już dziś nic, a i jutro troche mniej kalorii wciągne, i będzie dobrze :wink: Ściskam Was mocno :wink: