Założyłam nowy wątek:) Już nie jestem kloszardem:P 8)
Przes 4 tygodnie jestem na tysiączku i zrzuciłam 6 kilo :)
mam nadzieje, ze moj wątek nie umrze śmiercią naturalną:P
pozdro :*
Wersja do druku
Założyłam nowy wątek:) Już nie jestem kloszardem:P 8)
Przes 4 tygodnie jestem na tysiączku i zrzuciłam 6 kilo :)
mam nadzieje, ze moj wątek nie umrze śmiercią naturalną:P
pozdro :*
Nie umrze, nie umrze, nie damy mu! :)
Gratuluje pierwszych sukcesów. A jak Ty dajesz rade na tysiaku? Nie chodzisz głodna?
Nie :)
Damy radę:) Bedzie dobrze:)
W ciągu tych paru ygodni nie zdażyło mi się ani razu podjeść, jak przestałam slodzić tak nie słodzę do tej pory. nic slodkiego też nie zjadłam 8)
Zazdroszczę Ci. Jak już pisałam ja nie mogę tak całkowicie bez cukru. Muszę choć trochę zjeść, by po tygodniu nie rzucić się na słodycze jak przysłowiowa świnia na obierki.
Gatuluję tak wspaniałych wyników!! A jakie składniki są w twojej diecie??
Wykluczyłam
Masło,
Ser Zółty
Smażone,
Ziemniaki
Sldyczy- za którymi nie jadłam i nei przepradałam
Cukier- nie słodze nawet kaawy
Jem:
Wrzywa
Owoce- jabłka- tylko
Ryz
Jajka
Twarogi
CZEŚĆ :mrgreen: :mrgreen:
Nie umrze nie umrze jeśli będziesz często zaglądać :Pa wiesz latem jadłam warzywa ogólnie to fasolkę szparagową a'la pipuchna :P czyli gotowana fasolke,odcedzona wymieszana z serkiem topionym i wiesz ze waga leciala mi w dol jak szalona :roll: teraz mam problemik ale nie poddaje sie,jestem juz drugi dzien na mojej eksperymentalnej diecie ;) jescze pare dni i bedzie super ;) wracam po niej na 1400 kcal :P mam nadzieje ze nie bedzie jojo jesli bede wychodzic z diety ostroznie codzienie podnosząc o 200 kcal ;) :roll:
Podnosząc , ale co ile dni, tygodni ?
tak myślałam ze co tydzień ? zeby organizm sie przywyczail ?
No własnie ja tak rozkminiam :) Ja bede stosować co 2 tyg- bedzie w sam razm ;)